Temat: Oferta pracy dla Doradcy ds. Nieruchomości
Moi drodzy,
Będąc mocno zainteresowana rynkiem nieruchomości w swoim czasie, postanowiłam sprawdzić, jak to jest od "wewnątrz". ........ i wryugowałam się z rynku informatyki, a zostałam na chwilę "maklerem nieruchomości" - to coś na kształt "doradcy", jak sądzę.
Z mojego doświadczenia bardzo wyraźnie wynika, że sprzedawca, to sprzedawca. Lojalność, to lojalność, uczciwość, to uczciwość, wiedza, to wiedza, zaś rzetelność, to rzetelność. I już.
Doradca, to ktoś, kto ma wiedzę, dobrą wolę, jest uczciwy, pracowity, wyposażony w empatię ( musi rozumiec potrzeby innych), ktoś, kto dla pieniędzy nie zeszmaci się (bo takich pełno w każdym zawodzie)
Uzupełniłam luki w wiedzy na własną rękę, wykształciłam się, odbyłam praktyki, a ponieważ mam bardzo duże doświadczenie w sprzedaży na innych rynkach - negocjacje nie były dla mnie żadnym problemem (nawiasem mówiąc negocjacje w B2B są powodem do dumy, zaś negocjacje na rynku klienta indywidualnego - to nerwy, nerwy, nerwy, bo to oszczędności często całego życia.)
Moim zdaniem, to, co najważniejsze w życiu doradcy/maklera/czy też pośrednika ( lub innego sprzedawcy) - to - aby byc uczciwym wobec klienta.
Ja zawsze stawiałam na wiedzę i uczciwość oraz rzetelność. Znam pośredników, którzy rzeczywiście "pchają transakcje do przodu" - aby tylko "dopiąć deal", ale znam także takich, którzy są prawdziwymi doradcami - rzeczowymi, uczciwymi, którzy pomimo ryzyka utraty prowizji - doradzą co TAK, a co NIE. Takim kimś zawsze starałam się być, co zresztą pięknie owocuje powrotami moich Klientów oraz poleceniami wśród znajomych. I o to chodzi - żeby być dumnym z tego, co się robi. I mieć szacunek dla samego siebie.
Natomiast nieruchomości - sądzę, że jak żaden inny rynek - to rynek dziki,zły, pełen złych emocji, bo - zarówno pośredników jest wielu nieuczciwych, jak również klientów nieuczciwych, oszukujących, chcących "obejść" pośrednika, jest tu jak w mrowisku. Nigdzie wcześnie nie spotkałam się z taką skalą nieuczciwości klienta, arogancją, chamstwem itd. Na szczęście można także w tym zawodzie wybierać sobie klientów " na poziomie" - i ja właśnie tak starałam się robić.
Nie krytykujcie czegoś lub kogoś tak " z automatu", jeżeli nie znacie kulisów.
'Maciek - widać, że życie Cie jakoś mocno doświadczyło, ale spróbuj wyluzować i zdobyć sie na pewien mądry dystans do tego, co piszesz.
pozdrawiam.