Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Emerytu jak Eldorado dla ubogich?

Aż 215 tys. Polaków odeszło w zeszłym roku na emeryturę, ale w tym roku pobijemy ten rekord. W budżecie trzeba będzie znaleźć kolejne miliardy - alarmują ekonomiści. Jeszcze niedawno na emeryturę odchodziło co roku niewiele ponad 100 tys. osób. W zeszłym roku dwa razy więcej. A to nie koniec. Jak dowiedziała się "Gazeta" w ZUS, tylko w pierwszej połowie 2008 r. przybyło 142 tys. emerytów. Do końca roku może być ich blisko 300 tys.!

Te niepokojące statystyki zawdzięczamy niespotykanym w Europie przywilejom. Na wczesne emerytury (kobiety w wieku 55 lat, mężczyźni - 60) mogą pójść przedstawiciele ponad stu zawodów. A wcześniejsze emerytury to aż 80 proc. wszystkich emerytur.

Skoro przywileje emerytalne obowiązują od przeszło 20 lat, to dlaczego właśnie teraz są tak popularne? Bo kolejne rządy straszą ich likwidacją. Rok temu zapowiadał to rząd Jarosława Kaczyńskiego, obecnie gabinet Donalda Tuska.- Działa czynnik psychologiczny. Kiedy ludzie słyszą, że mogą coś stracić, robią wszystko, aby się załapać - tłumaczy Jan Rutkowski z Banku Światowego. - Większą wartość ma dla ludzi ich czas wolny niż wyższa emerytura. Niektórzy, np. nauczyciele, zakładają, że sobie na emeryturze dorobią - mówi Rutkowski.

W przyszłości może być gorzej, bo społeczeństwo się starzeje. GUS szacuje, że w 2013 r. Polaków w wieku emerytalnym będzie już 7 mln (dziś - 6,2 mln). Będą stanowić ponad 18 proc. społeczeństwa.

Czy rząd ma rację...
...chcąc ograniczyć liczbę zawodów, w których ludzie mogą przejść na wcześniejszą emeryturę?

Zapytaliśmy o to wczoraj Polaków. Odpowiedzieli:
44 proc. TAK
50 proc. NIE

Argumenty PRZECIW przemawiają do ludzi silniej:
• nie wolno ludzi zmęczonych pracą pozbawiać prawa do odpoczynku (64 proc.);
• w wielu zawodach praca człowieka starego już nie ma sensu (61 proc.);
• ludzie starsi bardziej są potrzebni dzieciom i wnukom (59 proc.).

Z argumentów ZA tylko jeden zyskał przewagę:
• bo odchodzący wcześniej na emeryturę dostaną zbyt niskie emerytury (45 proc.).
• Ratowanie finansów państwa, które dopłaca do emerytur, przekonało mniejszość (44 proc.).
• Tyle samo zgodziło się, że nie jest sprawiedliwe, by pracujący tyle płacili na emerytów.
• Już tylko 30 proc. było za ograniczeniem wcześniejszych emerytur, bo ludzie żyją coraz dłużej, więc mogą dłużej pracować (aż 66 proc. - nie).
<i>Telefoniczny sondaż PBS DGA dla „Gazety” 12 września, próba reprezentatywna 500 osób </i>

źródło: GW: Kto żyw, na emeryturę Leszek Kostrzewski 2008-09-13
Jerzy Jakubowski

Jerzy Jakubowski Pomoc finansowa w
życiu.

Temat: Emerytu jak Eldorado dla ubogich?

Każdego prędzej czy później dotknie emerytura, bo taka jest naturalna kolej rzeczy. Można co najwyżej zastanawiać się nad tym jak długo chcemy pracować i z czego będziemy wówczas żyli.

Często zdarza mi się rozmawiać z ludźmi na temat ich emerytury. Moi rozmówcy mało się orientują w podstawach polskiego systemu emerytalnego i mają głębokie przekonanie , że ich emerytura wynosić będzie 80% (i więcej) pensji brutto, którą aktualnie otrzymują. Nie wiem skąd akurat czerpią o tym takie informacje, ale według raportu OECD "Pensions at Glance" z 2007 roku średnia stopa zastąpienia w Polsce wynosiła 61,2%, w tym dla kobiet była niższa i wynosiła 44,5%. Mowa jest oczywiście o sytuacji kiedy mężczyzna przechodzi na emeryturę w wieku 65 lat, zaś kobieta w wieku 60. Gdy ktoś decyduje się na wcześniejszą emeryturę stopa zastąpienia jest niższa, ponieważ mniej pieniędzy uzbiera w systemie emerytalnym i jednocześnie wydłuży się okres wypłaty świadczenia. Stąd dochody i przepływy pieniężne ulegną poważnej degradacji, a poziom życia drastycznie spadanie.

Emerytura to tak jakby wakacje, ale przez cały rok. Gdy pracujemy płacą nam pensję. Na emeryturze, pieniądze będziemy musieli wypłacać sobie sami . Dlaczego ? Ponieważ emerytura Państwowa nie wystarczy na to aby utrzymać sensowny poziom życia. Będą potrzebne dodatkowe pieniądze ! Skąd je zatem wziąć? Jak je mieć?

Zakłada się, że gdy pracujemy powinniśmy akumulować około 10 % naszych dochodów po to aby mieć potem środki finansowe do życia, gdy będziemy już na emeryturze. Większość z nas nie myśli o tym, ponieważ oszczędzanie kojarzy się z wyrzeczeniem, a sama emerytura z czymś przykrym ani nie COOL ani nie FUN.

Zdaje sobie sprawę, że oszczędzanie może być dla niektórych obciążeniem finansowym, ale dużego pola manewru nie ma. Aby uzbierać pieniądze na prywatnym funduszu emerytalnym możemy to robić niewielkimi kwotami przez kilkadziesiąt lat, albo będziemy odkładać poważne, duże kwoty przez krótki okres czasu. Wybór należy do nas i to jest nasza decyzja.

Wielu ludzi łudzi się w przekonaniu, że ma ciągle na to wystarczająco dużo czasu. Potem oczywiście brakuje im zarówno pieniędzy jak i czasu. Czy warto zatem ryzykować małą kwotę dziś, aby potem się nie męczyć i nie opłakiwać swojego losu, patrząc zazdrośnie jak inni korzystają z życia. Każdy musi na to pytanie odpowiedzieć sobie sam. Miesiąc zwłoki sprawia, że traci się konkretne pieniądze. Łatwo to policzyć i pokazać, jeśli ktoś chce mogę to dla niego zrobić. Decyzję warto podjąć szybko, bo jeszcze nikt nie zaoszczędził za dużo. Prawda?Jerzy Jakubowski edytował(a) ten post dnia 17.09.08 o godzinie 16:12

Następna dyskusja:

jak stworzyć procedurę




Wyślij zaproszenie do