Michał M.

Michał M. Obracam się w
nieruchomościach.

Temat: różne bez cenzury

Wczoraj usłyszałem w barze zajebisty zjeb:

Dres zajeżdża swoją be-emą pod blok, koleś przypakowany, twarz nie skalana myślą, wysiada i się drze:
- Zajebała! Zajebała!
Z okna na trzecim piętrze wygląda blondi i woła:
- Izabela kretynie!

konto usunięte

Temat: różne bez cenzury

Spotyka się trzech facetów.Pierwszy mówi:
- Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki? Papierosy...nie wiedziałem że pali!!
Na to drugi:
- To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę... Nie wiedziałem że pije!!
A trzeci facet mówi:
- Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę... Nie wiedziałem że ma penisa!!

Za Reagana istniał plan wcielenia wszystkich homoseksualistów do wojska.
Mieli zajść Ruskich od tyłu.

Temat: różne bez cenzury

Informatycy spotkali się jak to zawsze mieli w zwyczaju - pogadać.
Gadają gadają, aż jeden nie wytrzymał:
-koledzy, a może byśmy porozmawiali w końcu o czymś innym niż kody źródłowe, algorytmy, konfiguracje sprzętowe?
-Na przykład?
-Na przykład o dupach!!
-...
-...
-...
-Moja karta graficzna jest do dupy!

konto usunięte

Temat: różne bez cenzury

Przychodzi facet do lekarza w szpitalu, mówi co mu dolega, lekarz się zastanawia i mowi tak:
-Dobrze, to ja panu napiszę receptę, zejdzie pan tam sobie na dół do apteki, to panu wydadza lekarstwo. Jakby sie nie mogli doczytać czy coś, to niech pan poprosi pana Czesława, on na pewno bedzie wiedział.
Pacjent idzie do apteki, pokazuje farmaceutce receptę ,a tam tak:

CC
NWCMKJ
DMJS
INS

Kobitka się zastanawia, ale nie ma pojęcia o co chodzi. Facet się zorientowal, ze coś jest nie do końca jasne i mówi - że pan doktor powiedział, że jak pani nie bedzie wiedziala , to się trzeba zapytać pana Czesława. Farmceutka woła:

- Czesiu, Czesiu chodź no. Pan dostał recepte od doktora, rozumiesz coś z niej??

Pan Czesław ,tez farmaceuta, popatrzyl, powiedział "aha", zdjął buteleczkę z półki, dał ją pacjentowi. Powiedział: "to wszystko , dziękuje".
I pacjent poszedł zadowolony.

Farmaceutka zrobiła wielkie oczy i się pyta:
- Czesiu, skad wiedzialeś o co chodzi w tej recepcie?
- Ooo, no patrz:

Cześć Czesiu
Nie Wiem Co Mu Kurwa Jest
Daj Mu Jakiś Syrop
I Niech Spierdala

konto usunięte

Temat: różne bez cenzury

Jasiu mówi do ojca:
- Tato. Dzisiaj przychodzi do mnie Małgosia na seks i ja nie za bardzo wiem jak się za nią zabrać.
- Spokojnie synku, pomogę ci - schowam się pod łóżko i będę ci podpowiadał przy tym pierwszym razie. Gdy przyszła Małgosia, Jasiu leżąc w łóżku pyta się szeptem ojca:
- Tato co mam robić?
- Zacznij ją powoli rozbierać.
Po chwili:
- Tato, co teraz?
- Zacznij ją dotykać.
Po 5 minutach, znowu...
- Tato, a co teraz?
- WAL JĄ !!!
Jasiu wziął zamach i z całej siły walnął ją głową.
- Tato!!! Tato!!! Ona krwawi!
- To dobrze - jest dziewicą.

konto usunięte

Temat: różne bez cenzury

Typowy macho poślubił typową piękną damulkę i tuż po ślubie wyłożył następujące zasady życia:
- Będę w domu, kiedy zechcę, jeśli zechcę i o której zechcę i zapomnij o jakimkolwiek narzekaniu na to. Obiad ma być naszykowany na stole, chyba że powiem, że nie będę jadł w domu. Będę jeździł na polowania, na ryby, będę chodził na jednego do baru i grał w karty z kolegami kiedy tylko będę chciał i nie masz prawa mi tego zabraniać. To moje zasady. Jakieś komentarze?
Jego młoda żona na to:
- Nie, to mi pasuje. Ale zapamietaj sobie, że tutaj zawsze o siódmej będzie seks, czy będziesz, czy nie.

konto usunięte

Temat: różne bez cenzury

Pewna para, która wybrała się na wystawę malarską, zatrzymała się na dłużej przy jednym z obrazów. Obraz przedstawiał trzech bardzo czarnych i kompletnie nagich mężczyzn: dwóch miało czarne penisy, ale ten środkowy - różowego. W czasie gdy tak stali zastanawiając się nad symboliką dzieła podszedł do nich autor - Irlandczyk.
- Mogę wam pomóc z tym obrazem? Jestem tym, który go namalował.
- Bardzo nam się podoba to dzieło, ale kompletnie nie rozumiemy dlaczego namalowałeś trzech Murzynów na ławce i środkowy ma różowego penisa podczas gdy dwaj pozostali mają czarne.
- Oo... Zinterpretowaliście mój obraz zupełnie niewłaściwie... To nie są Murzyni, to są irlandzcy górnicy, a ten pośrodku był na lunchu w domu...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: różne bez cenzury

Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać że jest wkurzona jego wizytą.
- Spadaj pan - i trzaska mu drzwiami przed nosem.
Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają sie lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor, pokazując w dół, mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: różne bez cenzury

Polak, Rusek i Francuz płyną tratwą. Francuz pije wino i resztę wylewa. Rusek mówi:
- Co ty zrobiłeś, wylałeś taki drogie wino?
- U nas jest tego pełno.
Za chwilę Polak wyrzuca Ruska, a Francuz mówi:
- Czemu wyrzuciłeś naszego kumpla?
- U nas tego pełno.
Marcin N.

Marcin N. zawsze odpowiadam
ludziom

Temat: różne bez cenzury

Spotyka się dwóch mocno podstarzałych dziadków ze sporym stażem małżeńskim. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj, rewelacja, wczoraj nasmarowałem "małego" pastą blend-a-med, korzeń sztywny całą noc, dawno nie miałem takiego seksu.
Następnego dnia drugi postanawia spróbować rewelacji, nasmarował "małego" dokładnie, efekty od razu widoczne. Ukradkiem podejrzała go jego małżonka, szybciutko się rozebrała i wskoczyła do łóżka w oczekiwaniu na męża. Mąż po wyjściu z łazienki szybko wskoczył w buty i płaszcz a do żony z korytarza krzyknął:
- Żegnaj próchnico !!!
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: różne bez cenzury

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi:
- Poproszę psa obronnego.
Na to sprzedawca:
- Psa? Po co panu pies? Teraz w modzie są chomiki obronne.
- No ale co taki chomik potrafi? - pyta klient.
- Patrz pan - mówi sprzedawca.
Po chwili wyciąga chomika i mówi do niego:
- Chomik na drzwi.
No i chomik zjada drzwi. Następnie:
- Chomik na szafę.
Chomik zjada szafe.
Ucieszony facet kupuje bez wahania chomika, przychodzi do domu i mówi do żony:
- Kochanie, kupiłem sobie chomika.
Na to żona:
- Chomik… na chu*?!
Aleksanra K.

Aleksanra K. nie ma rzeczy
niemożliwych...
tylko nie wszystko
się opła...

Temat: różne bez cenzury

- Po czym poznać ginekologa?
- Po zegarku na bicepsie ;]

Temat: różne bez cenzury

Co ma wspólnego ginekolog i pies?
-Wilgotny nos.Piotr P. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 11:54
Norbert S.

Norbert S. " PER ARDUA AD
ASTRA"

Temat: różne bez cenzury

W barze poznali się chłopak i dziewczyna. Miło sobie rozmawiają, od słowa do słowa - chłopak zaproponował jej, żeby poszli do niego do domu. Poszli, siedzą, pija, słuchają muzyki, no i chłopak proponuje mały seans w łóżku. Dziewczyna mu na to odpowiada:
- Wiesz, może jestem dziwna i niedzisiejsza, ale mam taka zasadę i nie chce jej złamać. Mianowicie chce zostać dziewica, póki nie spotkam mężczyzny, którego naprawdę pokocham. Ale musze się najpierw przekonać, że naprawdę go kocham i jestem dla niego stworzona. Chłopak trochę się rozczarował, ale nic, zachowuje twarz i po dżentelmeńsku mówi:
- No tak, oczywiście, bardzo piękna postawa. Ale w dzisiejszych czasach chyba musi ci z nią być bardzo trudno?
Dziewczyna odpowiada:
- Nie, mi to nawet aż tak bardzo nie przeszkadza. Ale mój mąż, ten to dopiero jest wk***iony!
Norbert S.

Norbert S. " PER ARDUA AD
ASTRA"

Temat: różne bez cenzury

Przychodzi facet do mięsnego i prosi o kilogram kaszanki, sprzedawca rzuca mu na ladę kaszankę, facet schyla się, wącha, zastanawia się i mówi:
- Dwa deka za mało.
Sprzedawca zszokowany kładzie kaszankę na wagę, waży i faktycznie dwa deka za mało.
- Skąd pan wiedział?
Klient na to:
- Po zapachu rozpoznaję rodzaj i dokładną wagę.
Sprzedawca nie wierzy, ale musi sprawdzić - dogadują się, że facet założy opaskę na oczy i będzie zgadywał, co ten położy na wagę, co zgadnie to jego, a jak czegoś nie zgadnie - to za wszystko, co wcześniej dostał, będzie musiał zapłacić. Sprzedawca rzuca mu na ladę 1.45 kg. mielonego, facet mówi:
- 1.45 kg. mielonego.
Tamten rzuca mu 16.5 dkg śląskiej, ten zgaduje co do grama itd. W końcu sprzedawca się wkurzył i zawołał młodą uczennicę, która była u niego na praktyce i mówi do niej:
- Ściągaj majtki!
Ona posłusznie ściągnęła, sprzedawca daje powąchać bieliznę klientowi i pyta:
- A to co?
A ten chwilę się zastanawia, wącha, wącha i odpowiada:
- Krakowska... hmmm... 14 mieszkania 8.
Norbert S.

Norbert S. " PER ARDUA AD
ASTRA"

Temat: różne bez cenzury

Siedzi Francuz, Włoch i Polak przy piwku i rozmawiają jak doprowadzają swoje kobietki do szału.
Francuz:
- Kupuje butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad Sekwanę, rozpalam ją delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam ją
poprzez miłość francuską.
Włoch:
- Przygotowuje dla nas wspaniałą kolacje z owoców morza, otwieram butelkę dobrego winka i kochamy się namiętnie całą noc i to ją doprowadza do
szału.
Polak:
- Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem fiuta w firankę
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: różne bez cenzury

Kawaleria powietrzno-desantowa w samolocie. Ostatnie poprawki przy spadochronach, pełne skupienie. Nagle jeden z żołnierzy wstaje, podchodzi do instruktora i mówi:
- Nie będę dzisiaj skakać, sierżancie.
- Dlaczego? - pyta zdziwiony instruktor.
- Matka przysłała mi smsa, że jej się śniłem i że mi się spadochron nie otworzył! Nie będę skakać.
- No dobra, zamienimy się spadochronami i wszystko będzie dobrze - zaproponował sierżant.
Jak powiedzieli tak zrobili.
Żołnierze jeden po drugim wyskakują z samolotu. Wyskakuje i ten od smsa. Spadochron otworzył się normalnie, żołnierz odetchnął z ulgą i rozkoszuje się lotem. Nagle tuż obok sruuu!!! przelatuje ze świstem instruktor krzycząc:
- Kurwa twoja mać!!!
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: różne bez cenzury

Na dyskotece siedzi dziewczyna na wozku inwalidzkim. Podchodzi do niej gosciu i proponuje drinka. Na to dziewczyna:
-ale ja jestem na wozku, nie przeszkadza Ci to?
-nie, alez skad.
Pija drinki a gosciu:
-moze zatanczymy?
-ale ja jestem na wozku.
-nie przejmuj sie.
No i rzeczywiscie jada na parkiet, gosciu obraca wozkiem, tancza.
W koncu gosciu proponuje wyjscie na zewnatrz. Na zewnatrz zaczyna sie dobierac do dziewczyny. A ona:
-no ale ja jestem na wozku, to moze nam troche przeszkadzac.
gosciu:
-jakos sobie poradzimy.
Wzial laske przewiesil przez plot, przelecial ja, zdjal z plotu i posadzil na wozku. Patrzy a dziewczyna ma lzy w oczach i szlocha.
-dlaczego placzesz przeciez Ci sie podobalo?
-ale ty byles pierwszy.
-jak to, na pewno nie bylem pierwszy, przeciez bym czul.
-ale ty pierwszy sciagnales mnie z plotu.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: różne bez cenzury

Dyrekcja jednej z warszawskich szkól miała problem z grupką 12-letnich dziewcząt, które zaczynały malować usta szminką. Właściwie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że dziewczyny malowały się w szkolnych łazienkach, a następnie przyciskały usta do luster zostawiając na nich codziennie dziesiątki odcisków. Każdego wieczoru sprzątaczka wiele czasu poświęcała, aby je wyczyścić, a następnego dnia były one znowu brudne. W końcu dyrektor zdecydował, ze coś z tym trzeba zrobić i zwołał wszystkie dziewczyny do łazienki. Następnie zawołał sprzątaczkę, i poprosił by pokazała dziewczynom ile pracy kosztuje ją takie zmywanie. Sprzątaczka wzięła mopa, zanurzyła go w ubikacji i za jego pomocą usunęła z luster wszystkie, ostatnie już w tej szkole, ślady szminki...
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: różne bez cenzury

Do baru wchodzi klient. Zamawia drinka. Wokoło pusto, więc zagaduje barmana.
– Jak pan myśli, czy lewica wygra wybory w…
Barman przerywa mu gwałtownie:
– Żadnych rozmów o polityce w tym barze. Taka zasada.
Klient milczy przez chwilę.
– A wie pan, że papież…
Barman znowu przerywa mu gwałtownie:
– Żadnych dyskusji o religii również.
Zniecierpliwiony klient patrzy na barmana i zapytuje:
– A o seksie można?
– Można.
– To pierdol się pan!

Następna dyskusja:

z cyklu "Bez cenzury"...




Wyślij zaproszenie do