Temat: Swoisty outsourcing - czy coś takiego jest możliwe ?
Piotr Lewandowski:
Mam takie samo prawo pisać tutaj jak każda inna osoba... Nie dbam o co sobie na ten temat myślisz więc daruj sobie z krytyką mojej osoby, bo i tak spływa to po mnie jak po kaczce...
Masz, a jakże - nie podoba mi się jedynie że wykorzystujesz je do tego żeby naskakiwać na młodego człowieka.
Co do szacunku: jeżeli ktoś nie szanuje sam siebie (vide: "robić za darmo") to czemu ja miałbym szanować taką osobę... IMHO chłopak kłamie... ktoś, kto ma rzekomo 4 lata doświadczenia nie będzie pracował za darmo, bo doskonale zdaje sobie sprawę z tego ile jego praca jest warta (chyba, że w d**pie był i g***o widział)...
Piotrze mylisz pojęcia (zresztą Iwo Ci to już wyjaśnił - tylko czytaj ze zrozumieniem) - od czterech lat zajmuję się programowaniem = od 2007 roku interesuję się tematem i próbuję. A nie "od czterech lat robię profesjonalne strony na zlecenie za ciężkie pieniądze"
Dlaczego w kółko powtarzasz tą brednię "nie szanuje się bo nie chce kasy" - facet chce nauczyć się czegoś, zrobić portfolio, może zdobyć kontakty. I to nie jemu mają za to płacić - to on płaci za to swoją pracą. To tak jakbyś swoim dzieciom kazał żądać od nauczyciela kasy za odrobienie zadań domowych - jest praca? Jest to niech pedagog płaci! co to niewolnictwo? A może twoje dzieci się nie szanują?
Ale obaj panowie doradcy zawodowy mają raczej znikome pojęcie o branży więc wypisują jakieś głupoty w stylu "żałuję że nie miałem takich możliwości" czy "jak widzisz, zdarzają się tacy, którzy od razu oceniają, nawet Cię nie znając"
Drogi kolego - staram się w dyskusji posługiwać faktami, widzę że ty wolisz stawiać tezy - najpierw o Iwo, teraz o nas. Nie mam ochoty rozpisywać się co wiem o tej branży i skąd, bo nie o to tu chodzi. Ważniejsze jest to, że wiem co nieco o uczeniu się, kształtowaniu swojej kariery, kulturze osobistej i motywowaniu/zniechęcaniu. Zresztą choć bym był i szewcem to i tak (cytat):
Mam takie samo prawo pisać tutaj jak każda inna osoba...
A idąc dalej piszesz:
- znam branżę - i to nie od dziś - a to pozwala mi na zajęcie takiego a nie innego stanowiska...
Świetnie tylko że Iwo (powtórzę po raz enty) nie aspiruje aby być dziś programistą utrzymującym się z tej pracy i robiącym wielkie projekty - ON CHCE SIĘ UCZYĆ.
EDYTA: a już kończąc swój przydługi wywód - jak potraktował byś post Iwo gdyby napisał: "jestem 17 letnim programistom, z 4 letnim doświadczeniem, podejmę się zleceń za sensowne pieniądze" - podejrzewam że popukał byś się w głowę, a jednak równolegle do wypominania braków w wiedzy i umiejętnościach wypominasz mu chęć pracy za darmo.
Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 23:56