Temat: "x-mas" wrrrr
Religia, przynajmniej chrześcijan, opiera się już tylko na uznaniu, że należy tylko wierzyć w boga, nic więcej. Nie należy pytać, dociekać, udowadniać. Koresponduję z pewnym księdzem, który sam stwierdził - "Dzisiaj już nie udowadnia się czy Bóg jest czy też go nie ma. Nie podwarza się prawdziwości jakiejś księgi, nie wytyka się błędów niegdyś popełnionych, bo to wszystko już było analizowane przez całe wieki." i "Gdybym Panu udowodnił, że Bóg istnieje, to sam nie musiałbym w niego wierzyć." - (pisownia oryginalna).
Rozumiem więc, że chodzi o to, że nie należy już mówić o biblii jak o świętej prawdzie, nie należy udowadniać istnienia boga, ponieważ świat dzisiejszy wie, że wszystko to opiera się na ogromnym złudzeniu, a wiara w siły nadprzyrodzone to prawo wolnego człowieka.
A co do Mitry (z historii):
325 r. Cesarz Konstantyn na soborze nicejskim ustanawia kanon pisma "świętego" i "dwójce święta" awansując Jezusa do miana Boga. Jezus z Betlejem ma zastąpić dotychczas czczonego Mitre.
-Narodziny Boga Mitry przypadające na dzień 25 grudnia, stają sie datą przyjścia na świat Jezusa.
-Wniebowzięcie Mitry w okresie równonocy wiosennej staje sie chrześcijańskim świętem wielkanocny.
-W Rzymie na Wzgórzach Watykańskich, chrześcijanie przejmują świętą grotę Mitry, czyniąc z niej siedzibę kościoła katolickiego
-Występowanie wyraźnych podobieństw do mitryzmu, ojcowie chrześcijaństwa tłumaczą działalnością diabla.
Jest coś jeszcze gorszego! Wyrzeczenie się boga przez koścół:
1563 r. Ustalono, ze tradycja kościoła jest ważniejszym źródłem objawienia od Słowa Bożego.
Czyli, że nie ważne co bóg powiedział. Ważne co kościół mówi.
Historia religii chrześcijańskiej jest wszystkim już dobrze znana. Wiadomo, że jest kalką wielu wierzeń, syntezą kultów Egipcjan i innych nacji im współcześnie żyjących.
Jak widać po wypowiedzi księdza, nie ma znaczenia czy Jezus się narodził czy nie, czy też kiedy to się stało.
Mariusz