konto usunięte
Temat: wiek metrykalny, biologiczny, psychologiczny...
...jaki jeszcze?Co sądzicie o podejściu współczesnego człowieka do starzenia się, oceny wieku?
Tak sobie myślę, że dawniej, w czasach poprzedzajacych rewolucję obyczajową XX wieku, nie było mowy o "teorii względności starzenia się". Jak człek miał 50, to obowiązywały go normy przypisane do tego wieku i widział, co mu wolno, a co nie. Wtedy musiałabym mieć w społeczeństwie przypisaną rolę starej matrony.
A współcześnie? Mam wg metryki (a spalić ją w cholerę!)50 z haczykiem, na plaży, na górskiej ścieżce porównuję swój stan biologiczny do sporo młodszych, noszę mini i szorty, wplatam we wlosy koraliki, wydaje mi się, że przede mną jeszcze największa miłość życia, największy sukces zawodowy, rajdy rowerowe, prawko jazdy na motor... A może to złudzenia? Moze wiek psychologiczny jest jakims zagrożeniem?
Co o tym sądzicie?
Czujecie się na ciele i umyśle na swój wiek metrykalny?
Odmładzacie się, czy obnosicie godnie ze swoim wiekiem bezwzględnym?