Temat: Traktat Lizboński - manifestacja przed sejmem
Wiesz ile jest "państwowych firm"? Najpierw sprawdź a później mów, bo to o czym piszesz to marginalny, żeby nie powiedzieć nieistniejący już problem...
Ciekawe jak w sytemie, którego poglądy - jak sądzę - reprezentujesz będzie się lepiej żyło babci, która nie dorobi się mieszkania, albo dziecku, którego rodziców zabije jakiś kierowca.
To co prezentowała Żelazna Dama nawet w połowie nie dorównywało idiotyzmom składającym się na "program gospodarczy" UPR. Podobnie abstrahowanie o kilkupokoleniowej kultury społeczno-gospodarczej USA a Europy Zachodniej i Europy Wschodniej świadczy raczej o życzeniowym myśleni (termi psychologiczny) niż o świadomy kreowaniu liberalnej polityki gospodarczej.
Pogadamy, jak jakiś pseudoliberał, który uwierzy w bajki UPR postanowi sobie w piwnicy Pana domu zrobić jatkę i produkować mięsko a później bez zbędnych urzędniczyn, podatków sprzedawać to paskudztwo pod szkołą do której będzie Pan posyłał swoje dzieci.
Może Pan by coś więcej zrozumiał, gdyby wiedział co znaczą pojęcia: rozwój zrównoważony, HACCP oraz po co w nowoczesnym państwie służba weterynaryjna.
Po to w MOP jesteśmy, żeby nie musiał Pan zatrudniać więcej policjantów do pałowania ludzi, którzy pod bramą fabryki będą się domagać jedzenia i pracy...
... trzeba znać minimum historii gospodarczej. To pomaga wyjść ze świata fantazji.
Naiwność, naiwnością, ale przynajmniej 80% spełnia jakieś normy i jakiś odsetek odszkodowań można uzyskać w 30 dni z OC. W kraju UPR nie będzie wogóle dróg... chyba że se 20 obywateli zrzuci się na 200 metrów szutrówki.
No widzi Pan, a mi Kuba i Wenezuela jak ulał do wizji UPR-u pasują... bo cechy psychiczne osób z radykalizującej lewicy i prawicy są dokładnie takie same. Te osoby żyją tymi samymi strachami tylko w dosłownie symetrycznych systemach widzą ich rozwiązanie. Prawda, że zabawne?
Program gospodarczy UPR jest równie utopijny jak to co się dzieje na Kubie czy Wenezueli.
I jeszcze jedno - nie ma Pan zielonego pojęcia o moich poglądach. Póki co próbuje tylko ośmieszać różne fikcyjne poglądy głoszone przez Pana. To niestety nie znaczy, że są to moje poglądy. Niestety nie dowie się Pan tego, bo na klapkach ma Pan wypisane z lewa i prawa "komuch mnie goni..." :-)))))))))))