konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

http://ft.onet.pl/10,9204,milionom_biednych_amerykanow...

Pogarszający się globalny kryzys żywnościowy może sprowadzić problem głodu do USA i innych krajów rozwiniętych.
AFP
Miliony ubogich Amerykanów czeka widmo głodu, jeśli ceny żywności będą dalej szły w górę. Agencje ds. pomocy żywnościowej z trudem borykają się ze wzrostem kosztów, kurczącymi się zasobami oraz znacznym skokiem popytu.

Już teraz coraz więcej ubogich ludzi w USA zwraca się do organizacji chartytatywnych i państwowego systemu pomocy, bowiem nie radzą sobie oni z rosnącymi cenami żywności i benzyny. Niektóre sklepy ograniczają ilość sprzedawanego ryżu, bowiem jego ceny pobiły kolejny rekord we czwartek. [...]

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Jerzy B.:
http://ft.onet.pl/10,9204,milionom_biednych_amerykanow...

Pogarszający się globalny kryzys żywnościowy może sprowadzić problem głodu do USA i innych krajów rozwiniętych.
AFP
Miliony ubogich Amerykanów czeka widmo głodu, jeśli ceny żywności będą dalej szły w górę. Agencje ds. pomocy żywnościowej z trudem borykają się ze wzrostem kosztów, kurczącymi się zasobami oraz znacznym skokiem popytu.

Już teraz coraz więcej ubogich ludzi w USA zwraca się do organizacji chartytatywnych i państwowego systemu pomocy, bowiem nie radzą sobie oni z rosnącymi cenami żywności i benzyny. Niektóre sklepy ograniczają ilość sprzedawanego ryżu, bowiem jego ceny pobiły kolejny rekord we czwartek. [...]

Wie Pan, jakis tydzien temu robilem zakupy w Pathmark -- najzwyklejsza w swiecie siec supermarketow, dla nazwyklejszych ludzi. Przede mna stalo malzenstwo, wygladali na Latynosow i za jedzenie placili talonami. Panie Bielec, ja oczom nie wierzylem co oni w tych swoich koszkach mieli. Zycze takiej diety milionom polskich wyglodzonych dzieci.

Prosze sie Panie Bielec nie martwic -- USA sobie poradza, natomiast prosze sie intensywniej zastanowic co mozna zrobic zeby standard zycia najbiedniejszych polskich rodzin sie zaczal podnosic. Bo o PRLowskiej biedzie wywolanej socjalizmem to pisac malo kto sie odwazy.

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Ktoś odświeżył Urbanową wizję zabiedzonej Ameryki....

W latach 80-tych ubiegłego wieku PRL-owski rzecznik rządu raczył wysłać 100 śpiworów dla bezdomnych w USA...

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

:-))))))))))))))))

Normalnie mogłem z góry zgadywać jakie komentarze przecztam. Uprawiacie lepszą demagogię niż kiedykolwiek Urbanowi przez mózg przeszło spróbować... :-)))

1. Trudno posądzać FT o zrzynanie z Urbana, ale jak ktoś ma paranoję to może takie teksty pisać...
2. To, że ktoś kupuje coś dobrego za bony i jedna osoba to sobie obejrzała nie pozwala wyciągać generalnych wniosków, chyba, że pseudowyedukowanemu obserwatorowi...
3. Wiara w to, że wszystkiemu jest winne PRL świadczy o kompletnym braku wiedzy nt. historii gospodarczej Polski, za to znacznie ułatwia wypowiadania banalnych sądów...
4. ... a już mi się odechciało...

W każdym razie nie zawiodłem się :-)))

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Dość zabawne:-) Efekt cieplarniany, glodujące Stany, kwitnąca UE... Pan B lubi chyba political fiction. A może takie samonakręcające się marzenie, skoro doktoryzował się z pomocy społecznej:-)Marcin Z. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 23:08

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Marcin Z.:
Dość zabawne:-) Efekt cieplarniany, glodujące Stany, kwitnąca UE... Pan B lubi chyba political fiction. A może takie samonakręcające się marzenie, skoro doktoryzował się z pomocy społecznej:-)Marcin Z. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 23:08


Boziu... czytanie ze zrozumieniem jest za trudne? Tekst jest cytatem z FT. Zważywszy na zamieszki jaki mają miejsce w Azji ze względu na znaczący, nawet ponad 100% wzrost cen podstawowych produktów żywnościowych oraz na 2 letnią suszę w Australii, będącej producentem żywności może paru osobom spadłyby klapki z oczu? Spadająca cena dolara w połączeniu ze stałym wzrostem cen surowców strategicznych jak ropa a teraz i żywność powinna dać do myślenia... a cytowane wskaźniki z FT są takim języczkiem u wagi...

Tyle, że trzeba odnosić się do tekstu a nie fantazjować o komunistach zza węgła...

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Odniose sie do tego co rozumiem jest skierowane do mojej wypowiedzi.
2. To, że ktoś kupuje coś dobrego za bony i jedna osoba to sobie obejrzała nie pozwala wyciągać generalnych wniosków, chyba, że pseudowyedukowanemu obserwatorowi...

A Pan Bielec wyciaga wnioski czytajac jeden artykul? Czy jesli ceny zywnosci w USA spadna i ilosc korzystajacych z bonow spadie to Pan rowniez uraczy nas linkiem? Czy wie Pan jakie sa kryteria przyznawaina bonow zywnosci w USA, co takie bony pokrywaja, co mozna za to kupic i co dla kogos w USA jest 'minimalnie zastawiana lodowka' w porownaniu do takiej lodowki w PL? Czy zechcialby Pan zaprosic autorow artykulu na Podlasie aby stamtad napisali artykul? Mysli Pan ze jakby Amerykanie to przeczytali to zaczeliby kontenery z zywnoscia na Podlasie slac (albo ci ktorzy dzis pobieraja bony zywnosciowe w USA dobrowolnie oddaliby je tym z Podlasia)?
3. Wiara w to, że wszystkiemu jest winne PRL świadczy o kompletnym braku wiedzy nt. historii gospodarczej Polski, za to znacznie ułatwia wypowiadania banalnych sądów...

A gdzie to ktos napisal? Panie Bielec -- Pan nie rozumie tego co czyta... Polska sie wygrzebuje z socjalistycznej nedzy -- system jest kulawy, dziurawy, niedopracowany, bo wymyslany na predce przez niskiej jakosci 'specjalistow'. I do dzis placimy za to my wszyscy...
4. ... a już mi się odechciało...

Oh, ah, Panie Bielec! To prosze mi jeszcze wytlumaczyc, bo juz wczesniej mnie to zastanowilo, co ma wspolnego artykul o talonach zywnosciowych w USA z grupa IV Rzeczpospolita. Jesli Pan nie jestes forumowym trolem szukajacym forumowej zaczepki, to po co Pan tutaj wkleja link do artykulu ktora nijak sie ma do tematyki tej grupy?

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Broń Boże nie chciałem Pana urazić. Ale wie Pan moja babcia mówiła - zanim gruby schudnie to chudy zdechnie. A Ameryka jest jeszcze bardzo, bardzo gruba.

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Marcin Z.:
Broń Boże nie chciałem Pana urazić. Ale wie Pan moja babcia mówiła - zanim gruby schudnie to chudy zdechnie. A Ameryka jest jeszcze bardzo, bardzo gruba.

No, to jest argument, pod działaniem którego FT zwyczajnie powinien się zwinąć i zastosować jako podpałka do kominka...

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Tomasz T. Z.:
Odniose sie do tego co rozumiem jest skierowane do mojej wypowiedzi.
2. To, że ktoś kupuje coś dobrego za bony i jedna osoba to sobie obejrzała nie pozwala wyciągać generalnych wniosków, chyba, że pseudowyedukowanemu obserwatorowi...

A Pan Bielec wyciaga wnioski czytajac jeden artykul? Czy jesli ceny zywnosci w USA spadna i ilosc korzystajacych z bonow spadie to Pan rowniez uraczy nas linkiem? Czy wie Pan jakie sa kryteria przyznawaina bonow zywnosci w USA, co takie bony pokrywaja, co mozna za to kupic i co dla kogos w USA jest 'minimalnie zastawiana lodowka' w porownaniu do takiej lodowki w PL? Czy zechcialby Pan zaprosic autorow artykulu na Podlasie aby stamtad napisali artykul? Mysli Pan ze jakby Amerykanie to przeczytali to zaczeliby kontenery z zywnoscia na Podlasie slac (albo ci ktorzy dzis pobieraja bony zywnosciowe w USA dobrowolnie oddaliby je tym z Podlasia)?
3. Wiara w to, że wszystkiemu jest winne PRL świadczy o kompletnym braku wiedzy nt. historii gospodarczej Polski, za to znacznie ułatwia wypowiadania banalnych sądów...

A gdzie to ktos napisal? Panie Bielec -- Pan nie rozumie tego co czyta... Polska sie wygrzebuje z socjalistycznej nedzy -- system jest kulawy, dziurawy, niedopracowany, bo wymyslany na predce przez niskiej jakosci 'specjalistow'. I do dzis placimy za to my wszyscy...
4. ... a już mi się odechciało...

Oh, ah, Panie Bielec! To prosze mi jeszcze wytlumaczyc, bo juz wczesniej mnie to zastanowilo, co ma wspolnego artykul o talonach zywnosciowych w USA z grupa IV Rzeczpospolita. Jesli Pan nie jestes forumowym trolem szukajacym forumowej zaczepki, to po co Pan tutaj wkleja link do artykulu ktora nijak sie ma do tematyki tej grupy?

Z Panem nie będę polemizował. Już raz wdałem się w polemikę i po prostu straciłem mnóstwo czasu na tłumaczenie rzeczy, o których Pan nadal nie ma zielonego pojęcia. Po prostu. Może sobie Pan wymyślać co chce i nadinterpretować jak chce... delikatnie mówiąc nie chce mi się w ogóle tego czytać.

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Dla równowagi psychicznej, żeby ktoś nie pomyślał, że wspaniałym, rajskim stanom coś może zagrozić, skoro tylko w postsocjalistycznej Polsce musi być "fe" proponuje dodatkowe czarnowidztwo innego analityka gospodarczego:

http://biznes.onet.pl/7,1482373,prasa.html

" Zgodnie z wyliczeniami Banku Światowego w ciągu trzech lat ceny pszenicy wzrosły aż o 181 proc., ceny kukurydzy i soi o ponad 100 proc., ceny żywności zaś średnio o 83 proc. Przewiduje się, że ceny żywności tak wysokie pozostaną aż do 2015 r. W najbiedniejszych krajach świata ludzie wydają ok. 75 proc. swoich zarobków na żywność, choć odżywiają się bardzo nędznie. Polacy wydają 25–30 proc. na żywność i skala tych wydatków rośnie w zależności od tego jak uboga jest dana rodzina."

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Jerzy B.:
Dla równowagi psychicznej, żeby ktoś nie pomyślał, że wspaniałym, rajskim stanom coś może zagrozić, skoro tylko w postsocjalistycznej Polsce musi być "fe" proponuje dodatkowe czarnowidztwo innego analityka gospodarczego:

http://biznes.onet.pl/7,1482373,prasa.html

" Zgodnie z wyliczeniami Banku Światowego w ciągu trzech lat ceny pszenicy wzrosły aż o 181 proc., ceny kukurydzy i soi o ponad 100 proc., ceny żywności zaś średnio o 83 proc. Przewiduje się, że ceny żywności tak wysokie pozostaną aż do 2015 r. W najbiedniejszych krajach świata ludzie wydają ok. 75 proc. swoich zarobków na żywność, choć odżywiają się bardzo nędznie. Polacy wydają 25–30 proc. na żywność i skala tych wydatków rośnie w zależności od tego jak uboga jest dana rodzina."

Czy zna Pan powód takiego dramatycznego wzrostu cen ziarna szczególnie kukurydzy? Bo złe języki powiadają, że jest to związane z nakazem produkcji biopaliw, co ma nas uchronić przed efektem cieplarnianym względnie globalnym zlodowaceniem (bo już ostatnia "Polityka" dopuszcza dewersyfikowanie zagrożeń).Marcin Z. edytował(a) ten post dnia 26.04.08 o godzinie 00:01

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Coraz częściej zaczyna się mówić, że bipaliwa mogą stanowić konkurencję dla żywności - i że ich wdrożenie ma sens o ile będzie opierać się o zagospodarowanie nieużytków a nie konkurowanie cenowe producentów o surowiec.
Problem w tym, że biopaliwa na razie stanowią nieproporcjonalnie mały udział w rynku wobec czynników pogodowych jakie spowodowały globalne załamanie produkcji żywności.

Ciekaw jestem co potrafią skrajni liberałowie zaproponować w sytuacji, kiedy podaż żywności pozostaje w nierównowadze z popytem?

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

No tak. Jerzy Bielec się wypowiada, więc cała dyskusja traci sens...

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Wojciech Sławomir Wilkowski:
No tak. Jerzy Bielec się wypowiada, więc cała dyskusja traci sens...

Taaaa... a ja myślałem, że o sensie decydują nie osoby a zgodność treści z rzeczywistością i trafność sądów. Ja bardzo chętnie popolemizuje z konkretnymi faktami lub odpowiem na rzetelne a nie personalne uwagi.

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Jerzy B.:

Ciekaw jestem co potrafią skrajni liberałowie zaproponować w sytuacji, kiedy podaż żywności pozostaje w nierównowadze z popytem?


Nierównowaga. Własnie. Proszę o sprecyzowanie: czy chodzi o przewagę podaży żywności nad popytem na nią, czy też na odwrót?

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Wojciech Sławomir Wilkowski:
Jerzy B.:

Ciekaw jestem co potrafią skrajni liberałowie zaproponować w sytuacji, kiedy podaż żywności pozostaje w nierównowadze z popytem?


Nierównowaga. Własnie. Proszę o sprecyzowanie: czy chodzi o przewagę podaży żywności nad popytem na nią, czy też na odwrót?

Albo nudzi Ci się albo doprawdy nie masz najmniejszych podstaw w zakresie poglądów gospodarczych, którymi się fascynujesz...
... skoro ceny na zwykłe dobra konsumpcyjne rosną to znaczy, że popyt na nie przekracza podaż. To wie uczeń technikum ekonomicznego i rozgarnięty maturzysta. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem artykuł...

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Z Panem nie będę polemizował. Już raz wdałem się w polemikę i po prostu straciłem mnóstwo czasu na tłumaczenie rzeczy, o których Pan nadal nie ma zielonego pojęcia. Po prostu. Może sobie Pan wymyślać co chce i nadinterpretować jak chce... delikatnie mówiąc nie chce mi się w ogóle tego czytać.

Dla mnie to juz jest wymowne...

Milego taplania sie w swojej cudownosci. :)

konto usunięte

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Tomasz T. Z.:
Z Panem nie będę polemizował. Już raz wdałem się w polemikę i po prostu straciłem mnóstwo czasu na tłumaczenie rzeczy, o których Pan nadal nie ma zielonego pojęcia. Po prostu. Może sobie Pan wymyślać co chce i nadinterpretować jak chce... delikatnie mówiąc nie chce mi się w ogóle tego czytać.

Dla mnie to juz jest wymowne...

Milego taplania sie w swojej cudownosci. :)

Każdy woli wierzyć w to co mu wygodnie, nieprawdaż? ;-))

Temat: głód zagląda w garnki amerykanom...

Jerzy B.:
Tomasz T. Z.:
Z Panem nie będę polemizował. Już raz wdałem się w polemikę i po prostu straciłem mnóstwo czasu na tłumaczenie rzeczy, o których Pan nadal nie ma zielonego pojęcia. Po prostu. Może sobie Pan wymyślać co chce i nadinterpretować jak chce... delikatnie mówiąc nie chce mi się w ogóle tego czytać.

Dla mnie to juz jest wymowne...

Milego taplania sie w swojej cudownosci. :)

Każdy woli wierzyć w to co mu wygodnie, nieprawdaż? ;-))

Aha.



Wyślij zaproszenie do