Temat: Dałoj kapitalistow!
Wojciech N.:Już dawno zostało stwierdzone, że jesli nowe prawo się pojawi, które kole w interesy własciciela firmy (nie uogolniam, wiec bez urazy) to własciciel juz sobie wymysli sposob na ominiecie prawa tak, zeby na nim nie ucierpiec.
A wiecie, za licho nie rozumiem, czemu ograniczanie zbędnych wydatków jest w tym kraju zawsze postrzegane jako "kombinowanie". Polskie prawo jest pod tym względem przecudowne przecież: samo sobie zaprzecza, w wielu miejscach jest niedorobione, pozwala na bardzo swobodną często interpretację.
I to samo prawo przecież jak najbardziej pozwala, całkowicie legalnie, *wybrać* każdemu z nas interpretację korzystniejszą z naszego punktu widzenia. Dwa przykłady pierwsze z brzegu - rozliczenia podatkowe czy tytuł ubezpieczenia. Istnieje nawet taki termin jak "planowanie podatkowe" i żaden urząd skarbowy nie ma nic przeciwko temu.
Wybór korzystniejszych przepisów nie ma kompletnie nic wspólnego z kombinowaniem i zastrzelcie, nie wiem czemu tak się do tego podchodzi?
Ja napewno będę próbował działac na legalu i nic mnie nie zmusi do oszustwa. Taki jestem i tego się trzymam, nawet jeśli mam przez to dostać "po garbie" po raz kolejny w życiu.
A po co obrywać?
Cały czas wszystko co robię, robię całkowicie legalnie. I w ramach robienia wszystkiego absolutnie w ramach obowiązujących przepisów mimo że od osiągnięcia pełnoletności cały czas zarabiam, od 1,5 roku mam firmę, działającą - odprowadziłam np. w życiu 3 (słownie: trzy) pełne składki ZUSowskie.
W tym kraju naprawdę nie trzeba omijać przepisów. W zupełności wystarczy je znać...
A w temacie przytoczonego na początku artykułu - ja tam nie widzę najmniejszych związanych z nim potencjalnych problemów. Nowe przepisy różnicę zrobią tylko tym, którzy:
a) zatrudniają pracowników na podstawie KP,
b) nie wypłacają wynagrodzeń i nadgodzin,
c) olewają BHP.
Żadne z powyższych mnie nie dotyczy, jako że nie mam potrzeby zatrudniania etatowców - rybka mnie to więc w zasadzie... Ale nawet jeśli kiedyś taką potrzebę mieć zacznę, to IMO akurat przestrzeganie BHP i rozliczanie się z pracownikami działa na moją korzyść, nie widzę więc powodów żeby tego nie robić.
Tak że nie rozumiem w czym problem?