Andrzej M Rubinowski

Andrzej M Rubinowski agent nieruchomosci

Temat: orzech włoskie ale dla wiewiórek i łąki ekologicne dla...

jeżeli ktoś z rolików i nie tylko ew zabłądzi na tą stronę to chętnie porozmawiam. lubię posłuchać i mam co nieco do powiedzenia.
pozdr
andrzej rAndrzejx Rubinowski edytował(a) ten post dnia 09.05.07 o godzinie 18:34
Henryk C.

Henryk C. Redaktor, reporter

Temat: orzech włoskie ale dla wiewiórek i łąki ekologicne dla...

No więc jak to jest na prawdę?? Zapotrzebowanie na produkcję ekologiczną w UE kształtuje się na poziomie 5%, więcej nie da się wyprodukować z wielu względów, a nawet nie jest to wskazane.
No ale...;) W Polsce, heh, póki co to jesteśmy za neandertalczykami;),
Jest szansa, że za jakiś czas zapotrzebowanie wyniesie 3% (w najlepszym przypadku). A póki co jabłko z robakiem w środku stanowi niezłą atrakcję agroturystyczną i na tym na razie poprzestajemy;)
Pozdra!Henryk Czerwiński edytował(a) ten post dnia 07.04.08 o godzinie 20:35
Grzegorz Don

Grzegorz Don właściciel, Country
Service

Temat: orzech włoskie ale dla wiewiórek i łąki ekologicne dla...

Oferuję koszenie łąk, sadów pod dopłaty. Zapraszam na http://countryservice.pl>

Obrazek
Andrzejx Rubinowski :
jeżeli ktoś z rolików i nie tylko ew zabłądzi na tą stronę to chętnie porozmawiam. lubię posłuchać i mam co nieco do powiedzenia.
pozdr
andrzej rGrzegorz Don edytował(a) ten post dnia 03.04.10 o godzinie 20:41
Krystyna L.

Krystyna L. Grunt to pozytywne
myślenie :D

Temat: orzech włoskie ale dla wiewiórek i łąki ekologicne dla...

Henryk C.:
No więc jak to jest na prawdę?? Zapotrzebowanie na produkcję ekologiczną w UE kształtuje się na poziomie 5%, więcej nie da się wyprodukować z wielu względów, a nawet nie jest to wskazane.
No ale...;) W Polsce, heh, póki co to jesteśmy za neandertalczykami;),
Jest szansa, że za jakiś czas zapotrzebowanie wyniesie 3% (w najlepszym przypadku). A póki co jabłko z robakiem w środku stanowi niezłą atrakcję agroturystyczną i na tym na razie poprzestajemy;)
Pozdra!Henryk Czerwiński edytował(a) ten post dnia 07.04.08 o godzinie 20:35

Nie wiem jak tam w UE ale jako matka dwuletniego dziecka a nawet sama dla siebie bardzo chętnie kupowała bym produkty z ekologicznych upraw, gdyby tylko były bardziej dostępne. W tym momencie wygląda to tak, że muszę przejechać 30km w jedną stronę, żeby kupić " jabłka z robaczkiem". Na szczęście w tym roku zrobiłam spore zakupy w szkółce drzew owocowych i krzewów jagodowych, więc za kilka lat będę miała owoce swoje :D
Podoba mi się model gospodarstw jakie miałam okazję odwiedzać w UK. Mają zwierzęta w zagrodach, dzieci chętnie przyjeżdżają tam na wycieczki, za wstęp kasują a przy gosp. jest sklepik z wyrobami okolicznych rolników. Mam nadzieję, że i w Polsce ktoś ten pomysł podchwyci.



Wyślij zaproszenie do