Tomasz S.

Tomasz S. Analityk finansowy w
Monterail sp. z o.o.

Temat: kariera jako doradca podatkowy

Cześć, jestem studentem Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ekonomia, poszukuje swojej ściezki kariery a jako że zawsze interesowały mnie podatki chciałbym pójść w tą stronę. Czy jesteście w stanie mi doradzić od czego zacząć? Gdzie szukać praktyk/stażu i czy warto na własną rękę bez doświadczenia zawodowego myśleć o egzaminie państwowyym na doradce podatkowego?
Bartosz Mazur

Bartosz Mazur Doradca podatkowy nr
12973

Temat: kariera jako doradca podatkowy

Tomasz S.:
Cześć, jestem studentem Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ekonomia, poszukuje swojej ściezki kariery a jako że zawsze interesowały mnie podatki chciałbym pójść w tą stronę. Czy jesteście w stanie mi doradzić od czego zacząć? Gdzie szukać praktyk/stażu i czy warto na własną rękę bez doświadczenia zawodowego myśleć o egzaminie państwowyym na doradce podatkowego?

1) robić co się da na uczelni (koła naukowe związane z podatkami, zajęcia fakultatywne z podatków)
2) praktyki lub praca w kancelariach doradztwa podatkowego (ewentualnie biuro rachunkowe) - to podstawa, bo w zakresie podatków praktyka to 95%
3) egzaminu zdawać nie polecam, jeśli nie ma się doświadczenia
Joanna Jakubowska

Joanna Jakubowska Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: kariera jako doradca podatkowy

A ja Ci powiem tak. Mam znajomą, która kończyła WPAiE Uwr, tylko administrację i zaraz po obronie mgr poszła za ciosem i zakuwała do egzaminu. Było jej łatwo, bo materiał egzaminacyjny pokrywał się w dużym stopniu z materiałem studiów, a była w miarę na świeżo (KPA, OP, Rachunkowość, Podatki lokalne itp.) Zdecydowana większość materiału była jedynie do "odświeżenia". Umysł też po pięciu latach na tej uczelni pracuje inaczej ... co tu dużo mówić, jest nauczony zapamiętywać duże partie materiału w krótkim czasie. Efekt - zdała egzaminy za pierwszym razem. Potem zaczęła pracę w podatkach i powoli pięła się w górę. Na dzień dzisiejszy ma 10 lat doświadczenia w kancelariach i korporacjach. Myślę, że nie jest głupio przystąpić do egzaminu zaraz po studiach, nie mając doświadczenia. Doświadczenia zdąży się nabrać, a czasu na naukę i chęci może zabraknąć. Zobacz, jak wielu jest ludzi, którzy pracują w "podatkach", a nie mogą zdać egzaminu. Ja też nie miałam doświadczenia, a egzamin pisemny zdałam za pierwszym razem na 96 pkt. Do ustnego już nie podeszłam. W teście pytają Cię o przepisy, więc musisz się ich nauczyć. Kazusy musisz rozumieć ... no, ale są opracowania, jedziesz, analizujesz i tyle (czy masz doświadczenie, czy nie). Na ustnym musisz się wykazać ogromną wiedzą i fajnie jest móc poprzeć odpowiedź o doświadczenie (zazdroszczę wszystkim, zajmującym się VATem), ale też nie jest to niezbędne. Reasumując, jeśli miałabym czas i ochotę, uczyłabym się do egzaminów i próbowała zaczepić w jakiejś kancelarii podatkowej (zobacz np. Biura Karier Uwr i UE). Jedno drugiego nie wyklucza. Istotny jest czas, chęci i możliwości.
Anna Kot

Anna Kot Praktykantka, biuro

Temat: kariera jako doradca podatkowy

Też się zastanawiam czy doradca podatkowy czy biegły rewident.
Karol K.

Karol K. r.pr. / GAAR i
okolice

Temat: kariera jako doradca podatkowy

Anna K.:
Też się zastanawiam czy doradca podatkowy czy biegły rewident.

Przede wszystkim: czy chcę reprezentować podatników przed sądem i organami, czy też nie?

Następna dyskusja:

Poszukiwany doradca podatko...




Wyślij zaproszenie do