Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Jak w temacie.

I dla zilustrowania problemu; http://partnerstwo.onet.pl/1626915,4628,1,artykul.html

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Nie wiem czemu..może stereotypy i szowinizm?

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Bo najczęściej matki lepiej dbają o dzieci? Bo tak się jakoś składa że najczęściej ojcowie nie są specjalnie zainteresowani wychowaniem dzieci? Jakoś tak się składa że prawie wszyscy ojcowie osiągają sie z płaceniem alimentów

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Robert Suski:
Bo najczęściej matki lepiej dbają o dzieci? Bo tak się jakoś składa że najczęściej ojcowie nie są specjalnie zainteresowani wychowaniem dzieci? Jakoś tak się składa że prawie wszyscy ojcowie osiągają sie z płaceniem alimentów

Rozumiem że chodzi o "ociąganie się" :) Żeby uznać taką argumentacją za mającą jakikolwiek większy sens należałoby odwrócić proporcje w przyznawaniu praw rodzicielskich na korzyść mężczyzn i sprawdzić jak wygląda sytuacja z płaceniem alimentów przez matki...

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Robert Suski:
Bo najczęściej matki lepiej dbają o dzieci? Bo tak się jakoś składa że najczęściej ojcowie nie są specjalnie zainteresowani wychowaniem dzieci? Jakoś tak się składa że prawie wszyscy ojcowie osiągają sie z płaceniem alimentów

To nieprawda!

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Robert Suski:
Jakoś tak się składa że prawie wszyscy ojcowie osiągają sie z płaceniem alimentów

zapomniałem :) poproszę jeszcze o statystki potwierdzające powyższe...

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Paweł Hetmanek:

Robert Suski:
Bo najczęściej matki lepiej dbają o dzieci? Bo tak się jakoś składa że najczęściej ojcowie nie są specjalnie zainteresowani wychowaniem dzieci? Jakoś tak się składa że prawie wszyscy ojcowie osiągają sie z płaceniem alimentów

Rozumiem że chodzi o "ociąganie się" :) Żeby uznać taką argumentacją za mającą jakikolwiek większy sens należałoby odwrócić proporcje w przyznawaniu praw rodzicielskich na korzyść mężczyzn i sprawdzić jak wygląda sytuacja z płaceniem alimentów przez matki...

I nikt jakoś nie grzmi że to stereotypy :o)))

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Moim zdaniem jeśli już facet jest związany uczuciowo z dzieckiem i chce, aby z nim zostało, będzie robił znacznie więcej dla jego dobra, niż jego matka. Znam wiele przypadków ojców, którzy za wszelką cenę starają sie ochronić dzieci podczas rozstania z ich matką i jeszcze więcej matek, które wykorzystują te dzieci, aby się odegrać na ich ojcu. Jak już wygrają opiekę, to po pierwsze wygadują w domu przy dziecku paskudne rzeczy na temat ojca, no i oczywiście starają się wysądzić jak największe alimenty, z których często sobie coś uszczkną na swoje potrzeby.
I jeszcze jedno jest często praktykowane: jeśli wygra ojciec, matka będzie miała swobodny kontakt z dzieckiem. Jeśli matka - ojciec będzie tak rzadkim gościem w jej domu (i jej dziecka), jak tylko się da.

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Joanna C.:
Jak w temacie.

bo w sadach rodzinnych wydajacych takie decyzje jest przewaga kobiet(sedzin)?

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Ale przecież w cytowanym artykule to właśnie ojciec został opiekunem dziecka...

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Prawo w Polsce nie zakłada że płeć rodzica ma znaczenie przy powierzaniu opieki na dzieckiem (przynajmniej ja nigdy o takim prawie nie słyszałem)

Jeśli płeć ma znaczenie, to nie w literze prawa, a w jego interpretacji i stosowaniu.

Bo jak słusznie zauważył Piotr, sądy są "obstawione" przez płeć piękniejszą :-)

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

to kobieta jest opiekunką ogniska domowego, to kobieta kieruje się sercem, uczuciem i daje ciepło, nigdy nie widziałam faceta litującego się nad płaczącym CUDZYM DZIECKIEM (np zagubionym w hipermarkecie... :) ), przez wieki to facet dbał o utrzymanie finansowe, a kobieta o utrzymanie emocjonalne, teraz czasy się zmieniają, często to kobieta idzie "upolować dzika" na obiad, a facet musi poczytać bajkę, czy opowiedzieć "dlaczego mleko kipi"....
chyba coraz więcej ojców dostaje po rozwodzie dziecko - zresztą z samym dzieckiem chyba też są prowadzone rozmowy i wyciągane wnioski - przeciez dziecko to nie fotel

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Izabela Korzińska:
Moim zdaniem jeśli już facet jest związany uczuciowo z dzieckiem i chce, aby z nim zostało, będzie robił znacznie więcej dla jego dobra, niż jego matka. Znam wiele przypadków ojców, którzy za wszelką cenę starają sie ochronić dzieci podczas rozstania z ich matką i jeszcze więcej matek, które wykorzystują te dzieci, aby się odegrać na ich ojcu. Jak już wygrają opiekę, to po pierwsze wygadują w domu przy dziecku paskudne rzeczy na temat ojca, no i oczywiście starają się wysądzić jak największe alimenty, z których często sobie coś uszczkną na swoje potrzeby.
I jeszcze jedno jest często praktykowane: jeśli wygra ojciec, matka będzie miała swobodny kontakt z dzieckiem. Jeśli matka - ojciec będzie tak rzadkim gościem w jej domu (i jej dziecka), jak tylko się da.

Gdyby ojcowie tak bardzo chcieli opiekować się swoimi dziećmi i płacili alimenty, to nie potrzebny był fundusz alimentacyjny. Tymczasem jedynie 13% ojców płaci regularnie alimenty

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Paweł Hetmanek:

zapomniałem :) poproszę jeszcze o statystki potwierdzające powyższe...

13% ojców płaci regularnie zasądzone alimenty na dzieci. I tyle rzeczywistość

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Robert Suski:
Gdyby ojcowie tak bardzo chcieli opiekować się swoimi dziećmi i płacili alimenty, to nie potrzebny był fundusz alimentacyjny. Tymczasem jedynie 13% ojców płaci regularnie alimenty

Właśnie dlatego użyłam słowa "jeśli" tutaj: "jeśli już facet jest związany uczuciowo z dzieckiem". Masa facetów nie jest.
Mój nie chciał płacić. Tzn. nie protestował za bardzo, ale starał się płacić takie grosze, że nawet nie starczyło na 50% jedzenia dla mnie.
Natomiast zawsze będa na mnie robić ogromne wrażenie faceci, którzy kochają swoje dzieci i dbają o ich dobro. Tacy ludzie bardzo często są znacznie lepszymi kandydatami na opiekunów dziecka, niż matki. A histeryzujących kobiet, plotących swoim dziecim brednie na temat ich ojca znam sporo...

13% to strasznie mało... myślałam, że większość płaci regularnie, tylko mało który więcej, niż 300-500zł.

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Robert Suski:

Paweł Hetmanek:
zapomniałem :) poproszę jeszcze o statystki potwierdzające powyższe...

13% ojców płaci regularnie zasądzone alimenty na dzieci. I tyle rzeczywistość

jestem ciekaw jekby sie przedstawialy statystyki gdyby to matki mialy placic alimenty na dzieci powierzone ojcom przez sady?;-)

I jeszcze jedno. Dlaczego sady przyznaja dziecko matce nawet jesli ojciec chcacy zatrzymac dziecko przy sobie i w dodatku zrzeka sie alimentow (nie chce ich od bylej a byla ktora rowniez chce zatrzymac dziecko przy sobie rosci sobie pretensje do alimentow)? Przeciez postawa takiego ojca wskazuje ze dla dobra dziecka (a tym powienien kierowac sie sad) winno ono zostac przy nim.

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

piotr K.:

13% ojców płaci regularnie zasądzone alimenty na dzieci. I tyle rzeczywistość

jestem ciekaw jekby sie przedstawialy statystyki gdyby to matki mialy placic alimenty na dzieci powierzone ojcom przez sady?;-)

Pewnie 500 tys. kobiet nie wymigiwałoby się od płacenia alimentów - jak jest to z mężczyznami

I jeszcze jedno. Dlaczego sady przyznaja dziecko matce nawet jesli ojciec chcacy zatrzymac dziecko przy sobie i w dodatku zrzeka sie alimentow (nie chce ich od bylej a byla ktora rowniez chce zatrzymac dziecko przy sobie rosci sobie pretensje do alimentow)? Przeciez postawa takiego ojca wskazuje ze dla dobra dziecka (a tym powienien kierowac sie sad) winno ono zostac przy nim.

Najczęściej jest tak że to kobieta chce zatrzymać dziecko. Sytuacja gdy tylko ojciec chce zajmować się dziećmi jest prawie niespotykana. Alimenty płacone są na utrzymanie dziecka, jakbyś nie wiedział

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Robert Suski:

piotr K.:

13% ojców płaci regularnie zasądzone alimenty na dzieci. I tyle rzeczywistość

jestem ciekaw jekby sie przedstawialy statystyki gdyby to matki mialy placic alimenty na dzieci powierzone ojcom przez sady?;-)

Pewnie 500 tys. kobiet nie wymigiwałoby się od płacenia alimentów - jak jest to z mężczyznami

a skad ta pewnosc? Przypuszczac to sobie kazdy moze;P

I jeszcze jedno. Dlaczego sady przyznaja dziecko matce nawet jesli ojciec chcacy zatrzymac dziecko przy sobie i w dodatku zrzeka sie alimentow (nie chce ich od bylej a byla ktora rowniez chce zatrzymac dziecko przy sobie rosci sobie pretensje do alimentow)? Przeciez postawa takiego ojca wskazuje ze dla dobra dziecka (a tym powienien kierowac sie sad) winno ono zostac przy nim.

Najczęściej jest tak że to kobieta chce zatrzymać dziecko.

Byc moze niemniej...

Sytuacja gdy tylko ojciec chce zajmować się dziećmi jest prawie niespotykana.

Tu Cie rozczaruje- co raz wiecej ojcow chce zajmowac sie dziecmi. Wejdz sobie chocby na grupe alienacja rodzicielska a takze poczytaj w necie relacje ojcow toczacych batalie o prawo do dziecka(bierzesz pod uwage sytuacje w ktorych alimenty maja za zadanie przyfasolic/dopiec bylemu?).

Alimenty płacone są na utrzymanie dziecka, jakbyś nie wiedział.

przeciez to oczywistosc. przedstwilem sytuacje ktora ma miejsce przy rozwodach i ponawiam pytanie dlaczego sady mimno ze maja sie kierowac dobrem dziecka przyznaja prawo do dziecka w takich sytuacjach matkom?piotr K. edytował(a) ten post dnia 05.01.11 o godzinie 14:42

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

To ja mam takie pytanie: Ojcowie, owszem, chcą zajmować się dziećmi, nie zaprzeczam i jestem całym sercem po ich stronie, gdy walczą o swoje prawa do zajmowania się dzieckiem. Ale czy chcą być z tym dzieckiem na co dzień? Tzn. chodzić do lekarza, wycierać pupę, znosić, gdy marudzi i płacze, bo jest chore itd. Bo tym na ogół (co obserwuję) zajmują się matki. Ojcowie chodzą z dziećmi na plac zabaw, do lasu, do kina, do cyrku, popływać na łódce itd. Nie przeczę, że jest to ważne, ale to jest ta przyjemniejsza część. Zaznaczam - ja tylko pytam - jeżeli nie mam racji, wyprowadźcie mnie z błędu.

A dlaczego sądy przyznają opiekę nad dziećmi matkom? Może warto by było np. zastanowić się, jakie szanse na zamęście ma kobieta, gdy zajmuje się dzieckiem, jakie szanse ma mężczyzna na ożenek, gdy zajmuje się samotnie dzieckiem. Jaki jest ojczym, a jaka macocha dla pasierbów? Czy kobieta tak samo chętnie aprobuje fakt posiadania dziecka przez mężczyznę, jak mężczyzna - fakt posiadania dziecka przez kobietę? Czy lepiej z cudzym dzieckiem pójść na plac zabaw, czy podcierać mu pupę? Bo jakoś we wszystkich znanych mi bajkach "pokutuje" mit złej macochy. Może to ów mit ma coś wspólnego z decyzjami sądów ;) O ojczymie natomiast w ogóle nie ma mowy. A ojciec? Niby jest, a jakby go nie było. W żadnej znanej mi bajce ojciec nie stanął w obronie swojego dziecka, gdy macocha je krzywdziła.

Co do alimentów to też mam wątpliwości, czy kobiety płaciłyby je bardziej regularnie niż mężczyźni. Bo sądy odbierają matkom dzieci w bardzo skrajnych przypadkach - gdy matka nie pracuje, pije, łajdaczy się i ewidentnie zaniedbuje dziecko. Skąd taka ma brać na alimenty? ;)

Temat: Dlaczego polskie prawo z góry zakłada, że matka jest...

Dorota Wieczorek:
To ja mam takie pytanie: Ojcowie, owszem, chcą zajmować się dziećmi, nie zaprzeczam i jestem całym sercem po ich stronie, gdy walczą o swoje prawa do zajmowania się dzieckiem. Ale czy chcą być z tym dzieckiem na co dzień? Tzn. chodzić do lekarza, wycierać pupę, znosić, gdy marudzi i płacze, bo jest chore itd. Bo tym na ogół (co obserwuję) zajmują się matki. Ojcowie chodzą z dziećmi na plac zabaw, do lasu, do kina, do cyrku, popływać na łódce itd. Nie przeczę, że jest to ważne, ale to jest ta przyjemniejsza część. Zaznaczam - ja tylko pytam - jeżeli nie mam racji, wyprowadźcie mnie z błędu.

Moim zdaniem nie masz racji. To co piszesz można nazwać nieuzasadnionym uprzedzeniem, lub seksizmem.