Temat: Twoje emocje i znani polscy politycy...
Andrzej P.:
Krzysztof K.:
Cały problem w tym, że nie należy w ocenie polityków posługiwać się emocjami. Przecież nie znamy ich osobiście.
Niestety rzeczywistosc jest dokladnie odwrotna od tej teorii. Ocenia sie emocjonalnie, wytlumaczyc racjonalnie probuje sie pozniej. Dowodem tego sa zabiegi typu "polerowanie imagu" przed profesjonalistow, czesto bardzo skuteczne. Aktorow filmowych z reguly tez nie znamy osobiscie, niektorych (naprawde) "lubimy" bardziej od innych.Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 10:23
a to ladny garniturek/garsonka ,wymodelowana fryzurka, opalenizna ( ale nie na mulata:-), sytlisci, spece od PR i socjotechniki, ustawienia kamer, światło, modulowany głos, modne obuwie ( ale bez szaleństw) , lekko siwiejace skronie nadajace powabu i stateczności, dobrana oprawa okularów, wyuczony chód, uscik dłoni- ot taki w sam raz... i setki innych znanych od dawna
" numerów".Nie na darmo sie mowi" jak cie widza - tak cie pisza" A rzeczywistość zza kulis..momentami porażajaca- prostactwo i chamstwo. Po prostu chęc bycia kims za wszelka cene. A kindersztuba..to juz sie ma ,albo nie..nie mozna sie tego nauczyć będac dorosłym..mozna byc tylko mniej lub bardziej wytresowanym.