GoldenLine
Zaloguj się
Marek Spiżewski

Marek Spiżewski active BHP

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

a co robimy jesli w naszej firmie mial miejsce wypadek cudzoziemca, zatrudnionegow firmie zagranicznej czyli np. Niemiec zatrudniony w firmie niemieckiej, kierował pracami i na skutek swojego błędu miał wypadek

co musimy mieć żeby się zabezpieczyc na przyszłość,

przypuszczenie zaczerpniete z watku wypadek cudzoziemca
Link do wypowiedziLink
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

Marku
A ten wykonawca na jakie podstawie pracował:
- jako wykonawca zewnętrzny ??
- na umowę zlecenie ??
- na umowa o dzieło ??
Link do wypowiedziLink
Barbara M.

Barbara M. Menedżer ds. ochrony
środowiska,
bezpieczeństwa i
higieny...

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

to ciekawe...

Krzysztof - np. jako część "pakietu" wg umowy między podmiotem polskim a niemieckim - wykonanie prac xyz.
Link do wypowiedziLink
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

To czyja wina - to później. Jeśli cudzoziemiec jest zatrudniony we firmie (polskiej, rosyjskiej, niemieckiej) na umowe o pracę(znaczy składki na ZUS odprowadzane są) - robim protokół. Nic w tym dziwnego. Inna sprawa, że gość może być "czasowo oddelegowany" Pracuje w firmie - matce, a u nas (firma-filia) jest na "zsyłce". Wtedy zwykle ma gdzieś ten protokół - jest nieźle ubezpieczony "u siebie". Ja kilka razy robiłem protokoły różnych menago. Tłumaczyli je na swój język - dla swojego ubezpieczyciela. Nasze dokumenty były honorowane.
Link do wypowiedziLink
Barbara M.

Barbara M. Menedżer ds. ochrony
środowiska,
bezpieczeństwa i
higieny...

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

ok, a ogólnie Piotr jakie warunki miałeś w przypadku takiej "zsyłki":) np. szkolenie raczej konieczne...więc w pakiecie z orz, a badania wstępne?
Link do wypowiedziLink
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

"Zsyłka" to skrót myslowy: Jest korporacja X. Zatrudnia iluś tam gostków. Robi ekspansję tu i tam. Jak ktoś jest dobry i ma plecy to siedzi w takim Hamburgu czy innym Lądku (bo nie ma takiego miasta Londyn...) kosi forsę w jurkach. A jak jest słaby i nie ma pleców to ląduje na Ukrainie, w Rosji, Bułgarii lub w Polsce. Ma gość radochę (zwłaszcza klimatyczną). A więc jest zatrudniony w X, ma badania, szkolenia itp. Filia polska korporacji X zgłasza go (lub zgłaszała - wypadki z końca lat 90) do urzędu zatrudnienia - bo cudzoziemiec. Wszystko legal. Polskie kwity dot. badań i szkoleń.
Link do wypowiedziLink
Barbara M.

Barbara M. Menedżer ds. ochrony
środowiska,
bezpieczeństwa i
higieny...

Temat: Wypadek cudzoziemnca cz.2

Piotr D.:
Polskie kwity dot. badań i szkoleń.

no właśnie mnie interesuje kwestia badań... skąd to niby wynika? (tylko mi nie wyjeżdżajcie z "zapewnieniem bezpiecznych i higienicznych warunków itd itp.":) zwłaszcza w przypadku np. delegacji takiego gością z firmy x w przykłądowym Lądku do PL, ale np. dla przeszkolenia tutejszego personelu innej firmy y... właściwie kto miałby ich skierować na ewentualne badania, skoro to nie ich pracownik...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Wypadek cudzoziemnca cz.2




Wyślij zaproszenie do
Anuluj