Urszula M.

Urszula M. samodzielna księgowa

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Dorota Magdalena S.:
no wiesz, życie nie jest lekkie;)...a kot nie pies- na zawołanie
nie przychodzi:)

Kot nie przyjdzie na zawołanie. On odbierze wiadomość i skontaktuje się w wolnej chwili.

;-)
Aleksandra G.

Aleksandra G. lektor/tłumacz
języka angielskiego

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Mój jest grzeczny i przychodzi. Nawet jak go wołasz z okna to przybiega nie wiadomo skąd.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Aleksandra G.:
Mój jest grzeczny i przychodzi. Nawet jak go wołasz z okna to przybiega nie wiadomo skąd.
no to grzeczniocha.. no no...:)
Aleksandra G.

Aleksandra G. lektor/tłumacz
języka angielskiego

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

ale żeby było ciekawie cały w błocie i z myszą w zębach
Dorota B.

Dorota B. Doradztwo
strategiczne,
marketing, PR

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Nasze początki są trudne, Krysia vel Tornado poluje na moje nogi pod kołdrą i jak chodzę i podgryza mnie. Już nie drapie ale nie wiem jak jej powiedzieć, żeby przestała, jak pokrzykuję to ma to w głębokim że tak powiem, gwałtowniejsze odtrącenia traktuje jako zachętę do zabawy, tak samo jak inne formy pacyfikacji fizycznej. Nie wolno do niej nie dociera PRoszę o dobrą radę, może ktoś swojego oduczył?

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Dorota B.:
Nasze początki są trudne, Krysia vel Tornado poluje na moje nogi pod kołdrą i jak chodzę i podgryza mnie. Już nie drapie ale nie wiem jak jej powiedzieć, żeby przestała, jak pokrzykuję to ma to w głębokim że tak powiem, gwałtowniejsze odtrącenia traktuje jako zachętę do zabawy, tak samo jak inne formy pacyfikacji fizycznej. Nie wolno do niej nie dociera PRoszę o dobrą radę, może ktoś swojego oduczył?

psikaj waoda, miej rozpylacz przy lozku.
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Ja macham ręką:D i przyłażą]:-> tresowane:D
Aleksandra G.:
Mój jest grzeczny i przychodzi. Nawet jak go wołasz z okna to przybiega nie wiadomo skąd.

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Moje dwa trolle nie przychodza na kici kici, tylko po imieniu, a najchętniej jak tłukę widelcem w puszkę.
Rudy Czesław ostatnio mnie zaskoczył- a jednocześnie rozwiązał zagadkę- nie mogłam sie z nimi dogadać w kwestii gdzie się poją, z miski nie
piją prawie wcale- oto co zastałam pewnego pięknego poranka:


Obrazek


AGAAgnieszka Zdrzałka-Brdęk edytował(a) ten post dnia 22.06.09 o godzinie 21:18

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Agnieszka Zdrzałka-Brdęk:
Moje dwa trolle nie przychodza na kici kici, tylko po imieniu, a najchętniej jak tłukę widelcem w puszkę.
Rudy Czesław ostatnio mnie zaskoczył- a jednocześnie rozwiązał zagadkę- nie mogłam sie z nimi dogadać w kwestii gdzie się poją, z miski nie
piją prawie wcale- oto co zastałam pewnego pięknego poranka:
hahahahahahahahaha
no niezle :))))

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Karolina Ł.:
hahahahahahahahaha
no niezle :))))


No tez nieźle się pośmiałam, ale do ubikacji mają wstęp wzbroniony, tym bardziej że ostatnio znalazłam ślady łapek wewnąrz muszli- zakładam zatem że pod naszą nieobecność jest niezła zabawa:)

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Agnieszka Zdrzałka-Brdęk:
Karolina Ł.:
hahahahahahahahaha
no niezle :))))


No tez nieźle się pośmiałam, ale do ubikacji mają wstęp wzbroniony, tym bardziej że ostatnio znalazłam ślady łapek wewnąrz muszli- zakładam zatem że pod naszą nieobecność jest niezła zabawa:)

hahaha, dżampreze sobie w muszli robia :))) tylko wiesz zeby nic im sie nie stało-musicie zamykac :)))
ale zdjecie-boskie :)))

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Karolina Ł.:
hahaha, dżampreze sobie w muszli robia :))) tylko wiesz zeby nic im sie nie stało-musicie zamykac :)))
ale zdjecie-boskie :)))

no zamknięte , zamknięte. ALe jakaś siła ciągnie, Czesio włazi mi do łazienki za każdym razem jak tam jestem i wyzywa. Nie mam pojęcia o co mu chodzi.

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Agnieszka Zdrzałka-Brdęk:
Karolina Ł.:
hahaha, dżampreze sobie w muszli robia :))) tylko wiesz zeby nic im sie nie stało-musicie zamykac :)))
ale zdjecie-boskie :)))

no zamknięte , zamknięte. ALe jakaś siła ciągnie, Czesio włazi mi do łazienki za każdym razem jak tam jestem i wyzywa. Nie mam pojęcia o co mu chodzi.

no pic mu sie chce :)))))) niedobra pani, wodopój zamyka :)

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Karolina Ł.:
no pic mu sie chce :)))))) niedobra pani, wodopój zamyka :)

Tak mi wstyd....strasznie wstyd...
Barbara M.

Barbara M. medycyna naturalna i
masaż

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Ten wątek jest naprawdę niesamowity!
Czuję się jak u siebie.
Moje pogaduszki z kotem i z psem - oj, czasami to domownicy już zwracają uwagę, żebym dała spokój.
Prowadzę "dialogi" zadając pytania i tak jakbym słyszała odpowiedź, kontynuuję dalej rozmowę, czasami to wstyd się przyznać, nawet pozwalam sobie ponarzekać na cały świat, że mnie nie rozumie (oprócz kota). Zwracam się jak do przyjaciela,faceta, kochanka, kumpla. On by nie zniósł traktowania jak dziecko, ma za silny charakter, wie czego chce.

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Barbara M O:
Prowadzę "dialogi" zadając pytania i tak jakbym słyszała odpowiedź, kontynuuję dalej rozmowę, czasami to wstyd się przyznać, nawet pozwalam sobie ponarzekać na cały świat, że mnie nie rozumie (oprócz kota). Zwracam się jak do przyjaciela,faceta, kochanka, kumpla. On by nie zniósł traktowania jak dziecko, ma za silny charakter, wie czego chce.

A u mnie to całkiem odwrotnie- Czesiek cały czas cos ode mnie chce, miauczy, gada, narzeka, a jak mu mowie zeby po ludzku gadał o co mu chodzi to tylko głupio na mnie patrzy.

AGA

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

ja tez nie gadam z kotami- one gadaja do mnie :) i sie patrza tymi swoimi pieknymi oczami :)) i czegos ciagle chca-a to poglaskania, a to jesc, a to wyjsc na korytarz a to sie poskarzyc ze jest glosno itd itd :))

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

...... a to że drzwi do łazienki znów sa zamknięte.:)
Barbara M.

Barbara M. medycyna naturalna i
masaż

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Macie dobrze, że do Was tak chętnie "gadają" wasze "kotecki".
Mój niestety ma tak delikatny głosik, że bardzo rzadko go używa. Czasami zastanawiałam się czy on niemowa?
Ale on już tak ma , kot wielki a głosik cienki (co się dziwić kastrat) :))

konto usunięte

Temat: O czym rozmawiamy z kotami, jak sie do nich zwracamy ?

Barbara M O:
(co się dziwić
kastrat) :))
heheh :):):)

Następna dyskusja:

jak podac kotu tabletke?




Wyślij zaproszenie do