Temat: MODA NA KRYZYS
Kryzys dotknął już wiele osób , ale na skutki widoczne, to trzeba nieco poczekać , bo nawet po utracie pracy od razu nie staje się człowiek powierzchownie biedniejszy, ba nawet można tego, nie będąc wtajemniczonym, wogóle przez jakiś czas nie dostrzec.
Myśę , ze to co ewentualnie obserwujemy jako zewnętrzne znamiona KRYZYSU , to jest raczej kryzys w naszych głowach , jak samo spełniająca się przepowiednia.
Rozpowszechnione medialnie zagrożenie wynikłe z globalnego kryzysu działa na podświadomość, zwłaszcza słabych ludzi i oni zaczynają swym zachowaniem bezwiednie go potwierdzać.
Kryzys, o którym głośno od miesięcy wyzwala w ludziach przeróżne zachowania, bo jesteśmy różni, a sytuacje tzw. kryzysowe odkrywają prawdziwe nasze oblicza.
Dla wielu jest wytrychem do załatwienia spraw trudnych, takich jak np. zwolnienia pracowników, o których myśleli znacznie wcześniej, ale nie było zielonego świtała i przyzwolenia społecznego.Obniżki płac lub dociążenie obowiązkami też mają zielone światło i nikt się nie sprzeciwi, bo mieć pracę w dobie kryzysu, to ważne.
Zmniejszony popyt na dobra pierwszej potrzeby wyższej jakości , to może być element oszczędzania na jeszcze cięższe czasy,a zwykła codzienna oszczędność , to dla niektórych zawór bezpieczeństwa w psychice.
Kryzys to czas także dla odważnych, bo wielu zarobi na nim, gdyż doszukuje się w nim pozytywów dla siebie.
Podsumowując sądzę,że polski kryzys dotyczy narazie sfer rządzących i wielu polityków,gdyż charakteryzuje stan polskiej polityki i sprawowania władzy, a ten medialny jest wygodnym wyjaśnieniem i usprawiedliwieniem nieskuteczności , gdy się nic nie robi lub nie wie się, co zrobić.
Grażyna G. edytował(a) ten post dnia 25.04.09 o godzinie 22:46