konto usunięte
Temat: Kariera po 40-stce: początek czy raczej koniec?
Zapraszam do dyskusji... nie tylko ludzi z pokolenia inż. Karwowskiego ;) ale także młodszych, i tych starszych. U mnie za pół roku 40 na liczniku... a rynek pracy najwyraźniej na siłę wpycha mnie do trumny. Mimo, że wcale mnie tam nie ciągnie :DA to Polska właśnie...? czy to zwyczajnie trend taki czy już patologia? Jak zwał, tak zwał - szukam pracy i jakoś kiepsko. Nie, nie wysyłam moich ofert byle gdzie - mam szacunek dla innych ale przede wszystkim dla siebie. Na razie bez paniki, choć czasem "miewa się doła wielkiego jak stodoła"...
Być może jest tak, jak mi (czasami, ostatnio coraz rzadziej) mówią na nielicznych rozmowach... you're overqualified... i Pan z TAAAAKIM doświadczeniem aplikuje na takie (w domyśle: kiepskie) stanowisko? No, dawniej się mawiało, że wstyd to jest tylko kraść, ale czasy się najwyraźniej zmieniły. Podobno brakuje ludzi do pracy w Polsce????
Parafrazując znany cytat z równie znanego, kultowego filmu "Rejs" powiem tak: "kiepsko, panie (...) i co ja robię? wstaję i wychodzę z kina, panie".
Tylko czasem mam smutne wrażenie, że to nie jest kino. To cyrk. Tylko że te małpy jakoś niezbyt śmieszne...
Adam Liszka edytował(a) ten post dnia 18.11.06 o godzinie 23:56