Temat: Kompetencje managerskie w praktyce...

Marta K.:
Eleonora Szczerbik-Knaflewska:
( domyślam się, że są to te wszystkie rzeczy, które podane publicznie świadczyłyby o złamaniu ustawy o równości społecznej)
Jeżeli założymy, że Twoje domysły są słuszne, jaki jest sens redagowania ogłoszenia w inny sposób niż ma to miejsce?
Witam,
Redagowanie ogłoszeń w inny sposób oczywiście nie ma sensu, natomiast moim zdaniem firmy rekruterskie powinny wiedzieć o wszystkich kryteriach, jakimi kierują się pracodawcy, aby jak najlepiej dopasować kandydata do firmy( do firmy, a nie tylko do pozycji.
Pozdrawiam, Eleonora
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: Kompetencje managerskie w praktyce...

Eleonora Szczerbik-Knaflewska:
Witam, nie chciałabym zagłębiać sie teraz w dyskusję z Panią Joanną na temat narzędzi stosowanych podczas rekrutacji( bardzo zresztą cenne uwagi). Natomiast, chciałabym troszkę sprowokować dyskusję z Panem Mariuszem. Doskonale wiem, że przyczyny zmiany pracy są bardzo różne. Zasada " przychodzi się do firmy, odchodzi się od szefa" jest też powszechnie znana. Natomiast, nie wydaje mi się by podczas procesu rekrutacyjnego jaki Pan prowadzi, na pytanie: dlaczego chcesz zmienić pracę?, odpowiedź: "ponieważ mój szef jest niedobry" była odpowiedzią akceptowalną przez rekrutera. Dlatego, podtrzymuję opinię, że czas byłby na pracę z klientami ( w szeroko rozumianym znaczeniu) właśnie ze strony firm rekruterskich, polegającą na dopracowywaniu "to the end" ogłoszeń zawieszanych na portalach. Ponieważ, takie standardowe ogłoszenia, jakie w tej chwili się pojawiają, moim zdaniem powodują frustrację zarówno w firmach rekrutacyjnych, jak i u potencjalnych pracowników. Dlaczego, tak twierdzę? Ponieważ wielokrotnie spełniałam kryteria, jakie były wymagane w ogłoszeniach, wielokrotnie byłam rekomendowana przez firmy rekrutacyjne, ale okazywało się, że istnieje drugi poziom kryteriów, który jest znany tylko pracodawcom ( domyślam się, że są to te wszystkie rzeczy, które podane publicznie świadczyłyby o złamaniu ustawy o równości społecznej)

Pozdrawiam serdecznie, Eleonora Szczerbik-Knaflewska


Jeśli chodzi o rekrutację na stanowiska kierownicze (a chyba o tym jest rozmowa), to chcę się podzielić dwoma przemyśleniami:

- Nie jest prawdą że "szef jest niedobry" nie jest akceptowalną odpowiedzią. Jest, jednak nie w tej konkretnej formie. Znam sporo przykładów managerów (np. dyrektorów) odchodzących z powodu znacznej różnicy wizji firmy i sposobu pracy między nimi a np. wiceprezesem odpowiedzialnym za obszar. Powiedziałbym wręcz, że to bardzo dobry powód do kulturalnego rozstania. Od kierowników często oczekuje się decyzyjności i wizji, bycia liderem - jeśli taka osoba nie jest w stanie porozumieć się w sprawie wizji i podejmowania decyzji z przełożonym to liderem być nie może, a to już krok ku rozstaniu. To - dodam - nie jest niczyją winą. Są różne wizje i różne sposoby zarządzania.

- Czy firmy rekrutacyjne powinny wiedzieć wszystko to już inna historia i powinna być osobną dyskusją, najlepiej taką, w której uczestniczą klienci. Zdanie klienta natomiast prawdopodobnie brzmi: "Mają Państwo zadanie, dostają Państwo pieniądze - wykonać. I niespecjalnie się interesować naszymi motywami, bo nasze motywy to nasza sprawa.". Jeśli chodzi o stanowiska kierownicze to ponownie - brak chemii. Ktoś może mieć 10 lat doświadczenia jako dyrektor, MBA dobrej uczelni, doświadczenie w kierowaniu międzynarodowym projektem i tak dalej - jednak jeśli wizja, sposób pracy i przekonania się różnią to "chemii" nie będzie. Przykładowo - v-ce informatyki jest zdania że jego rolą jest przede wszystkim zapewnianie biznesowi narzędzi więc liczy się dla niego time to market. Do pracy na dyrektora w jego pionie kandyduje manager przekonany, że najważniejsza jest stabilność, procedury i jakość, nawet kosztem czasu. To dwa różne spojrzenia i jeśli nie są w stanie się porozumieć to taka impreza jest z góry skazana na klęskę. I znów - jest to dobre. Nie ma "jednego słusznego" sposobu zarządzania.

Następna dyskusja:

kompetencje - literatura




Wyślij zaproszenie do