konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

Mąż do dzwoniącej, zaniepokojonej jego nieobecnością żony:

- Kochanie, konferencja się przedłużyła, więc będę u niej nocował ;>
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie

Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną...
Mąż:
- Zawsze się, k...a, spóźniał...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie

Późnym wieczorem do domu wraca mąż.
- Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę!!
- To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód.
- Noo... masz szczęście.
Aleksandra Jakubiak

Aleksandra Jakubiak Business Travel
Counselor

Temat: mesko-zenskie

Mąż budzi żonę w nocy.
- Kochanie, Kochanie obudź się - mam dla Ciebie pigułkę na ból głowy.
- Ale misiu, mnie przecież nie boli głowa...
- Haa! Mam Cię...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie

Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża.
- Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie... Zbrzydłam. Powiedz mi, kochanie, coś miłego!
- Wzrok masz dalej dobry!
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: mesko-zenskie

- Jaka jest różnica między mężczyzną a kobietą?
- Kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny a mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie

Rozmowa małżeństwa:
-Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
-Tak kotku
Katarzyna Błaszczyk-Korsak

Katarzyna Błaszczyk-Korsak Badania
marketingowe. A
ponadto... użyczam
głosu: reklam...

Temat: mesko-zenskie

Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona patrzy, a na
pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta żona.
- To znaczy, że zakup trzeba opić.

---------------------------

- Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie - powiedział mąż wychodząc
spod prysznica.
- Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby sąsiedzi, gdybym w takim stanie
wyszedł strzyc trawnik?
- Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy - odpowiedziała żona.Katarzyna Krystyna B. edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 09:45
Alicja Lipińska

Alicja Lipińska Wolny Strzelec

Temat: mesko-zenskie

Pewien facet zakopał się na plaży tak, że tylko fiutek mu wystawał. Obok przechodzą dwie staruszki, jedna mówi do drugiej: życie jest niesprawiedliwe, czemu pyta druga.
Bo jak miałam 20 lat byłam Tego bardzo ciekawa,
jak miała 30 lat bardzo To lubiłam,
w wieku 40 lat bardzo o To prosiłam,
po 50 już za To płaciłam,
po 60 zaczęłam się o To modlić,
po 70 już tego zapomniałam.
Teraz, gdy mam 80 lat, To rośnie na dziko, a ja k...a nawet przykucnąć nie mogę.
Mirosława Chochowska

Mirosława Chochowska przedstawiciel
regionalny DSA S.A.
i Votum S.A.,
nauczyci...

Temat: mesko-zenskie

z jakiegoś starego kabaretu...

Mąż uparł się, aby żona załatwiła mu pogrzeb z orkiestrą. Pierwszego dnia wraca żona po pracy do domu i mąż pyta:
-Kochanie, załatwiłaś mi pogrzeb z orkiestrą?
-Nie, nie miałam czasu.
Następnego dnia:
-Kochanie, załatwiłaś mi pogrzeb z orkiestrą?
-Nie, miałam za dużo spraw do załatwienia.
I tak przez następnych dwa tygodnie.
Po pewnym czasie znów wraca żona z pracy do domu:
-Kochanie, załatwiłaś mi pogrzeb z orkiestrą?
-Tak, pojutrze na 11.00 masz być gotowy...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie


Obrazek

Temat: mesko-zenskie

Żona mówi: - Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam
do domu półżywa...
- Powinnaś, najdroższa, pójść jeszcze raz na ten spektakl...
I wtedy zaczęła się awantura.
Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał do
jakiegoś drogiego miejsca. Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową....
I wtedy zaczęła się awantura.
Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do Urzędu Emerytalnego, żeby złożyć
podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację
ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w urzędzie, że wrócę później.
Panienka na to: - Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: - Te siwe włosy na pana piersi są
dla mnie wystarczającym dowodem na to, że - jest pan w wieku emerytalnym.
Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona stwierdziła: - Powinieneś był spuścić
spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką....
I wtedy zaczęła się awantura.
Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po
maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim
stoliku. żona spytała: - Kto to jest?
Odpowiedziałem: - To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy
nasz romans, ona - zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.
Żona na to: - Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?
...
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się wyprzedaż
sprzętów. Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była
przykryta płachtą, którą kobieta podniosła. - O, nowy burdel, nowa burdel
- mama - odzywa się papuga.
Żona szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły
przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę.
matka

postanawia zaryzykować i ododkrywa klatkę: - O, nowy burdel, nowa burdel -
mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce
zobaczyć papugę. Kobieta postanawia dać jej ostatnia szansę i odkrywa
klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel - mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten sam
stary, wierny klient. ...
I wtedy zaczęła się awantura.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie

Mąż przychodzi niespodziewanie do domu. Patrzy - a na balkonie na wpół rozebrany mężczyzna.
- Jak pan się tutaj znalazł?
- Skakałem ze spadochronem, zaczepiłem o pański balkon.
- No dobra, niech pan wejdzie do środka, napijemy się herbaty.
- A nie jest pan zdziwiony?
- Mnie, panie, już nic nie zdziwi. Wczoraj u nas w łazience jeden geolog ropy poszukiwał....

Temat: mesko-zenskie

Kobiety do 20 roku życia są jak pchełki - z łóżka na łóżko

Kobiety między 20 a 40 rokiem życia są jak flanele - nie do zdarcia

Kobiety po 40-tce są jak cebulki - jak się rozbiorą, to tylko płakać.



Faceci do 20-stki są jak flecik - raz dmuchniesz i już gra

Faceci między 20 a 40 rokiem życia są jak fortepian - 3 godziny strojenia, 2 minuty grania

Faceci po 40-tce są jak konferansjer - on zapowiada, a gra już kto inny.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: mesko-zenskie

Wściekła żona wita w drzwiach męża uwalanego szminką , cuchnącego alkoholem:
- Mam nadzieję, że masz jakiś dobry powód by zjawiać się w takim stanie o szóstej nad ranem?!
- No śniadanie, ma się rozumieć...
Anna G.

Anna G. Prawa ręka Lucyfera
od lewej roboty

Temat: mesko-zenskie

Alfred i Alina z Krakowa odwiedzają Londyn. Na lotnisku biorą taksówkę i jadą do centrum miasta. Podróż trwa długo i taksówkarz postanawia porozmawiać z pasażerami.
- Where are you from? - pyta.
- We are from Poland - odpowiada Alfred. Alina, która nie zna angielskiego, pyta chłopaka, o co pytał taksówkarz.
- Chce wiedzieć, skąd jesteśmy - odpowiada Alfred.
- Where do you live in Poland? - brzmi kolejne pytanie taksówkarza.
- We live in Kraków - mówi Alfred.
- Oh my God! In Kraków! I had there the worst fuck in my life! - krzyczy przerażony taksówkarz.
Alina znów pyta chłopaka, o co chodzi.
- Taksówkarz mówi, że cię zna.
--
Anna G.

Anna G. Prawa ręka Lucyfera
od lewej roboty

Temat: mesko-zenskie

Świeżo zaślubiona parka wyjechała na miesiąc miodowy do Mikołajek. Hotel wynajęli. I się zaczęło...
Pierwszy dzień - kochali się całą dobę - facet szczęśliwy.
Drugi dzień - jak wyżej - facet zadowolony.
Trzeci dzień - seks całą dobę - facet nieco wkurzony, ale trzyma formę.
Czwarty dzień - seks non stop - facet wkurwiony, ale obowiązki trzeba spełnić.
Piąty dzień - rankiem facet zczołguje się z wyra:
- Kochanie, idę do łazienki... - dyszy.
- Myć się będziesz, kochanie? - kokieteryjnie pyta ona.
- Nie, ku***, konia walić...
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: mesko-zenskie

Mąż rano budzi żonę:
- Zrób mi śniadanko i herbatkę gorącą...
- Nie ma mowy! Z jakiej paki?!
- Za ładne oczy?
- Nie... Nie chce mi się.
- No to za całe ząbki?
Anna G.

Anna G. Prawa ręka Lucyfera
od lewej roboty

Temat: mesko-zenskie

-Johny, jak mogłeś dojść tak szybko?!
- Proste! W końcu po to się bzykamy tak? A ty co chciałaś zrobić?
- Też dojść!
- W takim razie wygrałem!

Następna dyskusja:

Mesko na polskim rynku cywi...




Wyślij zaproszenie do