Bogna
Węgorska
Mistrz NLP,
Certyfikowany
ThetaHealer®DNA 3,
chirurg fant...
Temat: Dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej - aktualne
Marcin G.:Z wlasnego doświadczenia niestety wiem, że tu gdzie się przeprowadziłam NIE DZIAŁA NIC! LGD to fikcja (jedyne zresztą) i nikt nie jest zainteresowany pomocą nawet w wypełnieniu stosu dokumentow. Jestem zła bo dzięki nim mam "w plecy" 150tys. ktore miałam szanse uzyskać z PROWu..Instytucje udzielające pożczek dają i to po wielu zabiegach 60tys i to na 6lat a przebić się przez mur kolesiostwa jest wręcz niemożliwe. Można mieć np.promesę na kredyt z Jeremie z Wawy a rozbija się o bank gdzie komisja jedzie do mnie już 4 miesiące...a inwestycja stoi. Każdy miesiąc przestju w oczekiwaniu na jaśniepaństwo to strata rzęcu 15-20tys! Musiałam robić wszystko ze środkow wasnych a 20tys. to przepraszam nie jest poważna inwestycja. 20 tys to samochod i to słaby. Wszystko jedno czy inwestjtuję w obiekt noclegowy czy komputer dla siebie do projektowania to jest nic! Przyzwoity komp.Appla czy Dell xps to przynajmniej polowa takjiej dotacj! A dostanie dotacji w UP wyklucza inne działania de minimis.
Bogna W.:
szczerze to 20tys.to zapomoga a nie dotacja.
A nie koniecznie. W firmie piszącej wnioski potrzeba laptopa, biurka, lampki na biurko, krzesła, urządzenia wielofunkcyjnego i routera. Dodajmy jakieś materiały biurowe i za 12 000 można mieć wszystkie powyższe w świetnej klasie. Owszem, może marketu się za to nie otworzy, ale śmiało można za to działalność rozpocząć. Zresztą liczba pisanych wniosków to potwierdza.
Co do pożyczki to w 100% zgadzam się z panem Aleksym. Wolę 23 000 dotacji niż 75 000 pożyczki.
20 tys.dotacji to rzeczywiście tylko na działnie biurowe (i to nie np.branżach w kreacji graficznej). Dziki Zachod :)