Temat: Niby tak trudno o prace a chętnych brakuje

Może włożę kij w mrowisko i zaraz rzucą się na mnie, ale cóż mam problem... Nie jesteśmy dużą firmą, ale też po sieci nie krążą o nas złe opinie
Dostałam zadanie znaleźć ludzi do pracy, wymagania niezbyt wysoki treść ogłoszenia tutaj>>>
I jaki jest tego efekt:
1. Ludzie ogłaszają się, że szukają pracy, piszą o wykształceniu i doświadczeniu, więc wysyłam prośbę o CV, podaję link do strony, żeby wiedzieli co za firma, podpisuje się imieniem i nazwiskiem - odpowiedzi brak
2. Huuurrrraaa dostałam kilka cv, przede mną krok kolejny, umawiam się na spotkanie a ok. 50% kandydatów nie przychodzi i większość nawet nie raczy zadzwonić, a telefon mają, zaproszenie dostają telefoniczne, ale za tym idzie mail z powtórzeniem miejsca i godziny spotkania oraz żeby kandydat mógł poczytać sobie o firmie
3. Kolejny sukces kandydat na spotkaniu, rozmowa miła i przechodzimy do testów ze znajomości MsOffice - często szok się maluje na twarzy mojego rozmówcy i pytanie "a to konieczne?", a pisaliśmy, że biegła obsługa MsOffice. Jak pracodawca wymaga znajomości języka to nikogo nie dziwi rozmowa po angielsku lub jakieś zadanie z tekstem.
Zastanawiam się gdzie jest problem.