GoldenLine
Zaloguj się
Rafał Szewczak

Rafał Szewczak Twój nauczyciel
coachingu - Pomaga
zbudować
prosperującą ...

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Droga do mistrzostwa w trenerstwie jest kręta i wyboista...
Co Wam pomogło poradzić sobie ze zwątpieniem i rezygnacją w trudnych momentach zniechęcenia?
Link do wypowiedziLink
Emilia Urich

Emilia Urich Senior HR BP, ING
Usługi Finansowe
S.A.

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

najpierw warto zdefiniować mistrzostwo Rafale...
Link do wypowiedziLink
Rafał Szewczak

Rafał Szewczak Twój nauczyciel
coachingu - Pomaga
zbudować
prosperującą ...

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Powiedzmy, że to wzór, ideał, do którego zmierzamy i uznajmy, że dla każdego może on inaczej wyglądać...
Cześć z nas może być dopiero na początku drogi, część w połowie, a część już czuje się mistrzami.
Link do wypowiedziLink
Emilia Urich

Emilia Urich Senior HR BP, ING
Usługi Finansowe
S.A.

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

rozumiem, że zaliczasz się do mistrzów?
Link do wypowiedziLink
Rafał Szewczak

Rafał Szewczak Twój nauczyciel
coachingu - Pomaga
zbudować
prosperującą ...

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

O, tego bym nie powiedział...
Szukam mistrza.
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Szewczak

Krzysztof Szewczak Growth & Game Wizard
w GraSzkoleniowa.pl

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Trenerstwo to pasjonujący zawód, jednak rzeczywiście ma też swoje gorsze strony. Jak każdy zawód.

W moim przypadku, w momentach zwątpień, najlepiej działała obserwacja efektów swojej pracy. Najbardziej cieszy, gdy widzę, że ktoś skorzystał na szkoleniu, że "to" dla niego działa, sprawdza się w jego pracy, czy też życiu. Możne nawet bardziej cieszy, gdy udaje się kogoś zainspirować.

Uważam, że do mistrzostwa mi jeszcze daleko :)
Link do wypowiedziLink
Michał Bloch

Michał Bloch MCC ICF, Mentor
Freelancerów
/www.wolnylancer.pl
Mentor...

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Rafał Szewczak:
O, tego bym nie powiedział...
Szukam mistrza.

Ja bym powiedział, że zawód trenera (podobnie jak zawód coacha) warunkuje ciągły rozwój, a więc ciągłe posiadanie "mistrza/mistrzów" - mogą oni się zmieniać, ale jeżeli uznamy, że jesteśmy mistrzami - moim zdaniem - to oznaka, że już jesteśmy w tyle ...
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Maszkowski

Grzegorz Maszkowski Międzynarodowy
Trener Zarządzania,
Trener On-the-job
Sprz...

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Rafał Szewczak:
Droga do mistrzostwa w trenerstwie jest kręta i wyboista...
Co Wam pomogło poradzić sobie ze zwątpieniem i rezygnacją w trudnych momentach zniechęcenia?
Np. pozytywna informacja zwrotna od Uczestników szkoleń po ich zakończeniu nt. mnie i mojego sposobu prowadzenia zajęć.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Co mi pomogło?

Choroba..., która otworzyła mi oczy na innych ludzi.
Dziś prowadzę szkolenia, ktoś powie.

Ja mówię: rozmawiam z ludźmi o ich sprawach
Jestem dla nich i z nimi.
Wiedza, którą mam jest dla nich.

Po szkoleniu, czuję to coś w powietrzu.
Ludzie wychodzą ze szkolenia z wiarą w swój sukces.

Tych chwil nikt nam nie odbierze :-)Andrzej Różański edytował(a) ten post dnia 24.02.11 o godzinie 19:56
Link do wypowiedziLink
Rafał Szewczak

Rafał Szewczak Twój nauczyciel
coachingu - Pomaga
zbudować
prosperującą ...

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Andrzeju, rzeczywiście to niesamowite...
Niewiele jest takich sytuacji, gdy możemy wejść z drugim człowiekiem w prawdziwy kontakt. Zwykle chowamy się za maskami różnych ról.

Ja na sali szkoleniowej mogę rozmawiać o naprawdę fajnych i ważnych dla mnie i dla innych rzeczach.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Większość LUDZI w pracy trenerskiej,
tylko zauważa aspekt finansowy.

Szkoda.

Dla nielicznych z nas jest to misja życiowa.

Często na swoich szkoleniach odkrywam swój cel.
Mówię iż zajmuję się zapaleniem świeczek.

To intryguje.

Tłumaczę, że pomagam znaleźć im cel w życiu,
że pokazuje im nową drogę,
że odkrywam ich samych, sobie samym.

Kiedy widzę w trakcie szkolenia,
jak w ich oczach pojawia się iskierka nadziei na zmianę...
to właśnie jest ten moment.

Mówię każdemu, zacznij patrzeć ludziom głęboko w oczy
Dawaj z siebie tyle, ile sam chciałbyś dostać.

Andrzej
Link do wypowiedziLink
Jarosław Sobkowiak

Jarosław Sobkowiak Grupa SET sp. z o.o.
- Prezes Zarządu

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Witam
Rafał - w odpowiedzi na Twoje pytanie inicjujące dyskusję:
Mi w chwilach zwątpienia pomagają dwie kwestie.
Pierwsza to ta, o której pisze Andrzej - "to coś w powietrzu", ale jest też druga, najzwyczajniejszy w świecie "dystans do zawodu".

Jest trudno, coś nie wyszło, nie chce się, pojawia się poczucie, że jest daleko do mistrzostwa i przypomina mi się, że minęło 12 lat od pierwszego szkolenia. I już mi lepiej bo po drodze do dnia dzisiejszego tych momentów zwątpienia było mnóstwo. Były po pierwszych szkoleniach, po roku, po... i będą za 20 lat.

Zatem moja odpowiedź to "dystans" bo MISTRZOSTWO to duże słowo a TRENOWANIE to fajny zawód (w każdej fazie rozwoju:-))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Jarku

Masz rację. Dystans, tak.

Podczas szkoleń dystans do siebie, chociażby pozwala rozbawić grupę.
Dystans pozwala przetrwać trudne chwile, żaden z nas nie jest lekarzem.
Dystans pozwala nam spojrzeć na samych siebie i uczyć się na własnych błędach, a przecież często nam mówią: "bo ty jesteś urodzonym..."

Ja jednak wiem, że jestem przeciętnym człowiekiem,
który każdego dnia pokonuje własne lęki i stawia się na wybiegu.
Link do wypowiedziLink
Małgorzata L.

Małgorzata L. Coach PCC ICF,
Trenerka,
Podróżniczka,
Gadżeciara, Autorka

Temat: Co mi pomogło na drodze do mistrzostwa w trenerstwie?

Mnie w drodze do mistrzostwa (oby nigdy się nie skończyła) pomaga niekończąca się chęć rozwoju, chęć postrzegania wszystkiego wielowymiarowo i rozumienia tego, co "wyprawiam" na sali szkoleniowej.

Jeśli kiedykolwiek powiem, że jestem mistrzem, wówczas błagam, poproście mnie bym zmieniła zawód :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

O dochodzeniu do mistrzostw...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj