konto usunięte

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Jarosław Ż.:
Tomasz M.:
Proszę bardzo definicję przedsiębiorstwa, z literatury, którą w sensie merytorycznym i specjalistycznym oceniam wyżej niż słownik PWN:

nowomowa to tworzenie nowych znaczeń słów pomijając ich faktyczne znaczenia ...

"Nie pytaj o znaczenie, pytaj o użycie" :)

"Przedsiębiorstwo jest to jednostka (podmiot) prowadząca działalność gospodarczą, dążąca do zaspokojenia potrzeb innych podmiotów życia społecznego (osób i/lub instytucji) przez wytwarzanie produktów i/lub świadczenie usług, przy czym działalność ta jest motywowana chęcią uzyskania korzyści majątkowych i prowadzona samodzielnie na ryzyko właściciela czy właścicieli."
S. Sudoł, Przedsiębiorstwo. Podstawy nauki o przedsiębiorstwie. , Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2006.
Jak każda definicja jest również pewnym uproszczeniem i wybraniem najistotniejszych z punktu autora definicji cech.

Oczywiście Panie Jarosławie, bywam po jednej i po drugiej stronie ;)... i na nic tak nie mam uczulenia jak na nieomylnych ekspertów i wszystkowiedzących KP. ;)

ale ja tylko cytuję ;), ... ja mam uczulenie na "nowomowę" i ignorowanie prostych praw, nie tylko fizyki :),

(a w definicji, którą Pan przytoczył nie ma sowa o "zysku" (a to słowo nie jest synonimem "korzyści materialnych") ...


nie widzę tu problemu "nieomylności", jestem zawsze otwarty na logikę i sformalizowaną komunikację, pisanie treści merytorycznych (i naukowych) wymaga precyzji i logiki wypowiedzi bez naginania rzeczywistości... tym się różnią eksperci od nie-ekspertów: nie muszą być dyplomatami ;)

booooooring ... :D
Gdzie jest jakiś ekspert !? ;)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Jakub W.:
"Nie pytaj o znaczenie, pytaj o użycie" :)

czyli zamiast pojęci używamy ich definicji, ale jeżeli już ktoś używa pojęć to....
Gdzie jest jakiś ekspert !? ;)

kogo nazwiesz ekspertem?

konto usunięte

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Jarosław Ż.:
Jakub W.:
"Nie pytaj o znaczenie, pytaj o użycie" :)

czyli zamiast pojęci używamy ich definicji, ale jeżeli już ktoś używa pojęć to....

Słowa nie mają znaczeń a zastosowanie. Nie ma czegoś takiego jak "faktyczne znaczenie". Podobnie z definicjami - mogą być dowolne.

"Staromowa" i "nowomowa " różnią się tylko tym, że to pierwsze służy do usprawniania współpracy między ludźmi (zastosowanie języka dla dobra ogólnego), a to drugie - ogłupianiu ludzi w celu osiągnięcia korzyści (zastosowanie języka dla dobra prywatnego).
Gdzie jest jakiś ekspert !? ;)

kogo nazwiesz ekspertem?

Tak mniej więcej -
Ekspert to ktoś taki komu spotkania jedynie przeszkadzają (są wyjątkowo nieefektywną metodą przekazywania potrzebnej wiedzy) w wykonaniu jakiego zadania. :)

No i na tym polega problem "eksperta" - żeby dobrze mógł realizować swoje zadania musi pracować z innymi ekspertami. Jeśli w łańcuszku współpracowników pojawia się "nieekspert" to cała "machina" przestaje działać.

Dlatego - może tak trochę nichilistycznie, po co być ekspertem ? :)
Bycie ekspertem (tak uważam się za eksperta w wąskiej dziedzinie z zakresu programowania) jest frustrujące. I to nie koniec wad - ekspert przeszkadza nieekspertom w dobrej zabawie. Nudzi.

Może pora skoncentrować się na umiejętnościach interpersonalnych (dyplomacji) zamiast doskonalić się w jakiejś wąskiej dziedznie... wtedy wszystcy będą dobrze się bawić a efekt i tak będzie porównywalny... z resztą - czy "dyrektor z filmu" zachowuje się jak ekspert ? :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Jakub W.:
Słowa nie mają znaczeń a zastosowanie. Nie ma czegoś takiego jak "faktyczne znaczenie". Podobnie z definicjami - mogą być dowolne.

właśnie wskazałeś na to co jest drugim, po złych wymaganiach, powodem uwalania projektów: niejednoznaczność ustaleń. Dlatego słownik pojęć jest kluczowym elementem każdej dobrej dokumentacji.
Adam Cieloch

Adam Cieloch Analityk Biznesowy
IT

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Jarosław Ż.:
Tomasz M.:
powodem istnienia przedsiębiorstwa (z definicji) jest generowanie zysku swoim właścicielom,

tak "szeroka" definicja obejmuje mafie, złodziei, naciągaczy i wiele innych "metod generowania zysku właścicielom", a co do oceny przydatności "ekspertów" to zaczynam od praw fizyki i definicji pojęć... dzięki temu unikam w projektach nieprawdziwych stwierdzeń w rodzaju

"powodem istnienia przedsiębiorstwa (z definicji) jest generowanie zysku swoim właścicielom"

bo definicja jest niestety inna, po to są słowniki, ma prawo mieć inną "definicję" swojej pracy, ale słowo "przedsiębiorstwa" ma już swoje zarezerwowane znaczenie w słowniku języka polskiego PWN:

"nie ma definicji prawdziwych i nie prawdziwych są tylko wygodne i niewygodne"

Czy zgodzi się Pan, że celem każdego przedsiębiorstwa komercyjnego jest zarabianie pieniędzy teraz i w przyszłości?
Adam Cieloch

Adam Cieloch Analityk Biznesowy
IT

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Jarosław Ż.:
definicji pojęć... dzięki temu unikam w projektach nieprawdziwych stwierdzeń w rodzaju

"powodem istnienia przedsiębiorstwa (z definicji) jest generowanie zysku swoim właścicielom"

Panu Tomkowi chodziło chyba o przedsiębiorstwa komercyjne, mafie go chyba nie obchodzą :)
Jeśli dodać to tej definicji słowo komercyjne definicja jest w pełni prawdziwa
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Ta się nie raz czujemy ...

Adam C.:
"nie ma definicji prawdziwych i nie prawdziwych są tylko wygodne i niewygodne"

nieprawda, są: te prawdziwe (definicje) korespondują z faktami, reszta to manipulacyjny bełkot (wymyślanie nieprawdziwych ale wygodnych definicji, robił to już Goebels)

Czy zgodzi się Pan, że celem każdego przedsiębiorstwa komercyjnego jest zarabianie pieniędzy teraz i w przyszłości?

nie, co wcześniej napisałem... są na świecie tysiące ludzi i firm, których celem jest satysfakcja ich właścicieli zaś pieniądze dostają dlatego, że wielu ludzi widzi wartość w tym co od nich dostają a nie dlatego, ze im ktoś te produkty wciska...



Wyślij zaproszenie do