Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Mity NLP Część 2. Mit nie przetwarzania „nie”.

Mity NLP Część 2. Mit nie przetwarzania „nie”.

Ciekawe, jak wiele osób dostrzegło ironię w samym sformułowaniu
tego przekonania? W końcu jeśli podświadomość nie przetwarza
zaprzeczeń, to komunikat, który odbiera ilekroć mówimy
„Podświadomość nie rozumie zaprzeczeń” brzmi
„Podświadomość rozumie zaprzeczenia”.

Coś tu jest nie tak, prawda? ;)

Najciekawsze jest to, że wiele osób mówiących o tym, że
podświadomość nie przetwarza zaprzeczeń zdaje się odnosić to,
ale wyłącznie do pozytywów, tak, jakby podświadomość nie
przetwarzała „nie” wyłącznie gdy chodzi o zaprzeczenia
korzystne dla osoby. Dlatego będą odrzucali stwierdzenia w rodzaju
„nie palę”, mówiąc że podświadomość słyszy wyłącznie
„palę” - a jednocześnie będą nakłaniali do zmiany
przekonań w stylu „nie jestem warty miłości”.

Tylko... dlaczego?

W końcu, jeśli podświadomość nie przetwarza „nie”, to
przekonanie „nie jestem warty miłości” brzmi tak naprawdę
„jestem warty miłości”! Więc po co zmieniać świetne
przekonanie?

Albo ktoś czegoś nie przemyślał i po prostu skleił dwa odmienne
systemy... Albo też przekonanie o tym, że podświadomość nie
przetwarza zaprzeczeń działa trochę inaczej, niż zwykle się
mówi- i dlatego warto zarówno zmienić przekonanie „nie jestem
arty miłości” jak i nie używać stwierdzeń w rodzaju „nie
palę”.

Ale jak faktycznie to działa?

Kiedy Bandler i Grinder budowali lingwistyczną część NLP, dużą
jego częścią była Gramatyka Transformacyjna (Transformational
Grammar) Chomsky'ego. Model ten został, przynajmniej w ówczesnym
rozumieniu, już dawno odrzucony, ale jego pozostałości wciąż
pozostają widoczne w niektórych obszarach NLP. Jednym z elementów
tej gramatyki, było właśnie przetwarzanie „nie” przez mózg i
założenie, że aby mózg przetworzył zadanie „Nie myśl o teraz
różowym słoniu”, musi najpierw pojawić się wyobrażenie
różowego słonia, a dopiero potem może ono zostać zanegowane.
Warto jednak pamiętać, że przykład ten jest podawany zwykle „w
próżni”, gdy osoba nie ma za bardzo czego innego do myślenia.
„Myśl teraz o czerwonej myszy, nie myśl teraz o różowym
słoniu” nie uzyska już raczej takiego efektu, a „Nie dawaj mi
teraz 100 złotych” nie uzyska go praktycznie nigdy. (Jeśli
znacie kogoś u kogo „Nie dawaj mi teraz 100 złotych.”
regularnie sprawia, że dostajecie 100 zł, proszę, proszę,
prześlijcie mi jego adres!)

To co faktycznie dzieje się w mózgu, to WOLNIEJSZE przetwarzanie
negacji w stosunku do twierdzeń pozytywnych – i taki efekt jest
faktycznie dość dobrze potwierdzony eksperymentalnie. Twierdzenia
pozytywne są przetwarzane szybciej i z większą trafnością –
ale tylko tyle.* Dodatkowo, zaprzeczenia które zmieniają
znaczenie/tworzą nową kategorie znaczenia, są przetwarzane
łatwiej i szybciej niż zaprzeczenia, które podtrzymują znaczenie
(np. „nieżywy” jest przetwarzany szybciej niż „nie
czerwony”). Znaczenie dla szybkości przetwarzania ma również
rozmiar grupy „nie-x”, np. grupa środków transportu które nie
są samochodem jest mniejsza niż grupa imion męskich które nie
są imieniem Adam. W efekcie szybciej (oczywiście, mówimy tu
zwykle o ułamkach sekund) jest przetworzyć zdanie „Nie wracałem
samochodem.” niż „Nie nazywam się Adam.”

Co to w praktyce oznacza?

Niektórym osobom rozwianie tego mitu pozwoli na zajęcie się
procesami, które wcześniej były dla nich niedostępne (na
przykład wspomnianymi negatywnymi przekonaniami w stylu „Nie
jestem warty miłości.”). Dla wielu osób jednak będzie to
jedynie potwierdzenie tego, co już robiły, choć dotychczas nie
koniecznie wiedziały czemu, być może nie zauważając pewnej
sprzeczności. Na szczęście, już dotychczas większość osób
instynktownie postępowała zgodnie z faktycznym stanem rzeczy,
nawet wtedy, kiedy święcie wierzyła, że „podświadomość nie
przetwarza słowa nie”, dlatego prawdopodobnie nie doprowadzi to
do wielkich zmian w zachowaniu takich osób – ale może dać to
podstawy do lepszego zrozumienia procesów które zachodzą i
bardziej swobodnego korzystania z pewnych metod.

Dla przykładu, wprowadzanie w trans poprzez konfuzję, uzyskaną
dzięki piętrzeniu zaprzeczeń, wciąż pozostaje skutecznym
rozwiązaniem (z zastrzeżeniem, co do efektów ubocznych
płynących z indukcji opartych na konfuzji, ale to materiał na
inny artykuł). Dodatkowo, rozszerza to perspektywę hipnotyzera,
ponieważ przestaje to być stosowaniem pojedynczego wyjątku
(„Podświadomość nie przetwarza negacji, więc wielokrotne
negacje wywołują konfuzję”), a staje się przykładem dużo
szerszej grupy metod („Jeśli chcesz indukować trans przez
konfuzję, przeładuj osobę hipnotyzowaną zadaniami.”) co
pozwala na większa kreatywność i elastyczność w stosowanych
indukcjach.

Taki jest też cel tego cyklu artykułów – pomijając nieliczne
przypadki, nawet jeśli osoba wierzy w jakiś „Mit NLP”, to
jednocześnie, w swoim zachowaniu, dość skutecznie omija dany
problem. Jednocześnie zrozumienie tego, jak faktycznie działa
określony proces pozwala zwykle na większą elastyczność
działania i na korzystanie z niego w jeszcze bardziej trafny i
skuteczny sposób.

No, a w niektórych, skrajnych przypadkach, artykuły te mogą
przyczynić się do rozmycia czegoś, co w praktyce jest po prostu
szkodliwym dogmatem, który, co gorsza, przekazywany jest, często
bezmyślnie, kolejnym pokoleniom praktyków NLP.

*Opracowanie na ten temat - Wason, Peter Cathcart and Johnson-Laird,
Philip N (1972) Psychology of Reasoning: Structure and Content,
Harvard University Press, Cambridge, Mass.
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Mity NLP Część 2. Mit nie przetwarzania „nie”.

plusem tego stwierdzenia że podświadomość pomija nie jest to że dzięki temu staje się uważna na to by formułować zdania tak by powiedzieć to samo bez prostej metody zaprzeczenia :-) czyli wzbogacam swoje słownictwo i wypowiedzi :-)

Ja słyszałam że to chodzi o podwujne zaprzeczenie.



Wyślij zaproszenie do