Jacek
Makowski
Menedżer Sprzedaży,
DrSprzedaz.pl
Temat: Klęska urodzaju w sprzedaży
Mój dobry znajomy miał w swoim dziale problem z klęską urodzaju. Sprzedaż szła tak dobrze, ze obsługa klienta nie nadążała, ale gromy leciały na głowę sprzedawców - no i konsekwencje finansowe też. Sprzedawcy kontaktowali się ze źle obsługiwanymi klientami i oczywiście mieli problemy ze sprzedawaniem im kolejnych produktów. Czyli: wysoka sprzedaż w danym miesiącu niszczyła sprzedaż w kolejnych. Kłopot był w tym, ze dział sprzedaży miał słabe przełożenie na obsługę klienta (nierychliwe korpo). Po wielu miesiącach (!) takiego stanu rzeczy skończyło się dużymi reformami i utratą stanowiska przez parę osób. Ale przecież nie o zwalnianie chodziło sprzedawcom tylko o zarabianieproblem nie musi występować tylko przy "klęsce urodzaju w sprzedaży" - czasem obsługa nie wyrabia na zakrętach nawet przy zwykłym poziomie sprzedaży.
Spotkaliście się z takim problemem w waszej karierze zawodowej? Jesli tak to jak się to skończyło?