Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Błażej K.:

Jezeli wlasciciel bedzie mial 3-4 klientow, ktorego skasuje na poziomie 2-2,5 tys netto, to pewnie bedzie go stac na rzetelne prowadzenie ksiag, bo tym sie zajmie, oplaci grosze stazystom i kazdy bedzie zadowolony.

A dlaczego akurat "zapłaci grosze stażystkom"? Jeśli już zaczął mądrze myśleć, to prędzej zainwestuje w kadrę (na początek może w jedną przyzwoitą księgową), wtedy będzie mógł rozszerzyć działalność i przyjąć jeszcze 2-3 klientów. Nie rozumiem tego przekonania, że w biurze to praca tylko na chwilę. Owszem, zwykle tak jest, ale nie wynika to z jakiś obiektywnych okoliczności, ale z polityki właścicieli tych biur. Kiepskie biuro to i kiepski pracodawca, z dobrym już tak by nie musi.

Jezeli wlasciciel ma 10 klientow na ksiazce + 4 klientow na pelnych ksiegach i dostaje srednio 300-700 zl za obsluge, to wlasciciel musi najpierw liczyc jak sam ma przezyc, a pozniej jak klienta obsluzyc. Efekt - brak czasu wlasciciela i stazystki wszystko robia. Nawet jak beda bystre, to same nie dadza rady. Wlasciciel powinien zajmowac sie vatem i citem klientow, a nie tym czy kase na energie i lokal bedzie miec.

Każdy ma to, na co zasługuje;)

Kazdy normalny bedzie wolal miec max 5 klientow i swiadczyc wysoka jakosc, za gwarancje utrzymania siebie i klienta przy sobie. Niz brac na leb 20 klientow i kombinowac jak przezyc, majac swiadomosc, ze odwala fuszerke.

No nie wiem, czy każdy, obserwacje moje sugerują raczej, że nieliczni.

Niestety. Sprzątanie po większości biur nie należy do przyjemności.

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

polecam:

http://www.ledger.pl/pl,contact.html

wiem, że nie traktuje się klientów na ilośc tylko na jakość;)

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Błażej K.:

...Miejmy swiadomosc, ze kazdy ksiegowy w 80% zaczyna od biura, czyli
'wstepu' do pracy, ukladania faktur, archiwizacji itd. Moze jak bedzie bystry, to wyciag w pln dostanie do ksiegowania w pierwszym m-cu pracy, pozniej bedzie robic jakies pk itd.

słuszne idee, ale obawiam się, że nie masz zielonego pojęcia jak funkcjonuje 90% biur rachunkowych. Do pełnej księgowości sadzają studentki bez pojęcia, a nadzór jest iluzoryczny. Zerknij chociażby na pytania zadawane na tym forum przez asystentki czy młodsze księgowe z biur rachunkowych - zakres tematyczny jest dużo "wyższy" niz stanowisko (zdradza wykonywanie pracy.. hmm.. "wymagającej ciut wyższych kwalifikacji" ), a skoro szukają pomocy na zewnątrz to znaczy że szef (nadzór) ma je totalnie w ... (znaczy - tam gdzie i klientów :) )

...Nastepnie 'bystrzejsi' znajduja inna prace, a na ich miejsce przychodza bystre stazyski z LO, ktore po max 1,5-2 latach zmieniaja biuro na cos lepszego...

a to już zależy co im biuro potrafi zaproponować... od niektórych biur nie ma nic lepszego :)))

Lub (nie chce nikogo obrazac) nie bystry nie odchodzi z biura, bo nie ma dokad, zostaje w biurze, na stazyste juz nie wyglada i nadal pracuje.

wiesz, u mnie ok 50% stanu zaczynało od stażu, a dla większości jest to ich pierwsza praca. Sporo, i tych ze stażu i tych z naboru, pracuje u mnie po 10, kilkanaście lat i śmiem twierdzić że większość księgowych "etatowych" za spółek czy korporacji im do pięt nie dorsta zarówno pod względem wiedzy i umiejętności (na co mam potwierdzenie w audytach), jak i zaangażowania w pracę i umiejętności rozwoju. O szerokości "horyzontów księgowych" nie wspomnę bo wiadomo że pracując w jednej firmie ogarnia się tylko "swoje" a w biurze rachunkowym ma się szerokie spektrum zagadnień

Dla mnie w biurach sie zaczyna kariere ksiegowego i kazdy chce zmienic robote na cos lepszego. Ci co zostaja, to wydaje mi sie, ze nie sa w stanie na rynku zablysnac (w przewazajacej czesci) - bez urazy do innych uzytkownikow forum :)

dziwne, bo zdarzało sie że za moimi "tymi co zostały" biegali korporacyjni headhunterzy z wywieszonymi ozorami, i z pewnością kasa którą oferowali była znacznie wyżsa niż u mnie. Jedne zostawały, była taka co odeszła i wróciła po kilku latach (z kompletnie zszarganymi nerwami), zdarzyła się też taka co przeszła do firmy z wielkiej czwórki i wytrzymała tam AŻ przez rok...

i na bank nie ma tu mowy o rzetelności i fachowości !!!

mówisz ?? bo firmy które obsługujemy mają "troszkę" większe wymagania niż twoja :)))

... oplaci grosze stazystom i kazdy bedzie zadowolony.

no comments

z całego tekstu wynika że albo ty, albo ktoś znajomy trafił na jakiś czas do bardzo gównianego br i stąd takie skrajnie wypaczone poglądy. Ale przeciez nikt wam nie kazał do takiego biura leźć....Robert Adam Okulski edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 10:47

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Robert Adam Okulski:
Zerknij chociażby na pytania zadawane na tym forum przez asystentki czy młodsze księgowe z biur rachunkowych - zakres tematyczny jest dużo "wyższy" niz stanowisko (zdradza wykonywanie pracy.. hmm.. "wymagającej ciut wyższych kwalifikacji" ), a skoro szukają pomocy na zewnątrz to znaczy że szef (nadzór) ma je totalnie w ... (znaczy - tam gdzie i klientów :) )

Pfyyy, generalizujesz ;)))

Ale z jednym się zgodzę - bez nadzoru to daleko się nie zajedzie. Jest w księgowości i podatkach cała masa "drobnych szczególików", których niezauważene może skutkować pięknym mandatem. A osoba początkująca w księgowości tego nie wychwyci, musi być ktoś, kto ją sprawdza. Czasem mam wrażenie, że w tych niewielkich biurach, gdzie tylko szef ma certyfikat, to on nie powinien robić NIC innego, tylko sprawdzać pracę innych. No ale idea sobie, a praktyka sobie.

Kolejna rzecz - dobre biura, które dba o pracowników, robi świetną inwestycję. Wyobraźcie sobie, jaki musi być bałagan w sytuacji, którą opisał Błażej:

Nastepnie 'bystrzejsi' znajduja inna prace, a na ich miejsce
przychodza bystre stazyski z LO, ktore po max 1,5-2 latach
zmieniaja biuro na cos lepszego...

Przecież jak co 2 lata zmienia się osoba prowadząca daną firmę, to kurczę, ta nowa musi się wdrożyć, poznać firmę. Zajmie jej to od pół roku wzwyż. I jak już się wdroży to zmienia pracą i już jest nowa osoba... A w trakcie wdrażania najwięcej błędów się popełnia. I szefuńcio musi non stop wszystko sprawdzać. Natomiast jeśli osoba pracuje już 5, 10 lat przy danej firmie, to można przyjąć, że nie trzeba sprawdzać każdej faktury z osobna, tylko te problematyczne.

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Katarzyna Puszko:

Pfyyy, generalizujesz ;)))

zawsze, inaczej sięnie da na forum :)

Przecież jak co 2 lata zmienia się osoba prowadząca daną firmę, to kurczę, ta nowa musi się wdrożyć, poznać firmę. Zajmie jej to od pół roku wzwyż...

raczej myślisz o osobie po studiach, bo jeśli mówimy o stażystkach po LO to średnio pół roku zajmuje pozbycie się tremy, strachu i rozpoczęcie samodzielnego wykonywania najprostszych czynności. najlepszym 2-3 miesiące. posadzenie takiej osoby do jakiejkolwiek pracy merytorycznej to zbrodnia...

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Katarzyna Puszko:

Pfyyy, generalizujesz ;)))

zawsze, inaczej sięnie da na forum :)

Przecież jak co 2 lata zmienia się osoba prowadząca daną firmę, to kurczę, ta nowa musi się wdrożyć, poznać firmę. Zajmie jej to od pół roku wzwyż...

raczej myślisz o osobie po studiach, bo jeśli mówimy o stażystkach po LO to średnio pół roku zajmuje pozbycie się tremy, strachu i rozpoczęcie samodzielnego wykonywania najprostszych czynności. najlepszym 2-3 miesiące. posadzenie takiej osoby do jakiejkolwiek pracy merytorycznej to zbrodnia...

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Robert Adam Okulski:

... oplaci grosze stazystom i kazdy bedzie zadowolony.

no comments

Nie znam pracodawcy, ktory chcialby placic stazystom gruba kase ;) mowmy o realiach, a nie o gornolotnych wizjach. Pewnie 1 na X da 'godziwa' kwote, pozostali biora stazyste, zeby za minimum miec rece do pracy.

Poza tym pozostaje pytanie co oboje rozumiemy przez wynagrodzenie 'stazysty'. Dla mnie kwota poniżej 2200 brutto (czyli wynagrodzenie porownywalne do mozliwosci pracownika fizycznego na tasmie) to 'wspomniane' grosze.
Dla wlsciciela biura, kwota 2200 zl moze byc wygorowana, a norma bedzie 1400 brutto dla stazysty na umowe zlecenie.

Generalnie problem wynagrodzen jest dla wszystkich pracownikow i pracodawcow tak samo rozbiezny w tym co sie dostaje i tym jak to nazwac. Dla specjalisty w zakresie ksiegowosci, wynagrodzenie na poziomie ponizej 4500 brutto bedzie slabe. Od znajomych z posrednictwa pracy (hays, hrk) wiem, ze we Wroclawiu samodzielny ksiegowy jest w stanie zarobic kwote max w przedziale 7-8 tys brutto, glowny pewnie pow. 15 tys.

Z drugiej strony, jezeli wlasciciel biura ma dac specjaliscie 4500 brutto na umowe o prace + narzuty tzn, ze sam musi miec m-cznie 3-4x wiecej. Chcialbym miec takie biuro (i pewnie kazdy z was tez) - tylko jaki odsetek wlascicieli biur stac na to, zeby miec ksiegowych z takim wynagrodzeniem?? Nie mowie, ze takich biur nie ma. Ale ci znajomi, ktorzy przewineli sie przez biuro, to wspomniane 1400 na zlecenie (efekt - rok pracy i szukac wiatru w polu po nich).

z całego tekstu wynika że albo ty, albo ktoś znajomy trafił na jakiś czas do bardzo gównianego br i stąd takie skrajnie wypaczone poglądy. Ale przeciez nikt wam nie kazał do takiego biura leźć....

Nigdy nie pracowalem w br. Mialem raz do czynienia odbierajac z br ksiegi. Raport z badania za okres, ktory prowadzilo br byl jednoznaczny - odmowa wygania jakiejkowliek opinii, bo nic sie nie pokrywa z niczym. Reszta o biurach z opowiadan znajomych, generalnie nic dobrego i kazdy z nich sam odszedl z pracy w tych miejscach.

Nie mniej jednak mam nadzieje, ze sa biura w Polsce, ktore moga byc miejscem rozwoju zawodowego i osobistego, a nie tylko przechowalnia.Błażej K. edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 15:11

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Błażej K.:

Pytanie co oboje rozumiemy przez wynagrodzenie 'stazysty'...

bardziej co rozumiemy przez pojęcie "stażysta". Jeśli - tak jak opisywałeś, rozumieć przez to osobe wykonująca pracę księgowego, choć nie mającą o niej pojęcia - to kwota moze się wydawać uprawniona ekonomicznie, jeśłi osobę od układania dokumentów to nie jest to warte takich pieniędzy...

... Dla mnie to kwota poniżej 2200 brutto (czyli wynagrodzenie porownywalne do mozliwosci pracownika fizycznego na tasmie) to 'wspomniene' grosze.

to gratuluje ci zarobków, znam biura rachunkowe w których księgowe takie grosze zarabiają :)) przy okazji - w przypadku biur rachunkowych nie posługuj się pojęciem brutto, większość to umowa na minimum i pod stołem, lub umowy zlecenia jak sam wspomniałeś (choć w starej wersji ustawy takie prowadzenie ksiąg (usługowo) było niedozwolone, ale mało kto z właścicieli biur się tym przejmował)

...slyszalem, ze we Wroclawiu samodzielny ksiegowy jest w stanie zarobic w przedziale 7-8 tys brutto, glowny pewnie pow. 15 tys...

za 8h pracy*5 dni w tyg. czy za 12 lub więcej ? zazwyczaj pierwsze 4-5h dziennie to praca na koszty stałe, więc pracując 12 lub 10 i soboty wynagrodzenie będzie nie 1,5 ale 2 razy większe od "klasycznego" systemu. Tylko czy w tej branży to się na dłuższą mete opłaca ? Pracownik zmęczony, tu gdzie liczy się czujność i dokładność, dodatkowo - nie mający czsu na doskonalenie zawodowe, tu gdzie przepisy zmieniają się notorycznie nie wróży firmie wiele dobrego, choć początkowo i pracodawca zyskuje (także podwójna rentownośc pracownika)

Na dłuższą metę jednak zaczną pojawiać się błędy, niezadowoleni klienci i .. klapa ...

takie wynagrodzenie + narzuty tzn, ze sam musi miec m-cznie 3-4x

ufff, uffff.... marża 300% na wynagrodzeniu pracownika !!!!!! to chyba dopiero w raju pracodawców...

ten tekst będzie mi się śnił po nocy :))))))))))))

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Robert Adam Okulski:

jeśłi osobę od układania dokumentów to nie jest to warte takich pieniędzy...

Czyli tak jak mowilem, zdecydowana wiekoszsc BR stazyscie da wspomniane 1400 brutto na zlecenie albo i 800 zl na czarno.

to gratuluje ci zarobków, znam biura rachunkowe w których księgowe takie grosze zarabiają :))

To ja gratuluje ksiegowych - ciekawe czy to ich pierwsza praca i ponizej 2 lat doswiadczenia, czy juz ponad 10 lat w tym samym miejscu? W zaleznosci od 'rejonu' w Polsce na tasmie zarobki sa wyzsze.
Znam firmy, ktore placa specjalistom kwoty, o ktorych pisalem (4-5 tys, wg mnie srednia na Wroclaw). Zapytaj znajome ksiegowe gdzie chca sie przeniesc? Lub na odwrot - zapytaj tych pracodawcow, czy beda chcieli te osoby przyjac do siebie ;) Mowa oczywiscie o pelnym etacie, 8-16 i do domu, max 12 nadgodzin na m-c.

nie posługuj się pojęciem brutto, większość to umowa na minimum i pod stołem, lub umowy zlecenia

Tym bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu, ze BR nie chca w ogole placic, co tez publicznie na forum powiedzialem. A wszyscy zgodnie oburzeni pisza no comments :)

...slyszalem, ze we Wroclawiu samodzielny ksiegowy jest w stanie zarobic w przedziale 7-8 tys brutto, glowny pewnie pow. 15 tys...

za 8h pracy*5 dni w tyg. czy za 12 lub więcej ?

Standardowo 40 godzin w tygodniu. Bynajmniej ja i znajomi w takich warunkach godzinowych pracujemy.
Ciekaw jestem ile godzin srednio zasuwaja w BR i czy wlasciciel placi 50/100% za nadgodziny?

takie wynagrodzenie + narzuty tzn, ze sam musi miec m-cznie 3-4x

ufff, uffff.... marża 300% na wynagrodzeniu pracownika !!!!!! to chyba dopiero w raju pracodawców...

Mialem na mysli to, ze wlasiciel BR da specjaliscie 4.500 brutto dopiero, pod warunkiem, ze sam bedzie mial 3-4x wiecej. Inaczej sam wolalby byc pracownikiem, niz palowac sie z prowadzeniem biura.

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Błażej K.:

(4-5 tys, wg mnie srednia na Wroclaw).

to nie jest to samo co

...slyszalem, ze we Wroclawiu samodzielny ksiegowy jest w stanie zarobic w przedziale 7-8 tys brutto, glowny pewnie pow. 15 tys...

dlatego pytam za ile godzin pracy jedno i drugie...

Mialem na mysli to, ze wlasiciel BR da specjaliscie 4.500 brutto dopiero, pod warunkiem, ze sam bedzie mial 3-4x wiecej. Inaczej sam wolalby byc pracownikiem, niz palowac sie z prowadzeniem biura.

wiem - i na to ci odpowiedziałem. miewasz dziwne myśli. uważasz że twój szef aż tak cię skubie, że wypłaca ci tylko 20-25% wypracowanych przez ciebie pieniędzy ?? dlaczego nie założysz firmy w takim przypadku ??

dodatkowo, jeśli przy twoim założeniu 4500 w biurze rachunkowym ma wyjść z wykonanego przez pracownika obrotu 18.000 to pracownik musiał by 25h na dobę pracować a nie 8.

masz bardzo dziwne pojęcie o życiu :)))

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Robert Adam Okulski:

dodatkowo, jeśli przy twoim założeniu 4500 w biurze rachunkowym ma wyjść z wykonanego przez pracownika obrotu 18.000 to pracownik musiał by 25h na dobę pracować a nie 8.

25 h tak mało? przy tych oczekiwaniach cenowych kontrahentów: "jak najtaniej"

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Robert Adam Okulski:
dodatkowo, jeśli przy twoim założeniu 4500 w biurze rachunkowym ma wyjść z wykonanego przez pracownika obrotu 18.000 to pracownik musiał by 25h na dobę pracować a nie 8.

W takim razie ksiegowy, ktory dostanie taka sama kase na etacie (4500), jezeli wyjdzie o 16.00 to znaczy, ze pracuje na 1/3 etatu :)

Reasumujac - piszac, ze standardowo w br placa grosze, to nie oburzaj sie, tylko mozesz napisac, ze tak wlasnie jest :)

masz bardzo dziwne pojęcie o życiu :)))

??Błażej K. edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 19:31

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Są biura i biura. Mniejsza i większa płaca. Watek rozpoczęty był w innej kwestii, a skończyło się na przepychankach.
Jak najbardziej Panie Robercie przyznaję Panu rację, iż na forum GL trafiają osoby (czyt. np. JA) które mają zaledwie 10-cio letnie doświadczenie, stale się uczą - dlatego, że chcą, a to co zostanie zrozumiane nie do końca jednoznacznie w celach NIEPOPEŁNIENA BŁĘDU konsultują na GL!! Dlaczego, a to dlatego jak to ujął kolokwialnie Pan Robert - iż właściciele, szefostwo, pracodawcy służby ksiegowe traktuja jako zło konieczne. Ja nie zaczynałam od biura i w tym moje szczeście, bo po doświadczeniu jakie mam i wiele osób jakie znam ma podobne, w życiu nawet nie zainteresowałaby mnie tego typu praca. Bałagan, masówka, zero kontroli, chaos i NADGODZINY (sobota pracując to standart)!!!
Pracownik biura powinnien mnieć angaż na KLEPACZA dosłownie, tym bardzie, iż sa programy, które nie wymagają nawet myślenia bo jest założony automat do rozksiegowania poszczególnych pozycji (to dopiero. "Klepane" są bezmyslnie operacje na 4 i 7 po obu stronach, a dlczego nie, skoro program przyjął więc jest git ... Magda Agnieszka Sypniewska-Gawlik edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 22:30

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Błażej K.:

Wyciął Pan z kontekstu te wypowiedzi ...
Nie wmówi mi Pan, iż właściciel biura weźmie stażystkę zapłaci jej tyle ile pracownikowi na etacie. Szkoda, że się nikt ze stażystów nie wypowiedział ... :/
... a co do Firm, które zapłacą 2-3 tyś do biura to dobra dla nich rada: Sami niech wezmą stazystki do wprowadzania dokumntów (dla stazysty to jest o niebo lepsze rozwiązanie bo sie będzie uczyć!!!) i na 1/3 etatu księgową za te właśnie 3 tysiące.Magda Agnieszka Sypniewska-Gawlik edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 07:47

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

są lepsze, gorsze i beznadziejne biura rachunkowe, tak samo jak i lepsze, gorsze i beznadziejne księgowe etatowe.

tak samo nie ma sensu zlecać usługi kiepskiemu b.r. jak i zatrudniać kiepskiej księgowej. problem w tym... że w wiekszości firm pola wyboru ograniczają się jedynie do powyższych, narzekając później nie na beznadziejny wybór biura (pracownika), tylko na beznadziejna jakość obsługi (pracy). A że pracownicy etatowi potrafia by c równie beznadziejni (niedouczeni, niesamodzielni, niezaangażowani, nie doskonalący się, nie identyfikujący sie z firmą, niezainteresowani...) jak b.r. dowód miałem nie raz, prowadząc audyty podatkowe (oczywiście wiem że to tylko część - firmy zatrudniające dobrych pracowników raczej nie zlecają mi audytów)

dyskusja powyższa, jak i wiele innych o b.r. zeszła na poziom "gówienbiur", ale to dlatego, ze głównie na takie biura jest popyt, co powoduje że znacznie przeważają na rynku, więc na ich temat klienci mają wiecej do powiedzenia

jeśli jednak firma ma zamiar zainwestować w solidną obsługę, to będę się upierał, że za te same pieniądze "kupi" się od dobrego b.r. ze wsparciem doradcy podatkowego więcej, niz od księgowej etatowej

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

jeśli chodzi o biura rachunkowe, to chyba w większości płace są niezbyt wygórowane. Osobiście mam za małe doświadczenie, bo raptem 3 lata, z czego rok w obecnym biurze rachunkowym, by móc stawiać warunki płacowe, choć krew mnie zalewa jak sobie pomyślę, że na mnie pracodawca jeszcze zarabia (jako osobie, a nie mojej pracy).
W obecnym biurze prowadzę 4 firmy na pełnych księgach, w tym jedną handlowo-produkcyjną z około 600-800 dokumentami miesięcznie. Do tego około 8-10 firm na podatkowej księdze przychodów i rozchodów. Ponadto prowadzę kadry, płace i rozliczenia z ZUS dla około 50 klientów biura. Wszystkie te prace wykonuję samodzielnie. Moja pensja wynosi 1700 zł netto (z czego 500zł jest na czarno i ponad 1200zł pracodawca otrzymuje z PFRON dofinansowania na mnie, na dodatek nie mam obniżonego czasu pracy ani nie mogę korzystać z przysługujących mi dodatkowych urlopów)

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Zapraszam do współpracy z moim małym biurem rachunkowym. Działam na rynku księgowym od 1998 roku od 1999 mam LMF. Moim atutem jest fakt,że osobiście prowadzę każdego klienta co zapewnia rzetelne wykonanie usługi.Prowadzę usługi księgowe w pełnym zakresie wraz z reprezentacją przed urzędami dla każdego rodzaju spółki i działalności gospodarczych.
abdata.mp@gmail.com

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Problem z dobrym biurem sprowadza się głównie do tego - jak ocenić, że dane biuro jest dobre... :-) Jak wszędzie fajna strona, sterta certyfikatów, portfolio klientów czy niekończący się zakres umiejętności nie świadczy o tym, że tak jest w rzeczywistości.

Cena? Cena jest ważna. Tak jak przy każdej innej usłudze. Czy idąc do fryzjera szukamy najtańszej oferty w okolicy? Nie. Idziemy gdzie fajnie tną kłaki a cena "jest w normie". Czy można zrobić sobie fajną fryzurę o 300% drożej w renomowanym salonie z szamponami sprowadzonymi z Paryża? Jasne, że można. Czy po wyjściu z takiego "renomowanego" salonu jedynie o czym będziemy myśleć to aby zamknąć się w domu i nie wychodzić aż włosy odrosną a farba zejdzie jest możliwe? Jasne, że jest. Nie ma reguły.

Szukanie biura wg jednego kryterium - cena - robi się chyba tylko raz. I albo dobrze się trafi albo zaraz szuka się kolejnego (ale już będąc doświadczonym) zupełnie inaczej dobiera się kryteria.

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Polecam moje - Biuro Rachunkowe RAZ DWA TRZY. Moja praca sprawia mi radość, bo widzę zadowolonych klientów, którym pomagam fachowo w zakresie podatków, ZUS-ów, pomagam optymalizować podatki. Usługi z zakresu doradztwa są w cenie i moi klienci nie muszą płacić za nie dodatkowo. Wiem że są ze mnie zadowoleni, bo polecają mnie swoim znajomym. Agnieszka Rogala 601-46-00-35

Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.

Witam.

Zachęcam do współpracy.
Gwarantujemy najniższą cenę, przy fachowej obsłudze. ( zatrudniamy mgr.)

http://www.dochod.eu/promocje.php

Pozdrawiam.
Elwira Dragan.