Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Polecam artykuł w Gazecie Prawnej dotyczący różnic między cenami wywoławczymi nieruchomości a cenami transakcyjnymi:

http://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/...

Taki trend na rynku pozwala negocjować ceny a także warunku umów sprzedaży nieruchomości. Co sądzicie o ofercie profesjonalnych usług dotyczących negocjacji w procesie kupna nieruchomości?

http://prawnicynegocjuja.pl/Roman K. edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 18:27

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Roman K.:
Polecam artykuł w Gazecie Prawnej dotyczący różnic między cenami wywoławczymi nieruchomości a cenami transakcyjnymi:

http://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/...

Taki trend na rynku pozwala negocjować ceny a także warunku umów sprzedaży nieruchomości. Co sądzicie o ofercie profesjonalnego pośrednictwa w negocjacjach dotyczących nieruchomości?

http://prawnicynegocjuja.pl/

Roman, Ameryki to Ty nie odkryłeś - każdy kto szuka, sprzedaje lub pośredniczy w nieruchomościach wie, że cena ofertowa nie będzie ceną transakcyjną...
Rolą pośrednika jest nie tylko "pokazanie ścian", ale także wynegocjowanie dobrej ceny dla Kupującego tak by przy okazji nie "skrzywdzić" Właścicieli...

Ceny - przynajmniej w Wawa - mocno spadają - więc i negocjacje stają się łatwiejsze.

Pytanie, co może wynegocjować prawnik, który nie zna mieszkania, okolicy, specyfikacji itd...

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Pytanie, co moze wynegocjowac posrednik, ktory reprezentuje obie strony transakcji.

Konflikt interesow jak w morde strzelil (excuse moi).

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

pracując w tej branży pojawia się faktycznie niewdzięczne zadanie, reprezentując obie strony, aczkolwiek "każdy" pośrednik posiada wiedzę na temat rynku i powinien to umiejętnie wykorzystywać aby nie skrzywdzić żadnej ze stron..

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

kluczem sa koszty
2,5+2,5=5% od 400 tys. = 20 tys. PLN

to zbyt dużo za pośrednictwo nie zawsze z klarownym doradztwem
realne sprawdzanie oferty to rzecz notariusza
oferta i jej wyjatkowość wątpliwa...

kiedy był popyt i duzy chaos, wtedy pośrednicy rządzili.
dziś jak nie zmienia zasad wymrą...
oferty i podstawowa wiedza jest w internecie.

zaraz banki przejmą ich funkcje wespół z notariuszami, już sprzedają telefony;)

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Gdy ja negocjuję cenę nieruchomości, to rozmawiam w ten sposób z pośrednikiem albo z pośrednikiem i jednocześnie właścicielem:

"Słuchajcie panowie (panie), daję 300 tysięcy, a reszta już mnie nie interesuje jak się tam podzielicie. To już Wasz biznes. Ja mam tyle środków A Wy zróbcie z tym co będziecie chcieli, albo sprzedajecie dom za tę cenę, albo szukacie dalej."

Wkurza mnie też jak muszę podpisywać jakieś śmieszne umowy pośrednictwa (gdzie jedna trzecia zapisów to bezprawne klauzule...), w dodatku gdzieś na jakimś zapyziałym parkingu, albo stacji z gazem LPG. Pośrednik wyciąga jakąś pomiętą umowę, pod nią kalka i kopia. Na wietrze to wszystko "lata", mnie się, podpisuję tę umowę albo i nie na masce brudnego samochodu...
W dodatku wszyscy oglądający ze mną daną nieruchomość proszeni są o okazanie dowodu osobistego, albo innego dokumentu tożsamości ze zdjęciem, z którego spisywane są numery serii i wszystkie dane osobowe.
Małżonek, fachowiec od budowlanki, inspektor, ojciec, brat. Nieistotne.
Wszyscy jak leci muszą to pokazać.
Raz zapytałem czy nie potrzebują może aktu małżeństwa, skoro adres na dowodzie małżonki różnił się od mojego.

Ludzie... Czy to jest profesja??

:DMarcin H. edytował(a) ten post dnia 06.02.12 o godzinie 07:48

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Marcin opis "parkingu" niestety wpleciony jest w zawód pośrednika. Oczywiście jeśli biuro jest konkretne to zaprosi Cię do siebie, żebyś przeczytał umowę od deski do deski i spokojnie ją omówił.

Bezsensowne zapisy są tylko po to żeby klienta nastraszyć, bo i tak nie są do wybronienia w sądzie.

A co do dokumentów osób które z Tobą oglądają nieruchomości to nie dziw się, Ty negocjujesz to się wywiązujesz z obowiązków, a większość klientów próbuje "obskoczyć" pośrednika i z tego bierze się brak zaufania do klienta.

Wejdź na forum Prawo i Nieruchomości, dziewczyna zaczęła post: "...jak obejść pośrednika i jak nie zapłacić prowizji..."

Moje pytanie: gdzie jest moralność??

Będę tego bronił, bo przez 5 lat byłem pośrednikiem a teraz stoję z drugiej/obu stron/y "barykady".

Co do tematu to w wielu krajach jest system prowizji tylko od sprzedającego i my do niego też już się zbliżamy wprowadzając umowy "bezpośrednie" (wynagrodzenie 2 biuro płacone od sprzedającego). Niestety umowa bezpośrednia to umowa wyłączności, a zaufanie do pośredników jest małe i nikt takowych podpisywać nie chce. Z resztą wcale się nie dziwię... ja też tego nie robię jako inwestor :(, bo nie znam biura w Szczecinie któremu oddałbym nieruchomości do sprzedaży na wyłączność. Mała efektywność...

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Marcin H.:
Gdy ja negocjuję cenę nieruchomości, to rozmawiam w ten sposób z pośrednikiem albo z pośrednikiem i jednocześnie właścicielem:

"Słuchajcie panowie (panie), daję 300 tysięcy, a reszta już mnie nie interesuje jak się tam podzielicie. To już Wasz biznes. Ja mam tyle środków A Wy zróbcie z tym co będziecie chcieli, albo sprzedajecie dom za tę cenę, albo szukacie dalej."

Wkurza mnie też jak muszę podpisywać jakieś śmieszne umowy pośrednictwa (gdzie jedna trzecia zapisów to bezprawne klauzule...), w dodatku gdzieś na jakimś zapyziałym parkingu, albo stacji z gazem LPG. Pośrednik wyciąga jakąś pomiętą umowę, pod nią kalka i kopia. Na wietrze to wszystko "lata", mnie się, podpisuję tę umowę albo i nie na masce brudnego samochodu...
W dodatku wszyscy oglądający ze mną daną nieruchomość proszeni są o okazanie dowodu osobistego, albo innego dokumentu tożsamości ze zdjęciem, z którego spisywane są numery serii i wszystkie dane osobowe.
Małżonek, fachowiec od budowlanki, inspektor, ojciec, brat. Nieistotne.
Wszyscy jak leci muszą to pokazać.
Raz zapytałem czy nie potrzebują może aktu małżeństwa, skoro adres na dowodzie małżonki różnił się od mojego.

Ludzie... Czy to jest profesja??

:D

Zawsze zapraszam klientów do biura, na przeczytanie i podpisanie umowy i porozmawianie o tym czego szukają.
Rezultat - 85% odpowiada że szkoda czasu i wolą umowę podpisać na ulicy, w garażu , w klatce, na stacji LPG i to bez czytania. I co mam zrobić ???? Zapraszam do samochodu czytam umowę od góry do dołu, żeby osoba kupująca wiedziała o co chodzi.

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Katarzyna Zakrzewska:

Zawsze zapraszam klientów do biura, na przeczytanie i podpisanie umowy i porozmawianie o tym czego szukają.
Rezultat - 85% odpowiada że szkoda czasu i wolą umowę podpisać na ulicy, w garażu , w klatce, na stacji LPG i to bez czytania. I co mam zrobić ???? Zapraszam do samochodu czytam umowę od góry do dołu, żeby osoba kupująca wiedziała o co chodzi.

możliwe 2a powody:
- klient nie ma świadomości jaki dokument podpisuje i jakie konsekwencjie i opłaty
- ma świadomość bo wie że chce tylko poznać ofertę i przekazać ją osobie 3ciej

pośrednictwo to trudna profesja szczególnie za 2,5-2,9% od 1-nej ze stron;(

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Krzysztof Szymańczyk:
kluczem sa koszty
2,5+2,5=5% od 400 tys. = 20 tys. PLN

to zbyt dużo za pośrednictwo nie zawsze z klarownym doradztwem
realne sprawdzanie oferty to rzecz notariusza
oferta i jej wyjatkowość wątpliwa...

kiedy był popyt i duzy chaos, wtedy pośrednicy rządzili.
dziś jak nie zmienia zasad wymrą...
oferty i podstawowa wiedza jest w internecie.

zaraz banki przejmą ich funkcje wespół z notariuszami, już sprzedają telefony;)

Krzysztofie bez pośrednika niekiedy jest znacznie drożej niż wspomniane 20 tys. PLN, a notariusz "upierdliwy" jest najlepszym notariuszem!, wtedy zabezpieczy interesy Stron, a jest i dosyć sporo notariuszy, którzy na podstawie skrawków dokumentów potrafią sporządzić akt.

Polecam poniższy artykuł w sprawie:

http://kupietaniomieszkanie.pl/bez-posrednika-nie-zaws...

Pozdrawiam,
Marcin Woźnicki

__________

i nie wspominam już o ubezpieczeniu OC Pośrednika etc.Marcin Woźnicki edytował(a) ten post dnia 06.02.12 o godzinie 11:53

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Marcin Woźnicki:

Krzysztofie bez pośrednika niekiedy jest znacznie drożej niż wspomniane 20 tys. PLN, a notariusz "upierdliwy" jest najlepszym notariuszem!, wtedy zabezpieczy interesy Stron, a jest i dosyć sporo notariuszy, którzy na podstawie skrawków dokumentów potrafią sporządzić akt.

Polecam poniższy artykuł w sprawie:

http://kupietaniomieszkanie.pl/bez-posrednika-nie-zaws...

Marcinie, dziękuję za ostrzeżenie przed niekompetencją notariusza, tu jest opisany ewidenty przykład niedopełnienia czynności, ciekawe jaki miała finał ta sprawa? czy notariusz zwrócił pieniądze wydane oszustowi (ewentualnie czy zostały wypłacone z polisy 'sprawcy' - notariusza całego zamieszania)

przypomnę obowiązki notariusza:
'- Stwierdzenie tożsamości osób biorących udział w czynności prawnej;
- Zbadanie wiarygodności przedłożonych dokumentów;
- Sporządzenie aktu notarialnego w sposób zrozumiały i przejrzysty;'
http://notariusz.wieszjak.pl/u-notariusza/206883,Zakup...

Z tego przypadku nie wynika, że przy zakupie nieruchomości przez pośrednika unikniemy oszustwa - ta czynność należy do notariusza. Nie kwestionuję obecności pośredników nieruchomości. Są potrzebni, to trudne i odpowiedzialne transakcje. Jednak jak wiemy nie są niezbędni dla wszystkich i za takie stawki.

Jest wolny rynek sami wybieramy partnerów i określamy ich prowizję.
Kiedy zaczyna być 'krótko' z finansami naturalnie zwracamy uwagę na wszystkie koszty,
począwszy od ceny zakupu - co jak wiemy nie jest wprost w interesie pośrednika przy określonej stawce procentowej. Może wprowadzić taksy jak u notariuszy?

A jakość pracy nie determinuje profesja tylko zwykły czlowiek.

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Roman K.:
Taki trend na rynku pozwala negocjować ceny a także warunku umów sprzedaży nieruchomości. Co sądzicie o ofercie profesjonalnych usług dotyczących negocjacji w procesie kupna nieruchomości?
http://prawnicynegocjuja.pl/

Ciekawe inne podejście. Czasami nie transakcyjna cena ale zapis prawny może być w skutkach kosztowny.
Jeżeli firma łączy to z negocjowaniem ceny wynikającym njie tylko z czystych umiejętności handlowych, a znajomości rynku... to może być dla nas klientów dobra usługa. Nieznane są jeszcze koszty, ale zawsze można zapytać i porównać;)

Lubię jak rynek jest zmienny i ma wielu graczy;)
Praca nad finansowaniem nieruchomości poza zwykłym kredytem, to aktualnie pole do zasiania;)

dodane info o kosztach: 'Prawnicy Negocjują Jeśli chodzi o negocjacje cen nieruchomości, nasza prowizja wynosi 15 % uzyskanej kwoty rabatu. W przypadku pozostałych usług wynagrodzenie ustalamy indywidualnie, biorąc pod uwagę stopień złożoności konkretnej sprawy.'
http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=35877...

nic tylko wynegocjować swoje i wysłać prawników;)Krzysztof Szymańczyk edytował(a) ten post dnia 07.02.12 o godzinie 15:26

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Jest wolny rynek sami wybieramy partnerów i określamy ich prowizję.
Kiedy zaczyna być 'krótko' z finansami naturalnie zwracamy uwagę na wszystkie koszty,
począwszy od ceny zakupu - co jak wiemy nie jest wprost w interesie pośrednika przy określonej stawce procentowej. Może wprowadzić taksy jak u notariuszy?

A jakość pracy nie determinuje profesja tylko zwykły czlowiek.

Krzysztofie ja nikogo do współpracy ze mną nie zmuszam :-))) współpracuję jedynie z tymi osobami, które są żywnie zainteresowane współpracą ze mną, czy to w pośrednictwie nieruchomości, finansowym czy w wycenie. W moim przypadku sprawy finansowe w kwestii rozliczenia się z Klientem za daną usługę jest na dalszym planie, natomiast jakość świadczonej usługi oraz zadowolenie i wtórne relacje z tymże Klientem na planie pierwszym.

Nie generalizujmy i nie wrzucajmy zawodu Pośrednika do jednego worka właśnie z agentami nieruchomości zatrudnionymi w korporacjach, którzy mają ciśnienie nie tyle na sprzedaż ale na ogromną ilość umów do podpisania co nigdy nie przełoży się na jakość tej usługi (w tym przypadku nie liczy się jakość tylko ilość, żeby "punktów" w rozliczeniu miesiąca nie zabrakło).

Znam wielu Pośredników, którzy znają się na tym co robią, żyją tym i są godnymi polecenia w 100% profesjonalistami, co stwierdzam na podstawie obserwacji we współpracy :-))).

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Praca nad finansowaniem nieruchomości poza zwykłym kredytem, to aktualnie pole do zasiania;)

Zgadzam się, ale niestety w Polsce /jeszcze/ nie jest to łatwy rynek :-(.

Na chwilę obecną coraz głośniej zaczyna się mówić o obligacjach (skryptach dłużnych), ale do zasiania tego przysłowiowego "pola" jeszcze długa droga :-(.

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Roman K.:
Polecam artykuł w Gazecie Prawnej dotyczący różnic między cenami wywoławczymi nieruchomości a cenami transakcyjnymi:

http://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/...

Taki trend na rynku pozwala negocjować ceny a także warunku umów sprzedaży nieruchomości. Co sądzicie o ofercie profesjonalnych usług dotyczących negocjacji w procesie kupna nieruchomości?

http://prawnicynegocjuja.pl/

pomysł może ciekawy, ale:
1) na jakim etapie transakcji "wchodzi" negocjator? jest od samego początku czy dopiero na końcowym etapie,
2) duże znaczenie dla prawidłowego oszacowania wartości nieruchomości ma znajomość lokalnego rynku (miasto, dzielnica itp), czy to oznacza, że macie negocjatorów w każdym mieście?,
3) kto dokonuje wyceny rzeczywistej wartości rynkowej? (nie zawsze wynegocjowany duży rabat oznacza, że kupujący za nieruchomość nie przepłacił).

a.r.Artur R. edytował(a) ten post dnia 12.02.12 o godzinie 13:44

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Krzysztof Szymańczyk:

Z tego przypadku nie wynika, że przy zakupie nieruchomości przez pośrednika unikniemy oszustwa - ta czynność należy do notariusza. Nie kwestionuję obecności pośredników nieruchomości. Są potrzebni, to trudne i odpowiedzialne transakcje. Jednak jak wiemy nie są niezbędni dla wszystkich i za takie stawki.

Oczywiście, że nie wynika. Trzeba też pamiętać, że jedyne co notariusz może sprawdzić w przypadku pełnomocnictwa sporządzonego w USA, to jego forma i klauzula apostille, o ile była konieczna (nie trzeba na przykład przy lokalach spółdzielczych).
W art. ktoś przedstawił tezę, że notariusz powinien zadzwonić za granice i sprawdzić pełnomocnictwo. Moim zdaniem notariusz ani nie ma ani takiego obowiązku ani kompetencji. Jeżeli dokument budzi zastrzeżenia, po prostu odmówi dokonania czynności. Jeżeli jednak ktoś posługuje się sfałszowanym dokumentem, który nie budzi wątpliwości co do treści i formy, notariuszowi nie wolno odmówić dokonania czynności.
Tak na marginesie, to nie wydaje mi się, że pośrednik dzwoni za granicę potwierdzając każde pełnomocnictwo i sprawdza czy d.o. klienta nie jest zastrzeżony. Jeżeli sprawdzają, to kolejny dowód na to że zawód pośrednika jest potrzebny.
Czy można było uniknąć sytuacji opisanej w artykule?. Pewnie tak, ale wiele zależy od wiedzy i doświadczenia osoby przygotowującej transakcję. Niestety, niektórzy próbują forsować tezę, że transakcje na rynku nieruchomości są łatwe, nad wszystkim czuwa notariusz i korzystanie z profesjonalnego doradztwa (w tym pośrednika) to zbędny wydatek. Owszem notariusz czuwa, ale tylko w pewnym zakresie.

a.r.

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

A ja tak z innej beczki...

Dlaczego pośrednicy nieruchomości przed i w trakcie okazywania nieruchomości, domu nie przygotowują się na spotkanie z klientem w ten sposób aby:

- pokazać projekt domu (wydruk rzutu, pomimo, że był umieszczony na stronie www-ogłoszenia)
- pokazać jak wygląda okolica (wydruk tego co widać naokoło danej działki/domu z portalu geoportal.gov.pl albo zumi.pl, albo google (widok z satelity)
- wydruk ze strony www o danej miejscowości (którą często współtworzą mieszkańcy danej wsi, miasteczka, miasta), albo np. z wikipedii lub adresy stron o tej miejscowości (by wiedzieć co ciekawego w danej miejscowości się dzieje)
- sprawdzona informacja o planowanych w okolicy budowach dróg ekspresowych, autostrad, itp.
- sprawdzona informacja o planowanej inwestycji kanalizacji, obwodnicy, itp. (często się zdarza, że gmina/starostwo odpowiada mi na pytanie co innego, a pośrednik bajdurzy po swojemu)
- wydruk z MPZP
- opis zabytków, ciekawych miejsc w okolicy (często pośrednicy zupełnie nie wiedzą co interesującego może znajdować się w okolicy)

Gdybym był pośrednikiem, takie coś przygotowywałbym dla Klienta w trakcie okazania... ale do tej pory żaden czegoś takiego nie przygotował.

Co o tym sądzicie, szanowni pośrednicy?

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Sadze, ze taki pakiet (dzieki za pomysl ;) pokazalbym, jesli ze sprzedajacym mialbym umowe na wylacznosc.

Klient na umowie otwartej - no way, poniewaz jest 90% prawdopodobienstwa, ze nie zobacze od niego ani zlotowki, a opracowanie takich materialow to pol dnia roboty.

Niemniej idea ciekawa, zwlaszcza te zabytki ;)

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Wiesz, Przemek, ale nawet jak nie masz tego na wyłączność, to ponad połowę tych rzeczy uzyskasz z internetu (z wydrukiem) w ciągu 60 minut.

Co do zabytków to był tylko przykład - chodzi generalnie o to, co interesującego jest akurat w danej okolicy: dworek z XIX wieku, wzgórza poprzeplatane stawami i strumykami, gdzieś niedaleko lasek, jakieś ciekawe miejsca. W każdym zakątku Polski jest coś takiego w bliższej lub trochę dalszej odległości od konkretnego punktu.

Na pewno wiesz o co mi chodzi.

To myślę uatrakcyjniłoby ofertę, klient nie czułby się jako jeden z kolejnych, a takie podejście pośrednika do klienta zyskało by w jego oczach.

Tak tylko mówię, gdybym to ja oecnie siedział w nieruchomościach, a tak to tylko szukam małego domu z ładną działką:-)

Temat: Negocjacje cen nieruchomości

Marcin H.:
A ja tak z innej beczki...

Dlaczego pośrednicy nieruchomości przed i w trakcie okazywania nieruchomości, domu nie przygotowują się na spotkanie z klientem w ten sposób aby:

- pokazać projekt domu (wydruk rzutu, pomimo, że był umieszczony na stronie www-ogłoszenia)
- pokazać jak wygląda okolica (wydruk tego co widać naokoło danej działki/domu z portalu geoportal.gov.pl albo zumi.pl, albo google (widok z satelity)
- wydruk ze strony www o danej miejscowości (którą często współtworzą mieszkańcy danej wsi, miasteczka, miasta), albo np. z wikipedii lub adresy stron o tej miejscowości (by wiedzieć co ciekawego w danej miejscowości się dzieje)
- sprawdzona informacja o planowanych w okolicy budowach dróg ekspresowych, autostrad, itp.
- sprawdzona informacja o planowanej inwestycji kanalizacji, obwodnicy, itp. (często się zdarza, że gmina/starostwo odpowiada mi na pytanie co innego, a pośrednik bajdurzy po swojemu)
- wydruk z MPZP
- opis zabytków, ciekawych miejsc w okolicy (często pośrednicy zupełnie nie wiedzą co interesującego może znajdować się w okolicy)

Gdybym był pośrednikiem, takie coś przygotowywałbym dla Klienta w trakcie okazania... ale do tej pory żaden czegoś takiego nie przygotował.

Co o tym sądzicie, szanowni pośrednicy?

bo pośrednik nie liczy ze sprzeda nieruchomość ,
liczy na kwotę która mu przysługuje za wprowadzenie oferty , jeszcze nie spotkałem pośrednika który by do oferty podszedł indywidualnie , zawsze ta sama śpiewka z ślinką w kąciku ust trzymając w ręce umowę do podpisania , niestety

no chyba że trafi się osoba szukająca jakiejś nieruchomości , wtedy szybko spojrzenie w oferty i ... wyścig , aby nikt mnie nie ubiegł ...

ja jako osoba sprzedająca mam to wszystko przygotowane w folderze , wszystkie dane , na które to większość pośredników nawet nie spojrzała , a niektórzy wręcz nie rozumieli ....
nie mówię o pośrednikach zatrudnionych od miesiąca oraz firm powstałych w ciągu ostatniego rokuKamil Kujawski edytował(a) ten post dnia 16.07.12 o godzinie 19:12