Temat: Dzisiejszy Poranek w TVN...
Moim zdaniem to okazja do świetnej kreatywnej dyskusji, która ma na celu przybliżyć czym jest fizjoterapia jak i ją rozumiemy. Jako że ma służyć przede wszystkim pacjentom lub jak kto woli klientom, zastanówmy się przez moment jak to widzi potencjalny pacjent. Potraktujmy temat serio bez przekomarzania się zbędnego.
Wczuwamy się w pacjenta i czytamy:
" Co to jest Fizjoterapia?
Fizjoterapia jest integralną częścią obszaru nauk medycznych. Jest to nauka o metodach leczenia środkami naturalnymi, opartymi na różnych formach energii fizycznej, występującej w środowisku człowieka, takich jak ruch, bodźce termiczne, kinetyczne, mechaniczne, elektryczne, świetlne oraz chemiczne. Według definicji Światowej Konfederacji Fizjoterapii (World Confederation for Physical Therapy - WCPT)".
Dobrze. Co z tego rozumie potencjalny pacjent?
Czy fizjoterapia w Polsce ma się tak samo do fizjoterapii poza granicami, np jeśli chodzi o stosowane, dostępne metody?
"Fizjoterapia" oznacza świadczenie usług wobec jednostek lub populacji osób, mających na celu rozwijanie, utrzymywanie i przywracanie im maksymalnych zdolności ruchowych i funkcjonalnych".
Super, mamy wplecione elementy Zdrowia Publicznego i Promocji Zdrowia, tu w odniesieniu do populacji osób.
"Usługi te mogą być świadczone tylko przez fizjoterapeutę, lub pod jego kierunkiem i nadzorem. WCPT jasno określa, że w ramach swoich usług fizjoterapeuta posiada kompetencje do badania, oceniania, ewaluacji, diagnozy funkcjonalnej, prognozy, programowania postępowania, a także przeprowadzenia powtórnej oceny pacjenta na potrzeby prowadzonego procesu terapeutycznego."
No i tu zaczynają się schody. Na promier, w większości krajów np EU, evaluację pocjenta przeprowadza fizjoterapeuta i generalnie ustala tok terapii w przypadku leczenia fizykalnego. U nas przychodzi z wypisanym zleceniem. No to macie pod górkę.
No i punkt bardzo sporny jest tam "tylko". "Usługi te mogą być świadczone tylko przez fizjoterapeutę, lub pod jego kierunkiem i nadzorem.".
1. Proszę pamiętać iż patrzymy z punktu widzenia pacjentów. Pacjentka była przykładowo ostatnio u kosmetologa, która wykonywała jej kawitację ultradzwiękową oczyszczając twarz. W innym gabinecie kosmetyczka bombardowała ją ultradźwiękami "rozbijając" jej co nieco tu i tam. Są to urządzenia przewidziane do obsługi przez fizjoterapeutów, czy nie? Wiem, nie w celach ściśle medycznych, ale mowa u góro o tym w deklaracji czym jest fizjoterapia?
2. Pacjentka chodzi też regularnie n masaże. Ma chroniczne problemy, reumatyczne zmiany ortopedyczne wskazania, itd. Korzysta z usług dypl. technika masażysty. Rozumie że jego uprawnienia są w pełni uzasadnione. Ale nie rozumie co z tym "tylko"?
3. Pacjent bardzo zainteresował się masażem ale i streachingiem. Pomyślał że pójdzie sobie na kurs i znalazł. Cel szczytny pomagać w rehabilitacji schorowanej żonie. Znalazł od groma kursów ok 100 - 120 godzin. W deklaracji kursy masażu z elementami masażu leczniczego i fizjoterapii!. Prowadzone przez fizjoterapeutów. Można się zapisać tak z drogi. No i się zapisał.
Nasz kochany pacjent już za bardzo nie wie co dalej. Intuicja mówi mu że pełne uprawnienia ma przede wszystkim fizjoterapeuta, nie musi szukać ustaw, wspierać się nimi, itd. Chce się dowiedzieć ze stron po prostu czegoś więcej.
Ale przypuszcza że w swojej dziedzinie pewne uprawnienia ma także kosmetolog, a co z dypl. masażystą wszak masaż to także działka (dosyć poważnie rozwijająca się) w fizjoterapii. No i korzystał z masaży w szpitalu. Ostatnio był u niego lekarz i korzystał z przenośnego urządzenia do elektrostymulacji. Fizjoterapeutą raczej nie był.
No i co z tym "tylko".
W potocznej mowie "tylko", "bądź", "albo" niby wiemy co znaczą.
Jakże było duże zdziwienie kiedy na zajęciach prawnik, tłumacząc meandry prawa medycznego roztrząsał fragment na przykładzie umowy:
" klient otrzymuje 100 minut, bądź ma 100 sms'ów".(...)
Co może otrzymać klient, kiedy jest w umowie "bądź"?
Podyskutujmy konstruktywnie. Czy mam mimo wszystko tu już piszę jako terapeuta (dypl. technik masażu itd), póki czas wybrać się na studia i koniecznie kończyć fizjoterapię. Pracy mam sporo, ale pozwolę sobie zapytać jako jeden z tysięcy pracujących masażystów, co z tym "tylko"?
Z serdecznymi pozdrowieniami dla braci i sióstr fizjoterapeutów.
Piotr Szczotka
Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 11.09.12 o godzinie 12:26