Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Michał K.:
Piotr Głowacki:
Bo imię, nazwisko itd. odbiorcy mam (serio) :)

To chyba nie stanowi problemu...
pewnie że nie :)
krs online i te sprawy ;) ;) ;)
W bacie to była taka akcja że ktoś nie przemyślał i
stworzyli buty których podeszwy były krótsze od czubów -
wystawała skóra - i czuby na wylot się przetarły :)

Jak wszedłeś w posiadanie takiego cuda bo w wybór i kupno z własnej nieprzymuszonej woli ciężko mi uwierzyć...
ano...szybki zakupPiotr Głowacki edytował(a) ten post dnia 26.10.09 o godzinie 00:07

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

I ja dorzucę cegiełkę narzekań. Po zakupie tandetnych butów GR i noszeniu ich przez niecałe dwa tygodnie odkleiły się obcasy i podeszwa. Oczywiście reklamowałem je. No cóż, po załatwieniu reklamacji stwierdziłem że mi ich nie naprawili do końca bo nadal obcas był rozwarstwiony. Po kolejnej ocenie rzeczoznawcy firma stwierdziła że towar jest dobry i nie należy mi się kolejna naprawa. Niestety nie odpuszczę im i będę walczył, dla idei niedymania mnie, choćby sprawa miała by się skończyć w sądzie. Nie wiedziałem że GR to taki chłam inaczej bym ich nie kupił. Teraz wiem że to był pierwszy i ostatni raz w moim życiu.Henryk Grzelak edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 23:29
Daniel P.

Daniel P. Analityk/Controller
Fianansowy

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.
Marcin K.

Marcin K. www.SkiSpa.pl -
ręczny serwis
narciarski, Warszawa
- Ursynów

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Mam 3 pary.
Ogólnie jestem zadowolony (wygodne), jedyny mankament to szybko ścierające się podwozie :]

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Dawid P.:
Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.


Dawid, bez urazy ale dałeś się wydym... jak dziecko niestety. Nie ma czegoś takiego jak "naturalne zużycie podeszew" w trakcie krótszym niż gwarancja/rękojmia (czyli dwa lata według prawa polskiego)! Takie odpowiedzi można podważyć w ciągu kilku sekund niekoniecznie znając się jako "szpec" na prawie reklamacyjnym... Wystarczy zwykła znajomość KC i thats all. Jeśli ktos potrzebuje pomocy w tym temacie zapraszam na PW.

PZDR
K
Marta K.

Marta K. HRK S.A. / Business
Development
Executive

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Krzysztof Pawłowski:
Dawid P.:
Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.


Dawid, bez urazy ale dałeś się wydym... jak dziecko niestety. Nie ma czegoś takiego jak "naturalne zużycie podeszew" w trakcie krótszym niż gwarancja/rękojmia (czyli dwa lata według prawa polskiego)! Takie odpowiedzi można podważyć w ciągu kilku sekund niekoniecznie znając się jako "szpec" na prawie reklamacyjnym... Wystarczy zwykła znajomość KC i thats all. Jeśli ktos potrzebuje pomocy w tym temacie zapraszam na PW.

PZDR
K

...ja niestety mam podobne dośwaidczena, buty na deszczu sie po prostu rozkleiły. "Rzeczoznawca" stwierdził , że to w skutek złego uzytkowania obuwia...czy ktoś wogóle weryfikuje prace owych rzeczoznawców.? Mam wrażenia że to jest jakaś ostateczna i niepodważalna instancja...

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Justyna,

Wystarczy podeprzeć się KC pisząc choćby (może głupi, ale jakże skuteczny text) "a czy mam te buty nosić tylko po domu i czy w instrukcji obsługi (której nie ma niemal nigdy) jest napisane, że nie można nosić ich po deszczu czy też po mokrym podłożu" :) Niesty, dla sprzedawców (żadnych producentów - gwarantem jest sprzedawca) KC jest po naszej stronie (konsumentów) a on jest niezmienny, niezależnie od opinii "rzeczoznawcy" którego opłaca sklep... Wystarczy jedna opinia niezależnego, złożenie sprawy do sądu z informacją jednoczesną do gwaranta i leja po nogawkach ze strachu....

Pzdr,
K
Daniel P.

Daniel P. Analityk/Controller
Fianansowy

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Krzysztof Pawłowski:
Dawid P.:
Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.


Dawid, bez urazy ale dałeś się wydym... jak dziecko niestety. Nie ma czegoś takiego jak "naturalne zużycie podeszew" w trakcie krótszym niż gwarancja/rękojmia (czyli dwa lata według prawa polskiego)! Takie odpowiedzi można podważyć w ciągu kilku sekund niekoniecznie znając się jako "szpec" na prawie reklamacyjnym... Wystarczy zwykła znajomość KC i thats all. Jeśli ktos potrzebuje pomocy w tym temacie zapraszam na PW.

PZDR
K
Dlatego odwołałem się od decyzji i czekam... W Gino wszystko załatwiają listownie, więc trudno pójść do sklepu, zacytować paragrafy i "wykłócić" się z kierownikiem salonu.

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

A widzisz i tu kolejny błąd - to Twój wybór w jaki sposób załatwiasz reklamację... Tak samo może to być listownie jak i osobiście i sprzedawca (gwarant w tym momencie) ma gooowno do powiedzenia... Wystarczy powołać się na "niezgodność towaru z umową" a jeśli im coś nie będzie odpowiadać to zażądać tego na piśmie. Jak nie będą chcieli to polecam dyktafon (byle nie cyfrowy, bo sąd je kwestionuje) i masz sprawę wygraną :)
Powodzenia!
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Dawid P.:
Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.

Też mi tak szanowny Pan rzeczoznawca ocenił... i reklamacja nie została uwzględniona.
Zastanawiam się (o ile te buty są jeszcze nie wyrzucone) czy z nimi nie powalczyć - zachęciły mnie Wasze posty.

Kurna nie minął rok a buty do wyrzucenia - czy to normalne???
Z tego co zauważyłem to inne firmy przyznają się do błędu - naprawiają, oddają kasę, itd., natomiast GR - to GR ma zawsze rację.
Daniel P.

Daniel P. Analityk/Controller
Fianansowy

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Piotr Głowacki:
Dawid P.:
Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.

Też mi tak szanowny Pan rzeczoznawca ocenił... i reklamacja nie została uwzględniona.
Zastanawiam się (o ile te buty są jeszcze nie wyrzucone) czy z nimi nie powalczyć - zachęciły mnie Wasze posty.

Kurna nie minął rok a buty do wyrzucenia - czy to normalne???
Z tego co zauważyłem to inne firmy przyznają się do błędu - naprawiają, oddają kasę, itd., natomiast GR - to GR ma zawsze rację.
Dokładnie...

Ja już zakupiłem nową parę zamiast tych, a powalczę o te parę stówek/wymianę/naprawę "dla zasady" bo uważam że to po prostu śmieszne, by buty po 10 miesiącach mało intensywnego użytkowania, pęknięte na pół - nazywać naturalnym zużyciem...Dawid P. edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 12:34

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Piotr,
Wystarczy powołać się na "niezgodność z umową" - to w tej chwili jest podstawą złożenia jakichkolwiek roszczeń (odradzam jakiekolwiek REKLAMACJE!!!!) Dwa lata masz na to - żadny rossi czy versace tego nie przeskoczy - KC jest "nieco" wyżej niż ich guzik warte przepisy... Na nic też jest ich powoływanie się na "pisemną umowę" (o ile taka była) - nie może być niezgodna z KC :)
Nawet jeśli jest owe "naturalne zużycie" co często jest używane przez sklepy to buty (kurtka, CD, spodnie - cokolwiek) w świetle prawa ma 24 miesiące wytrzymać bez żadnych komplikacji dla nabywcy.

Pzdr
KPKrzysztof Pawłowski edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 12:37
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Krzysztof Pawłowski:
Piotr,
Wystarczy powołać się na "niezgodność z umową" - to w tej chwili jest podstawą złożenia jakichkolwiek roszczeń (odradzam jakiekolwiek REKLAMACJE!!!!) Dwa lata masz na to - żadny rossi czy versace tego nie przeskoczy - KC jest "nieco" wyżej niż ich guzik warte przepisy... Na nic też jest ich powoływanie się na "pisemną umowę" (o ile taka była) - nie może być niezgodna z KC :)

Pzdr
KP

Ok zadzwoniłem.... za 5 będę wiedział czy te ... mają jeszcze moje buty ;) jeśli nie wyrzucili - powalczę z nimi!

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Warto! Jakby co to pisz - przytoczę Ci odpowiednie przepisy :)

Pzdr
K
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Krzysztof Pawłowski:
Warto! Jakby co to pisz - przytoczę Ci odpowiednie przepisy :)

Pzdr
K

Walczymy! :)

buty są do odebrania haha :)
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Dawid P.:
Piotr Głowacki:
Dawid P.:
Mojej reklamacji również nie uwzględniono. Buty nosiłem co prawda 10 miesięcy, ale służyły mi jak "ta druga" para butów do pracy - czyli dom - samochód - biuro i powrót.

Jeden z butów po prostu pękł na pół. A w odpowiedzi na reklamację stwierdzono "naturalne zużycie podeszew, adekwatne do czasu, sposobu i warunków użytkowania"

Czy w takim razie to normalne że po 10 miesiącach buty w których pokonuje się dziennie może 500m są do wywalenia?

"ta pierwsza para" noszona częściej bo ok 3 - 4 razy w tygodniu po 14 miesiącach nadal jest w bardzo dobrym stanie - ale to już Venezia.

Też mi tak szanowny Pan rzeczoznawca ocenił... i reklamacja nie została uwzględniona.
Zastanawiam się (o ile te buty są jeszcze nie wyrzucone) czy z nimi nie powalczyć - zachęciły mnie Wasze posty.

Kurna nie minął rok a buty do wyrzucenia - czy to normalne???
Z tego co zauważyłem to inne firmy przyznają się do błędu - naprawiają, oddają kasę, itd., natomiast GR - to GR ma zawsze rację.
Dokładnie...

Ja już zakupiłem nową parę zamiast tych, a powalczę o te parę stówek/wymianę/naprawę "dla zasady" bo uważam że to po prostu śmieszne, by buty po 10 miesiącach mało intensywnego użytkowania, pęknięte na pół - nazywać naturalnym zużyciem...

(wybaczcie nie potrafiłem się powstrzymać)
odnośnie nas - klientów GR (z wiadomych powodów nie polecających GR), przypomniało mi się zdanie:

"oddawajta me pieniądze ..."

obejrzyjcie a się dowiecie... ;)
http://www.youtube.com/watch?v=VKh1iWpmvc4Piotr Głowacki edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 13:38

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

wiecie co wydaje mi się że im droższe buty się kupuje tym gorsze problemy z reklamacjami. Na szczęscie nie miałam na razie przygód z GR ale kupiłam kiedys kozaki w Krakowie w sklepie Martens i po dwóch tygodniach podeszwa zaczęła się odklejać. Oddałam ro reklamacji i otrzymałam naprawione ale jakośc tej naprawy pozostawiała wiele do życzenia no i fakt że zaczeła sie zima a jak dwa tygodnie nie miałam kozaków ktore na tę okazje kupiłam i musiałam chodzic w innych
natomiast byłam mile zaskoczona obsługa reklamacji w deichmanie, oddałam kozaki naprawiali i powiedzieli ze jak jeszcze raz sie rozkleja to za te same pieniądze mogę wybrac sobie nowe, albo jak zupełnie nic nie wybiore to zwrócą pieniądze
drugi raz się nie rozkleiły więc omineła mnie przyjemnosc dalszych reklamacji
co do farbowania to juz jakies nagminne jest większosc zamszowych butów z Venezii np farbuje koszmarnie i sprzedawcy mówią ze to normalne przeciez w przypadku naturalnego zamszu, w co smiem wątpic

konto usunięte

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

Zamszowe buty z Kazara też farbują pięty, ale i tak są super, nigdy nic się nie rozklejają, świetne skóry, zamsz, ładne wykonanie, dokładne.

Ale nie wiem jak z reklamacjami, bo te co mam są bardzo dobre i nigdy nie reklamowałam.Beata B. edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 18:03
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

od dluzszego juz czasu kupuje w zasadzie tylko buty GR .... na szczescie jeszcze nie mialem zadnych podstaw do reklamacji .... wczoraj kupilem kolejna pare - zbaczymy za jakis czas

Temat: Gino Rossi - fatalne obuwie...

no to masz szczescie

ja ostatnia pare jaka kupilam w kazarze reklamowalam juz 4 razy, za piatym razem w koncu zazadalam zwrotu gotowki, a oni mi znowu je naprawili...
oczywiscie ich nie przyjelam i czekam na kolejna decyzje, ale jak tym razem znowu nie zwroca gotowki to bedzie trzeba inspekcje handlowa powiadomic bo to juz sie robi idiotyczne

generalnie jakos butow w kazarze jest wg mnie koszmarna
wiem o czym mowie bo mam stamtad 4 pary butow, zawsze kupowalam bo mi sie podoba jak wygladaja bez wzgledu na to, ze buty sa na 1 sezon, ale po tej ostatniej historii juz sie z tej firmy wyleczylam na dobre....

zdecydowanie nie polecam

Beata B.:
Zamszowe buty z Kazara też farbują pięty, ale i tak są super, nigdy nic się nie rozklejają, świetne skóry, zamsz, ładne wykonanie, dokładne.

Ale nie wiem jak z reklamacjami, bo te co mam są bardzo dobre i nigdy nie reklamowałam.Beata B. edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 18:03

Następna dyskusja:

Reebok - obuwie, beznadziej...




Wyślij zaproszenie do