Małgorzata P.

Małgorzata P. Specjalista ds.
jakości

Temat: "x-mas" wrrrr

jak czytam albo widzę napisy "merry x-mas" to mnie skręca ze złości. to niby poprawne, żeby nie urażać niczyich uczuć, żeby nie manifestować wiary itp
ale, kurcze, chyba świętujemy urodziny Jezusa! jak ktoś chce świętować, ok, jak nie, to nie.
zarabiać pieniądze z tej okazji to ok, mieć wolne od pracy to ok, to się podoba. ale żeby przypadkiem niczyje uczucia nie zostały urażone.
Mieszkam w Tajlandii. Jak widzę Tajki w czapeczkach mikołajowych w Święta to po prostu mnie to wkurza.
A jakie jest wasze zdanie na temat "X-mas"?
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: "x-mas" wrrrr

Dzień 25 grudnia, uznawany w Kościele katolickim za święto upamiętniające narodzenie Jezusa Chrystusa, nie ma nic wspólnego z rzeczywistym dniem jego narodzin.

1. W nocy z 24 na 25 grudnia Jezus się nie urodził.
2. 25 grudnia to data narodzin Słońca - Sol Invictus, którą wczesne chrześcijaństwo adoptowało do swoich potrzeb a następnie poprzez trawająca ponad półtora tysiaca lat tradycję "ustanowiło" oficjalną datą narodzin Jezusa.
3. 25 grudnia urodził sie Mitra (Mitranizm) naczelna postać religii bardzo popularnej w czasach przed chrystusowych i tuz po ( do IV wieku n.e). Chrzescijanstwo adopotowało do swoich celów bardzo wiele elementów mitranizmu, także datę narodzin Mitry.
4. W dniach od 17 do 24 grudnia w Rzymie obchodzono Saturnalia - święto ku czci Saturna. Okres ten, przypadający w okolicy przesilenia zimowego (w starożytności wypadało to 24 grudnia), był czasem zabawy i obdarowywania się podarkami. Z czasem połączono to święto z obchodami Nowego Roku. Saturnalia obchodzono także w czasach późnego cesarstwa pod zmienioną nazwą - Brumalia (przy zachowaniu większości wcześniejszych tradycji).
5. Nigdzie w Pismach Nowego Testamentu (Ewangelie, listy apostolskie, dzieje apostolskie - nie ma mowy o konkretnej dacie narodzin Jezusa)

Co więcej - można by także dodać, że w Biblii (Ewangelia Łukasza 2:8) jest napisane m.in. o tym, że pasterze strzegli swych owiec w nocy pod gołym niebem. Ta relacja wyklucza więc grudniową noc, bo wskazuje na cieplejszą część roku.

Reasumujac i biorąc to wszystko pod uwagę noc z 24 na 25 grudnia traktowana jako data narodzin Jezusa nie ma racjonalnego uzasadnienia, umocowania w faktach. Jest niczym więcej jak tradycją. Wspaniałym, romantycznym, obrosłym w wielowiekową tradycję misterium ale niczym więcej.

Nie ma wiec takze racjonalnego uzasadnienia dla traktowania daty 24/25 grudnia jako zarezerwowanej wylacznie na potrzeby swietowania chrzescijanskiego modelu religijnego dla tego dnia. Skoro w IV wieku chrzescijanstwo "skradlo" ten dzien innym religiom (Sol Invictus, Mitranizm, Saturnalia) i wykorzystuje dla swoich potrzeb, to nie powinnismy się oburzać, ze ktoś inny wykorzystuje ów dzień dla bardziej świeckich, komercyjnych celów, działań i przedsięwzięć.

Szczególny charakter tego dnia nie jest i nie powinien być zarezerwowany wyłacznie dla chrzescijanstwa. Nie powinnismy sie więc oburzac, na komercyjne wykorzystywanie owego dnia przez kogokolwiek, bo samo chrzescijanstwo z czysto komercyjnych pobudek ów dzień zaadoptowało dla swoich potrzeb. Komercyjne działania podejmowanego owego dnia nie są więc żadna profanacja ani łamaniem sacrum.
Marcin Chałupka

Marcin Chałupka prawnik - spec.:
szkolnictwo wyższe i
pokrewne

Temat: "x-mas" wrrrr

Nie powinnismy sie więc oburzac, na komercyjne wykorzystywanie owego dnia przez kogokolwiek, bo samo chrzescijanstwo z czysto komercyjnych pobudek ów dzień zaadoptowało dla swoich potrzeb. Komercyjne działania podejmowanego owego dnia nie są więc żadna profanacja ani łamaniem sacrum.
Dlatego tzw. Święta można obchodzić ... z daleka ;-)Marcin Chałupka edytował(a) ten post dnia 25.12.07 o godzinie 23:28
Małgorzata P.

Małgorzata P. Specjalista ds.
jakości

Temat: "x-mas" wrrrr

marekwojciechowski.com ..:
Dzień 25 grudnia, uznawany w Kościele katolickim za święto upamiętniające narodzenie Jezusa Chrystusa, nie ma nic wspólnego z rzeczywistym dniem jego narodzin.

1. W nocy z 24 na 25 grudnia Jezus się nie urodził.
hmmm, bardzo kategoryczne stwierdzenie... jesteś w100%, absolutnie pewien?
2. 25 grudnia to data narodzin Słońca - Sol Invictus, którą wczesne chrześcijaństwo adoptowało do swoich potrzeb a następnie poprzez trawająca ponad półtora tysiaca lat tradycję "ustanowiło" oficjalną datą narodzin Jezusa.
3. 25 grudnia urodził sie Mitra (Mitranizm) naczelna postać religii bardzo popularnej w czasach przed chrystusowych i tuz po do IV wieku n.e). Chrzescijanstwo adopotowało do swoich celów bardzo wiele elementów mitranizmu, także datę narodzin Mitry.
to dlaczego nie wysyłamy sobie życzeń z okazji narodzin Mitry, tylko wolimy pana X (którego imię mogłoby obrazić czyjeś uczucia religijne)? Dlaczego cały przemysł chce korzystać z chrześcijańskiego święta?
4. W dniach od 17 do 24 grudnia w Rzymie obchodzono Saturnalia - święto ku czci Saturna. Okres ten, przypadający w okolicy przesilenia zimowego (w starożytności wypadało to 24 grudnia), był czasem zabawy i obdarowywania się podarkami. Z czasem połączono to święto z obchodami Nowego Roku. Saturnalia obchodzono także w czasach późnego cesarstwa pod zmienioną nazwą - Brumalia (przy zachowaniu większości wcześniejszych tradycji).
5. Nigdzie w Pismach Nowego Testamentu (Ewangelie, listy apostolskie, dzieje apostolskie - nie ma mowy o konkretnej dacie narodzin Jezusa)

Co więcej - można by także dodać, że w Biblii (Ewangelia Łukasza 2:8) jest napisane m.in. o tym, że pasterze strzegli swych owiec w nocy pod gołym niebem. Ta relacja wyklucza więc grudniową noc, bo wskazuje na cieplejszą część roku.
Nie znam sie na wypasaniu owiec, ale kilkanaście stopni w grudniu to chyba nie tak bardzo zimno, żeby wykluczyć grudzień.

Reasumujac i biorąc to wszystko pod uwagę noc z 24 na 25 grudnia traktowana jako data narodzin Jezusa nie ma racjonalnego uzasadnienia, umocowania w faktach. Jest niczym więcej jak tradycją. Wspaniałym, romantycznym, obrosłym w wielowiekową tradycję misterium ale niczym więcej.
Ok, w tradycji chrześijańskiej wiele dat jest umownych.

Ale ja nie o tym pisałam. Nie zrozummiałeś mojej wiadomości.
Mi chodziło o to, ze jeśli chcemy świętować Boże Narodzenie (jakkolwiek) to niech to będzie Christmas a nie X-mas, bo jak to kogoś obraża, to niech nie świętuje, albo niech świętuje narodziny Mitry.

Szczególny charakter tego dnia nie jest i nie powinien być zarezerwowany wyłacznie dla chrzescijanstwa. Nie powinnismy sie więc oburzac, na komercyjne wykorzystywanie owego dnia przez kogokolwiek, bo samo chrzescijanstwo z czysto komercyjnych pobudek ów dzień zaadoptowało dla swoich potrzeb. Komercyjne działania podejmowanego owego dnia nie są więc żadna profanacja ani łamaniem sacrum.
Zgadzam się. Nie chodzi mi o to, że Christmas jest wykorzystywane komercyjnie. Sama przecież korzystam z wielu świątecznych promocji.
Wkurza mnie, że jest zamienione na X-mas, bo Christmas może "obrażać uczucia religijne".
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: "x-mas" wrrrr

Małgorzata Babiak:
1. W nocy z 24 na 25 grudnia Jezus się nie urodził.
hmmm, bardzo kategoryczne stwierdzenie... jesteś w100%, absolutnie pewien?
Nie. Nie jestem pewien. Opieram się wyłącznie na faktach. Tylko i aż.
to dlaczego nie wysyłamy sobie życzeń z okazji narodzin Mitry,
tylko wolimy pana X (którego imię mogłoby obrazić czyjeś uczucia religijne)? Dlaczego cały przemysł chce korzystać z chrześcijańskiego święta?

Cały przemysł korzysta z chrześcijańskiego święta prawdopodobnie z tego samego powodu, dla którego całe chrześcijaństwo korzysta z owego przemysłu. Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie. To zdaje się Jego słowa?

Nie znam sie na wypasaniu owiec, ale kilkanaście stopni w grudniu to chyba nie tak bardzo zimno, żeby wykluczyć grudzień.

Nie trzeba się znać na wypasaniu owiec aby wiedzieć, że Izraelu, w grudniu temperatura spada do minus 10 stopni. Trudno w takiej temperaturze wypasać cokolwiek, pomieszkiwać w szałasach (jak owi pasterze)
Ok, w tradycji chrześijańskiej wiele dat jest umownych.

Na przykład?
Ale ja nie o tym pisałam. Nie zrozummiałeś mojej wiadomości.
Mi chodziło o to, ze jeśli chcemy świętować Boże Narodzenie (jakkolwiek) to niech to będzie Christmas a nie X-mas, bo jak to > kogoś obraża, to niech nie świętuje, albo niech świętuje narodziny Mitry.

Są tacy, co świętują narodziny Mesjasza, Zbawiciela, są tacy, co X-mas, wreszcie są i tacy co świętują narodziny Mitry (to nadal żywa religia). Cóż w tym złego? Przecież tak naprawdę wazne jest to co dzieje się w nas a nie to co na pokaz, prawda?

Zgadzam się. Nie chodzi mi o to, że Christmas jest wykorzystywane komercyjnie. Sama przecież korzystam z wielu świątecznych promocji.
Wkurza mnie, że jest zamienione na X-mas, bo Christmas może "obrażać uczucia religijne".

I słusznie. Nie ma najmniejszego powodu, aby ów dzień (dni) - na wyłączność zagospodarowywali wyłącznie chrześcijanie. Tak naprawdę winien to być dzień pokoju, dzień nadziei.

Korzystając z okazji noworoczne serdeczności składam. Wszystkim bez wyjątku!
Mariusz Rzepecki

Mariusz Rzepecki Doświadczony
logistyk i marketer.
Zarządzanie
łańcuchem d...

Temat: "x-mas" wrrrr

Religia, przynajmniej chrześcijan, opiera się już tylko na uznaniu, że należy tylko wierzyć w boga, nic więcej. Nie należy pytać, dociekać, udowadniać. Koresponduję z pewnym księdzem, który sam stwierdził - "Dzisiaj już nie udowadnia się czy Bóg jest czy też go nie ma. Nie podwarza się prawdziwości jakiejś księgi, nie wytyka się błędów niegdyś popełnionych, bo to wszystko już było analizowane przez całe wieki." i "Gdybym Panu udowodnił, że Bóg istnieje, to sam nie musiałbym w niego wierzyć." - (pisownia oryginalna).
Rozumiem więc, że chodzi o to, że nie należy już mówić o biblii jak o świętej prawdzie, nie należy udowadniać istnienia boga, ponieważ świat dzisiejszy wie, że wszystko to opiera się na ogromnym złudzeniu, a wiara w siły nadprzyrodzone to prawo wolnego człowieka.

A co do Mitry (z historii):
325 r. Cesarz Konstantyn na soborze nicejskim ustanawia kanon pisma "świętego" i "dwójce święta" awansując Jezusa do miana Boga. Jezus z Betlejem ma zastąpić dotychczas czczonego Mitre.
-Narodziny Boga Mitry przypadające na dzień 25 grudnia, stają sie datą przyjścia na świat Jezusa.
-Wniebowzięcie Mitry w okresie równonocy wiosennej staje sie chrześcijańskim świętem wielkanocny.
-W Rzymie na Wzgórzach Watykańskich, chrześcijanie przejmują świętą grotę Mitry, czyniąc z niej siedzibę kościoła katolickiego
-Występowanie wyraźnych podobieństw do mitryzmu, ojcowie chrześcijaństwa tłumaczą działalnością diabla.

Jest coś jeszcze gorszego! Wyrzeczenie się boga przez koścół:
1563 r. Ustalono, ze tradycja kościoła jest ważniejszym źródłem objawienia od Słowa Bożego.

Czyli, że nie ważne co bóg powiedział. Ważne co kościół mówi.

Historia religii chrześcijańskiej jest wszystkim już dobrze znana. Wiadomo, że jest kalką wielu wierzeń, syntezą kultów Egipcjan i innych nacji im współcześnie żyjących.

Jak widać po wypowiedzi księdza, nie ma znaczenia czy Jezus się narodził czy nie, czy też kiedy to się stało.

Mariusz



Wyślij zaproszenie do