Temat: Drzewo genealogiczne

Witam
Proszę wykonać test Y DNA najlepiej w FT.

potem zobaczymy
pozdrawiam
Mariusz
Michal Kamil K.:
Witam Wszystkich,

Wlasnie zaczalem ukladac drzewko genealogiczne i utknalem - stad tez z bardzo wielka przyjemnoscia znalazlem ta stronke... :)

Nie wiem z ktorych Kalinowskich sie wywodze (poprostu za wczesnie)... :)

Wiem ze moj pradziadek mieszkal albo przseprowadzil sie do Bialegostoku. nazywal sie Michal Kalinowski(poslubil Helene), mial kilkoro dzieci w tym moja Babcie Irene, Tadeusza (ktory zostal ksiedzem i pozniej byl proboszczem w Sokolce), brata kolejnego (ktory mieszkal w Bialymstoku, ale nie pamietam imienia - byl w AK, pozniej siedzial w wiezieniu sowieckim, mial corke Maryle i chyba syna ..., a kolejny brat (nie pamietam jego imienia) wyjechal do Wegorzewa i mial syna Janusza (on ma dwoch synow Michala i Rafala...), a siostra (znow nie pamietam imienia) wyszla za Pana Janowicza (miala dwojke dzieci Andrzeja, ktory wyjechal do Warszawy i tam mieszka, ma syna Jacka i corke), oraz Malina, ktora wyjechala do Gdyni lub Gdanska (ma corke Monike).

Moja Babcia Irena wyszla za maz za Jana Korzewskiego, miala syna Wieslawa (mojego ojca)i corke Krystyne.

Wiec jesli cos brzmi podobnie i pasuje do ukladanki to prosze o kontakt na michal_korzewski@yahoo.com - niestety nie mieszkam w Polsce wiec udanie sie do urzedu stanu cywilnego lub parafii jest powiedzmy dosc klopotliwym dla mnie.

Dziekuje i pozdrawiam rodzine
Michal

Temat: Drzewo genealogiczne

Witam
Panu też proponuje zrobić test w FT DNA.
Zobaczymy co wyjdzie :).

pozdrawiam
Mariusz

Tomasz K.:
O jakim "zaśmiecaniu" mówimy? ja z tej - owszem zbyt "gorącej"- dyskusji kilku ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Notabene to do czasu w/w wymiany zdań nic się na tym forum nie działo - więc raczej powinniśmy być wdzięczni za dysputę niż ją teraz "piętnować".

Temat: Drzewo genealogiczne

Witam ponownie

'Mój mąż jest z zawodu dyrektorem"

Pan jest z zawodu histerykiem.

Ale testy Y dna mamy różne. Więc na całe szczęście żadna z nas rodzina. Mi wyszedł R1b-M269 u pana dr M-198.
M207+, M198+.

z przyjemnością żegnam
Mariusz

.:
Emil Kalin:
Witam. Nazywam się Emil Kalinowski i pochodzę z Kalinowa-Solk w pow. wysokomazowieckim na Podlasiu. Tak się składa, że zajmuję się naukowo historią naszego rodu. Obserwuję od jakiegoś czasu tutejszą dyskusję, w końcu założyłem tu konto, by się wypowiedzieć. Powiem tyle, że najbliżej prawdy jest p. Tomasz.

Jest kilka rodów tego nazwiska. Najliczniejszym jest nasz ród z Kalinowa w ziemi bielskiej. UWAGA - nic go nie łączy, prócz nazwiska, z tym "hetmańskim" z Podola i Ukrainy.
Trop o Adrianie Kalinowskim jest błędny, opiera się na herbarzu Uruskiego, który stwierdził zresztą jasno, że nasi Ślepowrończycy legitymowali się pod herbem Kalinowa wykorzystując takie własnie luki i dośpiewując sobie potomków zmarłych bezpotomnie Kalinowitów. Tak było z tym nieszczęśnym Adrianem, który miał żyć w połowie XVI w., kiedy już od stu lat Kalinowo kwitło, a Kalinowskich h. Ślepowron było koło 300. Podobnie z Adamem Kalinowskim, rotmistrzem, bratem hetmana. Wszystko jest winą prawa moskiewskiego zaborcy, które kazało się legitymować szlachcie polskiej. Nasi, jako że nie mogli łatwo udowodnić swego prawdziwego herbu, naciągali prawdę, by "żyło im się lepiej". Tak zrobił, zdaje się, ojciec św. Rafała, Andrzej. Podobnie ojciec Konstantego Kalinowskiego, znanego powstańca z 1863 r.
A ci herbu Kalinowa, z Ausjuszem i Jędrzejem, który zginął pod Obertynem, wywodzą się ze szlachty górnośląskiej, z dawnego Gross-Kalinow (dziś bodaj Kalinów) niedaleko Strzelec Opolskich.

Przywołany Stanisław Samuel osiedlił się pod Krakowem, ale pochodził, jak sądzę, z dzisiejszego Kalinowa-Starego.

Co do metryk kuleskich, to rozmawiałem z proboszczem. Istnieją tylko od 1808 r. Reszta zniknęła jak kamfora, może spłonęła? I tu nic się nie da zrobić, chyba, że przekopać całe Kulesze, tudzież AD w Łomży. Konia z rzędem temu, kto to uczyni.

Nie było Kalinowskich h. Kalinowa na Podlasiu! Kuszącą, przyznaję, kiedyś i dla mnie, perspektywą byłoby mieć w rodzie hetmana i świętego. Ale i jako ród "szaraczków", lecz porządnych ludzi i Polaków, nie mamy czego się wstydzić. Zwłaszcza, że - nawiasem mówiąc - hetman Marcin Kalinowski na wojsku znał się najmniej z trzech synów Walentego Aleksandra, jak i z dowódców obecnych pod Batohem w 1652. Jego syn, Samuel, już nieco bardziej, jednak summa summarum obu zarżnęli Nogaje z poduszczenia kozackiego. I dość o tym.
Zagadką prawdziwą są Kalinowscy z Kalinówki w parafii Rutki (już na Mazowszu, przynajmniej historycznie), ale tam są ponoć metryki od końca XVI w. Kto chce, niech bada, jestem przekonany jednak, że i tych dwóch rodów nic nie łączy.

Reasumując, mamy już co najmniej trzy szlacheckie rody Kalinowskich, których genealogicznie nic nie łączy. Jest pewnie i więcej mało znanych, rozsianych po całej Polsce. Cieszy zainteresowanie przeszłością i chęć stworzenia wspólnoty. Jednak jak wszędzie, tak i na polu genealogii, heraldyki, historii, nic nie jest czarno-białe i proste.

Pozdrawiam.
Emil Kalinowski.

Jestem z zawodu historykiem

To zajrzyj do hipoteki pruskiej w Białymstoku. Zobaczysz czy dane z herbarza się zgadzają czy nie - dla wieku XVIII co do lat wcześniejszych trzeba umieść czytać dokumenty i mieć do nich dostęp - a to mało koto potrafi. Ostatnio staram się dotrzeć do podania legitymizacji moich Kalinowskich z Karwowa Brychy. Samo podanie jest - zachowało się ale archiwiści " nie umieją jego znaleźć".

Na dowód pokrewieństwa lub jego braku można ostatecznie zrobić test DNA i będzie to wkład do badań Łukasza Lubicz Łapińskiego, do jego rozprawy doktorskiej. I będzie to ostateczny dowód na istnienie "smoka" czyli pokrewieństwa lub jego braku z Kalinowskimi z powiatu kołomyjskiego.

Samo zaglądanie do białostockiej heroldii nie wystarczy. Tam Kalinowskich nie ma. Zostaje po Tobie Emilu ładny czytelny podpis i pamięć Pani archiwistki z APB. Jak daleko masz udokumentowaną historię swojej części rodziny. Jak wiesz wszystkie dane genealogiczne dotyczące całej polskiej szlachty znajdują się w Rosji i na Białorusi. Część została skopiowana i leży w Białymstoku. Czytałeś te białostockie?

A Wy Szanowni Krewniacy od jak dawna Macie udokumentowaną metrykalnie historię swojej części Kalinowskich!!!
Jeśli chodzi o rodzinę Rafała Kalinowskiego to podobno urodził się on w Wilnie. Ostatnio dowiedziałem się że roszczenia do słynnego Polaka mają Proszowice.http://www.proszowice.upow.gov.pl/index.php?id=charakt... " W Proszowicach urodził się ojciec Rafał Kalinowski, karmelita, powstaniec z 1863 rok". I zapis ten jest bliższy prawdy.
Podczas, legitymacji w XIX wieku, każdy stryjeczny musiał z osobna udowadniać swe prawa do dziada senatora lub właściciela praw do całej wsi. Nie przez przypadek a zgodnie z obowiązującymi przepisami :
" Kazimierz, syn Pawła a brat Jana, sprzedał 1757 r. Drozdowskiemu, część swoją na Kalinowie - Sułkach (DW 80 f.115) /Akta grodzie warszawskie /. Antoni syn Pawła i Beaty z Szymanowskich, sprzedał 1784 r. cześć Kalinówki. Syn jego Stanisław ur. 1775 w parafii Białostockiej, legitymował się ze szlachectwa w Galicji zachodniej 1804 roku. Dlaczego w krakowskich księgach genealogicznych zapisany był mieszkaniec - wtedy Królestwa Prus? Nie ma Kalinowskich i nie będzie w Białymstoku ani w spisach Królestwa Polskiego poza jednym zachowanym w Bibliotece Narodowej z 1889 - Ornatowski który figuruje jako Obywatel Ziemski Królestwa Polskiego. Jedni faktycznie byli już za biedni aby dokonać legitymacji ale pozostali jak najbardziej - jak Kajetan Dominik Kalinowski pochodzący z powiatu łomżyńskiego - został mianowany Prezesem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie./ Polski Słownik Biograficzny.Jak najbardziej PSB potwierdza dane z herbarza.

PS

Emilu historykowi nie wypada bajać o swojej pewności. Ja osobiście robię kopie uwierzytelnione i starannie im się przyglądam dokonując krytyki dokumentów. Pewnie jak na razie teoria o Adrianie jest teorią podobnie jak do niedawna o istnieniu Troi.
Pamiętaj, że oprócz znajomości historii w genealogii potrzebna jest znajomość prawa. Wywodzić pokrewieństwo w Polsce trzeba nie od herbu tylko udowadniać pochodzenie od ojca i matki.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.06.21 o godzinie 03:41

Temat: Drzewo genealogiczne

.:
Witam, widzę, że nie jestem sam Szymonem Kalinowskim.
Moi przodkowie pochodzą z Wilna. Jestem herbu Kalinowa lub jak kto woli herbu Własnego...a dodając notę o naszych wspólnych przodkach to wszyscy pochodzimy od Asiusza Kalinowa który przybył z Czech wraz z królem Wacławem dopiero kilka pokoleń póżniej jest Andzrzej którego dwóch synów rozpoczyna linie Kalinowskich h. Kalinowa.
Pozdrawiam krewnych i krewniaków
Szymon Kalinowski

Witam
Proponuję wykonać test Y DNA Family Tree DNA. Może okaże się że jesteś,y krewnymi.

pozdrawiam
Mariusz

Następna dyskusja:

Szukam Komponentu - Drzewo ...




Wyślij zaproszenie do