Jerzy Brańka inż.mechanik
Temat: "Baba z wozu koniom lżej"
Jakość - z punktu widzenia ludzi z rozdwojeniem jaźni czy już schizofreników, a może normalnych inaczej ?.Normy jakościowe które traktowałem jako wóz rozwoju i postępu pomału odstawiany jest do archiwum eksponatów minionej epoki. Moja, do tej pory niezachwiana wiara w fundamentalne hasło „dla dobra Klienta” unormowane zostało jako slogan na który coraz większa rzesza Klientów przestała reagować a w procesach reklamacyjnych potrafi to skrupulatnie wykorzystywać.
W świetle nowych unormowań jakościowych – kto jest „babą” a kto „koniem” ? (z tytułu wątku).
Każdy z nas potrafi wyobrazić siebie w jakiej roli występuje, gdzie "gra" na co dzień i co widzi przed sobą.
Mam swoje przemyślenia i skoro zacząłem ten wątek spróbuję go kontynuować lecz póki co namawiam do zaczynu w dyskusji gdyż nie chciałbym być już na samym początku posądzanym o defetyzm i próbę zamykania drzwi w rozwoju karier zawodowych młodym adeptom JAKOŚCI – bo tak być nie musi !.Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.12.15 o godzinie 14:51