konto usunięte

Temat: Czy agenci to matoły ???

Wystawiłem mieszkanie na sprzedaż.

Oczywiście zaczęli dzwonić agenci z propozycją "pomocy w sprzedaży". Nie chciałem umowy na wyłączność ale nie widziałem niczego złego w podpisaniu kilku umów otwartych. Takich umów podpisałem 8. Moim warunkiem było dodanie prowizji do mojej ceny, za którą to mieszkanie oferuję (tj. wystawiam w moich bezpośrednich ogłoszeniach). Z tych 8 agencji jedna nie bierze prowizji od sprzedającego. Z pozostałych 7 tylko 1 agent umiał właściwie policzyć prowizję.

Oto jak tych 6 agentów liczyło prowizje:

Moja cena to 410 tys.
Prowizja agencji to powiedzmy 3 %.
Proszę agenta: "Dolicz swoją prowizję do mojej ceny i powiedz ile Ci wychodzi".
Co robi agent ... ?
Oblicza 3 % z 410 tys i dodaje do tych moich 410 tys. i wychodzi mu 422,3.
Dla porządku dodam, ze w takim układzie w umowie zostanie wpisana cena 422,3 tys zł i prowizja 3%.
Następnie proszę agenta żeby obliczył ile mi zostanie gdy np. za 2 dni to mieszkanie rzeczywiście sprzeda się za te 422,3 tys a on odejmie swoją prowizję.

Jeden z agentów rzucił mi z miną zwycięzcy "no zostanie Panu te 410 tys!".
Pytam: "A dlaczego tak od razu obciął sobie Pan prowizję. Przecież chciał Pan 3%?"
Mina rzednie, nerwowy chwyt po kalkulator i pośpieszne obliczanie 3% z 422,3 i tu ZONK bo wychodzi mu, że dostane 409,63 tys. Gdzieś zgubiło się 0,37 tys. !!!!!
Pozostali - chyba niedowierzając swojemu geniuszowi - od razu chwytali za kalkulator i dochodzili do takich samych wniosków czyli że gdzieś zniknęło te 370 zł ...
Jeden z nich miał "ale" do kalkulatora (w komórce), który "pewnie coś źle liczy" ... :)

Czy agenci nie mieli w szkole matematyki?
Czy to tak trudno zrozumieć, ze 3% od 410 to jest mniejsza kwota niż 3% od 422,3?
Czy może agenci liczą, ze klient jest głupkiem?

Ja wiem, ze cena wpisywana w takim przypadku do umowy jest ceną wyjściową i nie ma wiele wspólnego z ceną transakcyjną. Wiem tez, że i prowizja agencji może być negocjowana. Ale niech do cholery ma to jakieś ręce i nogi przy podpisywaniu tychże umów bo inaczej robicie kiepskie wrażenie już na samym początku.

DLA NIEDOUCZONYCH I WCIĄŻ MAŁO ROZUMIEJĄCYCH:

3% ma być odliczone od Waszej ceny a właścicielowi ma zostać jego cena. Waszym zadaniem jest doliczenie prowizji w takiej wysokości, żeby ten warunek spełnić. I nie jest właściwym sposobem obliczać tą prowizję poprzez dodanie 3% od ceny klienta (właściciela) bo nigdy to Wam nie wyjdzie.

Pozdrawiam ...Witek K. edytował(a) ten post dnia 03.12.12 o godzinie 22:22

konto usunięte

Temat: Czy agenci to matoły ???

Z całym szacunkiem dla znajomości matematyki, ale pierwszy raz widzę, żeby cena za metr mieszkania, bądz finalnie za całe mieszkanie, rosła w zależności od wysokości prowizji.
Jest wysoce nieporfesjonalne, świadome dodawanie prowizji do wcześniej ustalonej wartości mieszkania (nieważne jak bardzo realna lub nie, ona jest).
Jęsli znasz matematykę jak opisywani agenci i myślisz, że podpisując 8 umów, zwiększyłeś szanse na sprzedaż swojego mieszkania, to dołącz do ich ekipy :)

P.S. Jak wygląda to samo mieszkanie w dwóch różnych cenach na rynku?

konto usunięte

Temat: Czy agenci to matoły ???

Jeżeli agenci twierdzą, że dodając prowizję (o ile już poprawnie ją wyliczą) do mojej ceny są w stanie sprzedać to mieszkanie i nie przeszkadza im fakt, że ja oferuję to mieszkanie także bezpośrednio oraz że mam otwarte umowy z innymi agencjami (o czym lojalnie informuję) to jest to raczej ich problem. Do tego dochodzą różnice w prowizjach pomiędzy poszczególnymi agencjami co powoduje, że to samo mieszkanie jest na rynku w kilku różnych cenach. Z tego co widzę to wiele mieszkań jest oferowanych w taki sposób. Moja oferta (bezpośrednio) jest najniższa. W takim układzie jest wszystko jedno czy mieszkanie sprzeda się przez agencje czy bezpośrednio. Czy zwiększyłem szanse? Nie wiem. Na pewno nie zmniejszyłem. Ale generalnie to jest nieco inny temat niż to o czym pisałem i nie za bardzo widzę powód dywagować o tym.
Robert M.

Robert M. Zarządca
nieruchomości,
trener, negocjator,
handlowiec.

Temat: Czy agenci to matoły ???

Tytułem komentarza proszę moderatora o zmianę tematu na "Czy sprzedający to matoły?"

konto usunięte

Temat: Czy agenci to matoły ???

Robert M.:
Tytułem komentarza proszę moderatora o zmianę tematu na "Czy sprzedający to matoły?"

Tylko tyle potrafisz?
Widzę, ze reprezentujesz to środowisko więc napisz coś na poparcie swojego wydumanego wywodu.
Odnieś się też, z łaski swojej, do swoich kolegów po fachu, którzy tak chętnie chcą podpisywać ze mną kolejne otwarte umowy wiedząc jak wygląda sytuacja. Jak na razie żaden z nich, słysząc o kilku innych umowach otwartych oraz o mojej ofercie bezpośredniej, nie chciał rezygnować z namawiania mnie na podpisanie kolejnej umowy. Ja jednak zacząłem robić "odsiew" bazując na zadaniu naliczania prowizji i kilku kolejnych agentów nie przeszło testu.
Marcin Zawistowski

Marcin Zawistowski W sprzedaży od
zawsze ...

Temat: Czy agenci to matoły ???

Wojtek widzisz niestety tak to bywa że z pozoru najprostrze rzeczy przyprawiają człowiekowi najwięcej problemów. Sugeruję abyś w doborze agencji z którymi zdecydujesz się współpracować kierował się nieco innymi kryteriami niż tylko zdolność "prawidłowego" naliczenia prowizji. Ponad to uważam, iż zdecydowanie lepszym rozwiązaniem dla Ciebie było by określenie jednej ceny jaka będzie figurować w ogłoszeniach wszystkich biur z jakimi zdecydujesz się współpracować.
I na koniec prośba :
- do rozmówców o poszanowanie osób biorących udział w dyskusji
- do Ciebie Wojtku jako autora tematu o zmianę w taki sposób aby generalizując, nie obrażacz bezpodstawnie wielu naprawdę znakomitych specjalistów w tym zawodzie.
Marcin Zawistowski

Marcin Zawistowski W sprzedaży od
zawsze ...

Temat: Czy agenci to matoły ???

Ps. Wojtku jeszcze jedno jak byś chciał nieco poczytać na temat współpracy z agencjami zapraszam tu http://www.goldenline.pl/forum/2982786/sposob-pracy-po...
Robert M.

Robert M. Zarządca
nieruchomości,
trener, negocjator,
handlowiec.

Temat: Czy agenci to matoły ???

Marcin Zawistowski:
generalizując, nie obrażacz bezpodstawnie wielu naprawdę znakomitych specjalistów w tym zawodzie.

Wielu znakomitych specjalistów w tym zawodzie nawet nie ruszy palcem aby podjąć współpracę z Wojtkiem :)Robert M. edytował(a) ten post dnia 04.12.12 o godzinie 11:55

konto usunięte

Temat: Czy agenci to matoły ???

Witek K.:
Czy zwiększyłem szanse? Nie wiem. Na pewno nie zmniejszyłem.

Uwierz, że zmniejszyłeś. Mogłeś już lepiej sam sprzedawać bez pomocy pośrednika, niż z ośmioma po różnych cenach. Najwięcej straciłeś/tracisz Ty w tym przypadku.

konto usunięte

Temat: Czy agenci to matoły ???

agenci nieruchomości są różni.
branża przeżywa szok kryzysu i wielu agentom zostało
'stare' przyzwyczajenie do obsługi, 3% czy realizmu.

z matematyką wielu ma problem, rodzice nie nauczyli bo ich nikt nie nauczył;)
szkołę zostawiam w spokoju, ministerstwo wymaga statystyk a nie realnej nauki uczniów.

w dalszym ciągu lubię nieruchomości;)Krzysztof Szymańczyk edytował(a) ten post dnia 04.12.12 o godzinie 13:24
Kamil Kujawski

Kamil Kujawski prywatny
przedsiębiorca

Temat: Czy agenci to matoły ???

Witek K.:<

dobre ! :)

tak to własnie wyglada !
Kamil Kujawski

Kamil Kujawski prywatny
przedsiębiorca

Temat: Czy agenci to matoły ???

Robert M.:
Marcin Zawistowski:
generalizując, nie obrażacz bezpodstawnie wielu naprawdę znakomitych specjalistów w tym zawodzie.

Wielu znakomitych specjalistów w tym zawodzie nawet nie ruszy palcem aby podjąć współpracę z Wojtkiem :)

no tak w końcu to oni są dla Wojtka ( czy Witka ) czy on dla nich ?

PS . przejęzyczenie czy za słabe okulary ? a może jak w tytule ? :DKamil Kujawski edytował(a) ten post dnia 05.12.12 o godzinie 19:18
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy agenci to matoły ???

a może jednak moderator by skasował ten żenujący temat?

Bo chyba nikt, kto chociaż tydzień pracował jako agent na rynku nie ma żadnych wątpliwości, że takie tematy można zakładać również o sprzedających i kupujących.
Tomek Narkun

Tomek Narkun BUDNEX sp. z o.o.
Pełnomocnik /
Kierownik Sprzedaży

Temat: Czy agenci to matoły ???

Ale dlaczego ma kasowac? Mi się temat podoba.
Moje zdanie jest takie, że 80% agentów to zakompleksione matoły.
Żyją złudzeniami, że ich zawód jest prestiżowy, a juz od dawna wiadomo, że status pośredników nieruchomości spadł do poziomu akwizytorów (bynajmniej tak odbiera ich rynek).
80% agentów zachowuje się jak hieny, a ich praca polega jedynie na wrzuceniu nieruchomości na swoją stronę i na otodom licząc na szczęście, że ktoś zobaczy, obejrzy i kupi (oczywiście obowiązkowa umowa pośrednictwa kupna)...
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy agenci to matoły ???

a w jaki sposób wyliczył Pan to 80% ?
Robert M.

Robert M. Zarządca
nieruchomości,
trener, negocjator,
handlowiec.

Temat: Czy agenci to matoły ???

Monika S.:
a w jaki sposób wyliczył Pan to 80% ?

Monika, niestety Tomek ma dużo racji w tym co napisał. Sami sobie wypracowaliśmy taką opinię ustawiając się w kolejce do konkursów matematycznych czy dbając jedynie o ilość umów. Kolejny argument do likwidacji licencji i instytucji nadzorujących branżę.
Kamil Kujawski:
no tak w końcu to oni są dla Wojtka ( czy Witka ) czy on dla nich ?
PS . przejęzyczenie czy za słabe okulary ? a może jak w tytule ? :D


Wojtek, Witek, Kamil... zwał jak zwał. Z tego co (i jak) pisze Nasz "matematyk" wniosek można wyciągnąć następujący:

Matołów jak widać nie brakuje po jednej i drugiej stronie.

P.S.
Kamil. Po kropce, znaku zapytania zaczynamy (kontynuujemy) pisanie od dużej litery. W nawiasach nie wstawiamy spacji po otwarciu nawiasu i przed jego zamknięciem. No i pamiętaj, że niektórzy nadal piszemy razem. Po treści postu domniemuję, że pamiętasz naukę :)Robert M. edytował(a) ten post dnia 05.12.12 o godzinie 23:15
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy agenci to matoły ???

Robert M.:
Monika S.:
a w jaki sposób wyliczył Pan to 80% ?

Monika, niestety Tomek ma dużo racji w tym co napisał.,

Nie sądzę.
Nudzi mnie wieczne powtarzanie, że rynek nieruchomości to 3 strony: kupujący, sprzedający i (naprawdę nieobligatoryjny) agent.

Jeżeli 80 % agentów to matoły, o czym ponoć wszyscy wiedzą, to korzystający z naszych usług są pewnie jeszcze większymi matołami, prawda?

Nie mówiąc już o tych, co to chodzą do agencji i za 200 zł dostają 10 nieaktualnych adresów. Ciekawe, jak ich nazwać.....

I, naprawdę, jeśli ktoś tak traktuje innych ludzi to niech się nie dziwi, że mu odpłacają tym samym. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Robert M.

Robert M. Zarządca
nieruchomości,
trener, negocjator,
handlowiec.

Temat: Czy agenci to matoły ???

Monika S.:
I, naprawdę, jeśli ktoś tak traktuje innych ludzi to niech się nie dziwi, że mu odpłacają tym samym. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

Monika, daj spokój :) Wojtek i Kamil mają jakiś kompleks na tle Pośredników a ja nie przepuszczam okazji do wyśmiewania idiotycznych wpisów :) Pozdrawiam cieplutko!Robert M. edytował(a) ten post dnia 05.12.12 o godzinie 23:22
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy agenci to matoły ???

Ale ja jestem bardzo spokojna. Ja tylko lubię, jak ludzie posługują się logiką.
I prawidłowo używają słowa "bynajmniej".

Tak , wiem, to trudne, no ale skoro wymaga się od innych, to wypada również od siebie.
Kamil Kujawski

Kamil Kujawski prywatny
przedsiębiorca

Temat: Czy agenci to matoły ???

współpracuje od kilku lat z wieloma biurami w całej Polsce i połowa z nich odbiega znacznie od swoich referencji , nie bede sie rozpisywał tutaj ale popieram tytuł tego wątku, można by oczywiście napisać o każdym zawodzie , ale akurat ten jest o pośrednikach i z konkretnym przykładem, a skoro szanowni pośrednicy macie licencje które nobilitują, potem je użyczacie , sprzedajecie, lub firmujecie nad agentami nie jednokrotnie zachowującymi się jak .......... to aby prestiż waszej pracy był wysoki nie bójcie się sensownej krytyki ( której sam mam na 10 wątków )

@Robert Magdziarz
rozumiem że moja interpunkcja Tobie przeszkadza ... OK
mnie przeszkadza jak ktoś mówiąc nie potrafi zapamiętać imienia osoby do której mówi, to brak szacunku, skoro dla Ciebie to zwał jak zwal to sam sobie wystawiasz świadectwo.



Wyślij zaproszenie do