Temat: DOBRA KSIĘGOWA WARSZAWA, KTO ZNA?
Pawel L.:
Patrząc na księgowych mogę powiedzieć 2% jest dobrych a 98% to hurtownicy i bajkopisarze !!!
Święta racja, ale pamiętaj że ksiegowych masz takich - jakich zatrudniłeś (podpisałeś umowę)i na jakich wysupłałes kasę z kieszeni. Sam wybierasz a skoro
... Księgowi jebią nas ile wlezie, robią błędy notorycznie, przyłapani nie potrafią przeprosić co więcej : nie płacą za błędy przez siebie popełnione...
to znaczy że wybierasz tych najgorszych. To juz nie nasza wina..
A skoro nie płacą za błędy to po prostu jesteś fujara - nie sprawdziłeś OC albo nie potrafisz kasy wyciągnąc z "ubezpieczalni" (albo... błędy były twoje nie księgowego więc figę dostaniesz i dlatego sie ciskasz :))) )
Jak najważniejsze są dla ciebie stawki - to nic dziwnego że trafiasz na bajkopisarzy, i inaczej nie będzie. Znajdź najpierw usługę na poziomie a dopiero potem pytaj o stawki, i jak jesteś pewien ze dobra to bul bez gadania ile krzykną. Wtedy przestaniesz narzekać... (chya że... nie chcesz bo niektórzy sobie ponarzekać lubią, ot takie hobby po godzinach... :) )
W sumie to...
Filozofii nie ma ... jest tylko kwestia uczciwości i cwaniactwa
w płaceniu godziwie za czyjąś pracę. Ale większość klientów woli grosik przyoszczędzić to i potem narzeka. A mają przecież dokładnie to - za co chcieli zapłacić. Hurtowe bajki z supermarketu.
Stawki podaje się w poważnej rozmowie z poważnymi klientami i każdy ma inne, tu jest forum dyskusyjne a nie bar mleczny żeby kredą na tablicy stało napisane ile za kefir. Ty też swoich stawek jakoś nie prezentujesz...
Ale jeśli jesteś ciekaw to znając rynek warszawski poniżej 350 zł za najmniejszą paczkę (12-15-20 - różnie się przyjmuje) dokumentów nie wyjdziesz z grona bajkopisarzy, chyba że ci się trafi jakiś wyjątek.
Ja biorę ciut więcej i chętnych nie brakuje :)
Robert Adam Okulski edytował(a) ten post dnia 13.01.11 o godzinie 23:03