Eliza Lewczuk

Eliza Lewczuk muzyk, pedagog,
animator kultury,
dziennikarz

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Beata J.:
Poza tym, można wpaść w pułapkę - że bardziej ufamy wiedzy, naukom, NLP niż Jezusowi, a to już łamanie pierwszego przykazania :o).
Przecież Jezus nie zajmował się nauką? Czy uważasz, że zaufanie nauce jest wbrew I przykazaniu?

Bez Boga, oczywiście :o)
Druga Centrala nie próżnuje, bardzo walczy o każdego z nas i podsyła różne dziwadła. I taki człowiek może ulec pokusie. No tak, nauka mówi to i tamto, są dowody rzeczowe, namacalne...hmmm wszystko idealnie. A Bóg? ... no jest, może i jest, schodzi na drugi plan.
Człowiek jest strasznie słaby, i nawet nieświadomie może zacząć wierzyć nauce, a nie Bogu. Oczywiście nie chodzi o to, że nauka jest be, bo tak nie jest, tylko trzeba z niej dobrze korzystać, coby się pysznym nie stać.
A Jezus to czym się zajmował na ziemi? Chyba właśnie nauczaniem, prawda? :o)))
Jacek H.

Jacek H. Specjalista BHP,
Inspektor PPOŻ

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

W naukę się nie wierzy, uznaje się nią lub nie, nauka dowodzi pewnych faktów. Nie ma nic wspanialszego niż umiłowanie mądrości, synteza nauk prowadzi prosto do Boga
Pewien uczony chyba Ludwik Pasteur powiedział:
"Trochę wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem"

Zgadzam się, że niektóre dziedziny prowadzą do pychy ludzkiej, choć Bóg dał człowiekowi ziemie jako poddaną, ludzkość chce więcej - panować nad życiem...Można stać się niewolnikiem wiedzy.

Myślę, że podstawą jest umiejętność rozróżnienia wiedzy i mądrości :) jeśli dążymy za tym drugim nie jest tak źle...
Człowiek jest strasznie słaby, i nawet nieświadomie może zacząć wierzyć nauce, a nie Bogu. Oczywiście nie chodzi o to, że nauka jest be, bo tak nie jest, tylko trzeba z niej dobrze korzystać, coby się pysznym nie stać.
A Jezus to czym się zajmował na ziemi? Chyba właśnie nauczaniem, prawda? :o)))
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Eliza Lewczuk:
Beata J.:
Poza tym, można wpaść w pułapkę - że bardziej ufamy wiedzy, naukom, NLP niż Jezusowi, a to już łamanie pierwszego przykazania :o).
Przecież Jezus nie zajmował się nauką? Czy uważasz, że zaufanie nauce jest wbrew I przykazaniu?

Bez Boga, oczywiście :o)
nie rozumiem? co bez Boga
Druga Centrala nie próżnuje, bardzo walczy o każdego z nas i podsyła różne dziwadła.
Nie przeceniasz roli drugiej centrali? Mi sie wydaje, że najbardziej walczy o nas Bóg
I taki człowiek może ulec pokusie.
Ale nie musi.
No tak, nauka mówi to i tamto, są dowody rzeczowe, namacalne...hmmm wszystko idealnie. A Bóg? ... no jest, może i jest, schodzi na drugi plan.
Dlaczego zainteresowanie nauką ma prowadzić do umniejszenia roli Boga w życiu?
Człowiek jest strasznie słaby, i nawet nieświadomie może zacząć wierzyć nauce, a nie Bogu.
Pomiędzy Bogiem a nauką nie ma sprzeczności. Jeżeli wierzymy, że Bóg stworzył świat i stworzył człowieka to nauka, która bada ten świat i człowieka przybliża się do rozumienia Boga a niw oddala od niego. Stworzenie przecież wiele mówi o Stwórcy o jego zamysłach i potędze.
A ja myślę, że człowiek nie jest strasznie słaby ale jest dzieckiem Boga, jest świątynią Ducha Świętego. Wiara jest raczej czynnością świadomą. Nie można chyba nieświadomie w coś wierzyć.

>Oczywiście nie chodzi o to,
że nauka jest be, bo tak nie jest, tylko trzeba z niej dobrze korzystać, coby się pysznym nie stać.
A Jezus to czym się zajmował na ziemi? Chyba właśnie nauczaniem, prawda? :o)))
Jezus zajmował się nauczaniem o istocie Boga i o Królestwie Bożym, oraz uczył jak realizować Wolę Bożą a nie zajmował się nauką, czyli odpowiedzią na pytanie jak działa wszechświat i człowiek, chyba że coś przegapiłam w Ewangelii?Beata J. edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 14:27
Eliza Lewczuk

Eliza Lewczuk muzyk, pedagog,
animator kultury,
dziennikarz

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

:o) nie wszyscy maja tak silną wiarę jak Ty :o)
Jeżeli ktoś ufa tylko nauce, to jest to złamanie I przykazania :o)
Oczywiście że Bóg o nas najbardziej walczy, ale Druga Centrala też czuwa i kombinuje, trzeba być tego świadomym. Ileż to ludzi odwróciło się od Boga, bo tyle "mądrych" książek przeczytali... znam osobiście kilkunastu...
Napisałaś
"Pomiędzy Bogiem a nauką nie ma sprzeczności."
hmmm, a chociażby NLP? To też nauka. Można by jeszcze wiele przykładów podać, w których nauka neguje Boga. Także z tym trzeba ostrożnie. Oczywiście, jeżeli masz dobrą relację z Bogiem, trwasz w modlitwie, to będziesz miała tę mądrość i rozróżnisz.

"A ja myślę, że człowiek nie jest strasznie słaby ale jest dzieckiem Boga, jest świątynią Ducha Świętego. Wiara jest raczej czynnością świadomą. Nie można chyba nieświadomie w coś wierzyć."

Człowiek jest słaby, dlatego potrzebujemy codziennie łaski Bożej do normalnego życia. Gdybyśmy nie byli słabi, to Jezus nie musiałby umierać za nasze grzechy. A Duch Święty nie we wszystkich stworzeniach mieszka :o). Tylko w tych pokornych, którzy o niego proszą.
Szatan tak mami ludzi, że oni nie są świadomi swojego grzechu. Np. ściąganie z emula (czy z innych) płyt, książek czy czegokolwiek bez zgody autora, jest złodziejstwem, jest okradaniem autorów. Ile osób nie widzi w tym nic złego? Przecież inni też nas okradają. Podobnie może być z nauką. Uczymy się manipulacji, kreatywnej księgowości... i pewnie nie po to, żeby dobrze służyć Bogu i innym ludziom.

"Jezus zajmował się nauczaniem o istocie Boga i o Królestwie Bożym, oraz uczył jak realizować Wolę Bożą a nie zajmował się nauką, czyli odpowiedzią na pytanie jak działa wszechświat i człowiek, chyba że coś przegapiłam w Ewangelii?"

Dla mnie Jezus jest nauczycielem. Uczy mnie cały czas (chociażby poprzez Pismo) jak mam żyć i jak mam działać, i jak działa wszechświat.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Eliza Lewczuk:
:o) nie wszyscy maja tak silną wiarę jak Ty :o)
to nie ma nic do rzeczy
Jeżeli ktoś ufa tylko nauce, to jest to złamanie I przykazania :o)

nie, złamanie I-go przykazania jest wtedy, gdy człowiek sobie z nauki zrobi Boga, ale gdy nauka go do Boga prowadzi, do zachwytu jego potęgą i mądrością to gdzie to grzech?
Oczywiście że Bóg o nas najbardziej walczy, ale Druga Centrala też czuwa i kombinuje, trzeba być tego świadomym.
Druga centrala może tylko tyle ile jej sami pozwolimy. Bóg jest nieskończenie wielki a z tego co napisałaś, ktoś może odnieść mylne wrażenie, że to są dwie równorzędne siły, że mamy dwie centrale i raz jedna nadaje raz druga, a to jest błędny pogląd.
Ileż to ludzi odwróciło się od Boga, bo tyle "mądrych" książek przeczytali... znam osobiście kilkunastu...
Przyczyn odwrócenia się kogoś od Boga może być więcej niż przeczytanie paru książek i są na pewno głębsze,
może ich wiara nie była pogłębiana ani rozwijana, była płytka, więc się rozsypało to, co nie było ugruntowane
Napisałaś
"Pomiędzy Bogiem a nauką nie ma sprzeczności."
hmmm, a chociażby NLP? To też nauka.
NLP nie jest nauką, jak było wcześniej pokazane ale to raczej pseudonaukowe mądrości aby komuś przysporzyć dochodów
Można by jeszcze wiele przykładów podać, w których nauka neguje Boga.
Gdzie? Może konkrety? Nauka nie zajmuje się negacją Boga. Nauka obraca się w przestrzeni tego co da się udowodnić, zbadać, dowieść empirycznie a w tej przestrzeni Bóg się nie mieści, bo ją nieskończenie przekracza
Także z tym trzeba ostrożnie. Oczywiście, jeżeli masz dobrą relację z Bogiem, trwasz w modlitwie, to będziesz miała tę mądrość i rozróżnisz.
A co w tym przeszkadza, aby mieć dobrą relację z Bogiem? Lęk świadczy raczej o tym, że nie jesteśmy pewni tej relacji.
Jeżeli naprawdę doświadczyłam Boga i jeżeli naprawdę wiem, że on jest panem wszechświata, to nie muszę się obawiać nauki. Bo nic mi nie grozi. "Nie lękajcie się jam zwyciężył świat".
Człowiek jest słaby, dlatego potrzebujemy codziennie łaski Bożej do normalnego życia.
Już samo życie jest łaską, więc w tym sensie masz rację.
Gdybyśmy nie byli słabi, to Jezus nie musiałby umierać za nasze grzechy.

Jezus nie po to przyszedł na świat, aby pokazać jak słabi jesteśmy i nędzni, ale po to, aby pokazać, jak Bóg nas kocha.
Potrzebowaliśmy pojednania i bożej miłości i miłosierdzia, aby wrócić. Ktoś nam musiał pokazać drogę tam, gdzie nigdy nie byliśmy, drogę życia w Bogu, czy inaczej drogę do Królestwa Bożego. Przyszedł nam pokazać naszą godność dzieci Bożych a nie nasze niedołęstwo.
A Duch Święty nie we wszystkich stworzeniach mieszka :o). Tylko w tych pokornych, którzy o niego proszą.
Ja jednak myślę, że Duch Święty jednak jest wszędzie, ale tylko pokorni umieją to docenić i otworzyć się na to.
Szatan tak mami ludzi, że oni nie są świadomi swojego grzechu. Np. ściąganie z emula (czy z innych) płyt, książek czy czegokolwiek bez zgody autora, jest złodziejstwem, jest okradaniem autorów. Ile osób nie widzi w tym nic złego? Przecież inni też nas okradają.
A to jest tylko czysta chciwość, jedna z właściwości człowieka. Nie zwalajmy całej winy na szatana, że on nas mami, sami z siebie jesteśmy często chciwi. Bez niczyjej pomocy.
Podobnie może być z nauką.
Nauka jest neutralna a od człowieka zależy do czego to użyje, od jego intencji
Uczymy się manipulacji, kreatywnej księgowości... i pewnie nie po to, żeby dobrze służyć Bogu i innym ludziom.
to jest nauka? no jeżeli to nazywasz nauką to faktycznie :-)
Dla mnie Jezus jest nauczycielem. Uczy mnie cały czas (chociażby poprzez Pismo) jak mam żyć i jak mam działać, i jak działa wszechświat.
dla mnie też, jest nauczycielem życia
wydaje mi się, że inaczej rozumiesz słowo nauka niż jaBeata J. edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 16:01
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Jezus powiedział też "poznacie prawdę a prawda Was wyzwoli", czyli ja t o rozumiem, że mamy tej prawdy szukać i odkrywać ją i to nas wyzwala, Bóg dał nam rozum i inne umiejętności, które mamy wykorzystywać dla dobra siebie, innych i świata.
Żeby nie było z nami tak, jak z tymi sługami, którym dał talenty, jeden je zakopał i czekał, aż Pan przyjdzie, bo się bał, w tej przypowieści jest ewidentnie napisane, że mamy tymi pieniędzmi obracać aby je pomnażać sami a nie tylko czekać na łaskę. mamy współpracować z łaską, jedną z takich form współpracy z łaską jest nasz dany nam od Boga rozum czyli nauka.
oczywiście, mam nadzieję, że jest to jasne, NLP nie uważam za naukę
właśnie naukowo można zweryfikować błędy tej teoriiBeata J. edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 16:09
Eliza Lewczuk

Eliza Lewczuk muzyk, pedagog,
animator kultury,
dziennikarz

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Beata J.:
Eliza Lewczuk:
:o) nie wszyscy maja tak silną wiarę jak Ty :o)
to nie ma nic do rzeczy

no właśnie ma. Bo ja myślę o tych, co tak nie do końca poznali Boga, o tych, co nie mają tych dobrych fundamentów. Dla nich takie nlp, czy inne tego typu pseudo nauki, mogą się wydawać bardzo wiarygodne i mogą temu złudzeniu ulec.
Jacek H.

Jacek H. Specjalista BHP,
Inspektor PPOŻ

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

hmmm, a chociażby NLP? To też nauka.

Ja się tu wcinać w rozmowę nie będę, chciałbym tylko zauważyć w tym wątku, iż NLP nie jest zaliczane do dziedzin nauki, jest raczej dziedziną sztuki i budzi krytykę w poważnych środowiskach naukowych.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

no właśnie ma. Bo ja myślę o tych, co tak nie do końca poznali Boga, o tych, co nie mają tych dobrych fundamentów. Dla nich takie nlp, czy inne tego typu pseudo nauki, mogą się wydawać bardzo wiarygodne i mogą temu złudzeniu ulec.

jak ktoś chce, szuka prawdy to w końcu ją znajdzie, a skoro Jezus jest prawdą ostateczną, a wierzymy, że jest :-), to ten poszukujący, gdzie by nie błądził po drodze, jeżeli szczerze szuka to Go znajdzie,
a te poszukiwania czegoś go i tak nauczą, chociażby tego, że żadne takie drogi na skróty jak NLP nie działają na dłuższą metę,
ale są ludzie, którzy muszą się przekonać sami o tym
mówienie komuś, że to niebezpieczne, straszenie go niczego nie zmienia, bo robi ludzi zalęknionych, niesamodzielnych

moim zdaniem, jeżeli chce się komuś pomóc, i uchronić, aby nie tracił czasu na bzdury prowadzące donikąd, trzeba raczej pokazać mu drogę dobrą zamiast straszyć przed złą drogą szatanem czy czymś tam jeszcze

ludzie, chcą się rozwijać, chcą zrobić coś dobrego ze swoim życiem, to jest przecież cenne pragnienie, raczej trzeba się zastanawiać dlaczego ludzie szukają innych rozwiązań niż chrześcijaństwo, może jednak problem leży w chrześcijanach, bo niezbyt jesteśmy przekonujący, może się zawiedli, albo nie poznali drogi Chrystusa, albo są jeszcze inne powody o których nie wiemy?

a ostatecznie, gdy Jezus chodził po ziemi, wielu jednak odeszło od niego, bo nie potrafili zrozumieć, czy przyjąć Jego nauki ale on nikogo szatanem nie straszył ani nie krytykował, pozwolił im odejść, to daje do myślenia :-) mi na pewnoBeata J. edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 16:36
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Ja się tu wcinać w rozmowę nie będę,
ależ to jest rozmowa na forum, czyli otwarta :-)

konto usunięte

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Beata J.:
Według samych zainteresowanych to "rozsądnie filtrowane" (przepuszczane przez sito systemu wartości chrześcijańskich) NLP.
Nie rozumiem tego zadnia wogóle?

Według samych zainteresowanych to "rozsądnie filtrowane" NLP. Czyli rozwój osobisty z wykorzystaniem NLP ale niby z odrzuceniem groźnych narzędzi typu hipnoza itd... nie wiem jak jeszcze bardziej uprościć to zdanie...

Pozdrawiam,
Piotr

konto usunięte

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Beata J.:
Nie przeceniasz roli drugiej centrali? Mi sie wydaje, że najbardziej walczy o nas Bóg

Beato,
Wątpisz w siłę szatana? Przecież to jemu najbardziej zależy na uśpieniu naszej czujności, a wiara oparta na zasadzie "Bóg o nas mocniej walczy" jest mu na rękę.

konto usunięte

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Beata J.:
Druga centrala może tylko tyle ile jej sami pozwolimy. Bóg jest nieskończenie wielki a z tego co napisałaś, ktoś może odnieść mylne wrażenie, że to są dwie równorzędne siły, że mamy dwie centrale i raz jedna nadaje raz druga, a to jest błędny pogląd.

I tu bym uważał. Czy oby Twoje przekonanie o "słabym szatanie" nie jest już pułapką samą w sobie?
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Piotr S.:
Beata J.:
Nie przeceniasz roli drugiej centrali? Mi sie wydaje, że najbardziej walczy o nas Bóg

Beato,
Wątpisz w siłę szatana? Przecież to jemu najbardziej zależy na uśpieniu naszej czujności, a wiara oparta na zasadzie "Bóg o nas mocniej walczy" jest mu na rękę.
Nie. Ale bardziej wierzę w moc Boga. To Bóg powinien być w centrum naszych zainteresowań a nie szatan.
To mam się szatana obawiać? Na tym polega według Ciebie chrześcijaństwo?
A czy szatanowi nie zależy też aby ludzi utrzymywać w przekonaniu o jego mocy?

Wiara PRZESADNA w moc szatana jest szkodliwa, według mnie, bo zdejmujemy z siebie odpowiedzialność za nasze grzechy i zwalamy je na szatana. Jeżeli ja zazdroszczę komuś sukcesów i zaszkodzę mu a potem powiem, ze to mnie szatan skusił, to oznacza, że ja juz nic z soba zrobić nie mogę, bo przecież to szatanBeata J. edytował(a) ten post dnia 29.07.08 o godzinie 11:16
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

I tu bym uważał. Czy oby Twoje przekonanie o "słabym szatanie" nie jest już pułapką samą w sobie?
to proszę o konkrety w czym jest groźne dla mnie myślenie o bezsilnym szatanie? pułapką czego to jest?
ja nie mówię przecież, że można zło ignorować, czy w ogóle się nie przejmować grzechami i robić co sie chce, tak nie mówię
ale istotnym wskazaniem jest dla mnie cytat "w miłości nie ma lęku, kto się lęka ten nie wydoskonalił się jeszcze w miłości"
interesuje mnie wzrastanie w miłości i zaufaniu do Boga a nie w odganianiu się od szatana, lęku przed złem
trzeba uważać aby nie przegiąć w każda stronęBeata J. edytował(a) ten post dnia 29.07.08 o godzinie 11:09
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Według samych zainteresowanych to "rozsądnie filtrowane" NLP. Czyli rozwój osobisty z wykorzystaniem NLP ale niby z odrzuceniem groźnych narzędzi typu hipnoza itd... nie wiem jak jeszcze bardziej uprościć to zdanie...
czyli rozumiem, że ludzie zajmujący się NLP stosując wartości chrześcijańskie porównują co jest ok a co już nie jest ok? o to Ci chodziło? I czy to jest dobre czy złe podejście według Ciebie?

konto usunięte

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Beata J.:
Beato,
Wątpisz w siłę szatana? Przecież to jemu najbardziej zależy na uśpieniu naszej czujności, a wiara oparta na zasadzie "Bóg o nas mocniej walczy" jest mu na rękę.
Nie. Ale bardziej wierzę w moc Boga. To mam się szatana obawiać? A czy szatanowi nie zależy też aby ludzi utrzymywać w przekonaniu o jego mocy?

Jasne, że należy obawiać się szatana i nie usypiać swojej czujności poddawaniem w wątpliwość jego mocy. Tylko Bóg jest od szatana silniejszy i trzeba z nim trzymać w walce i nie bagatelizować przeciwnika.

Absolutnie nie chcę tu podważać zasadności Twojej radości wynikającej z obcowania z Bogiem i pozostawania z nim w Komunii. Chodzi o czujność i zapobiegliwość. Zapobiegliwością jest trzymanie się z daleka od teorii rozwoju osobistego według NLP i innych dziwactw z pozoru nieszkodliwych i nie ingerujących w sferę duchową, w rzeczywistości siejących spustoszenie w świątynii Ducha Świętego...
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

NLP jest zupełnie zbędne, jeżeli ktoś ufa Bogu, stosuje modlitwę i własny rozum :-)
Jacek H.

Jacek H. Specjalista BHP,
Inspektor PPOŻ

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

Piotr S.:
Beata J.:
Druga centrala może tylko tyle ile jej sami pozwolimy.

I tu bym uważał. Czy oby Twoje przekonanie o "słabym szatanie" nie jest już pułapką samą w sobie?

Druga centrala :D ( ciekawa nazwa) może tyle na ile pozwala jej Opatrzność Boża, w Chrystusie a raczej przez Chrystusa mamy nad nią władzę...ale....to już kwestia siły naszej wiary.
Nie chodzi o to by żyć zalęknionym ale mieć świadomość, że ten świat...hmmm poddany jest "sssłabości" I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkaną ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie Ap 12,7-9
No i choć Chrystus dał Apostołom i nam Jego uczniom swą Moc to do końca czasów chrześcijanie nie zatriumfują nad diabłem. Dlatego św. Piotr najpierw zachęca pierwszych chrześcijan do pokładania jak największej ufności w Bogu: Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was, ale następnie żywo nawołuje ich do baczności, aby byli czujni: Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć1 P 5,7-8. Św. Cyprian poucza: „Chodzi wokół każdego z nas, jak nieprzyjaciel, który zaczaił się i bada mury, szuka, czy jakaś część ich jest słabsza i niepewna, ażeby tamtędy się przedostać”. Kiedy Apostoł pisał te zalecenia, zapewne pamiętał słowa Nauczyciela: Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę, ale Ja prosiłem za Tobą, żeby nie ustała twoja wiara... Łk 22,31-32

Ja się Beato tak jak i Ty nie boję :) ale nie lekceważmy - nie centrali ale bocznicy, zwrotnicy...jakże wielkiej zwrotnicy obejmującej prawie każdy tor i próbującej namącić w rozkładach jazdy ;) ale to wciąż tylko bocznica :) i jej obsługa niknie przy całym PKP :) hehehe ale mi się skojarzyło
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Nauczanie Chrystusa a NLP

większość z tych właściwości, o które posądzamy szatana to są czysto ludzkie pożądliwości czy ułomności, NASZE, im bardziej wierzymy w szatana, tym bardziej jesteśmy bezsilni wobec niego, tym większą nadajemy mu moc i przestrzeń w naszym życiu

Kochaj i rób co chcesz (św. Augustyn), oto jest według mnie istota chrześcijaństwa, wolę się skupiać na istocie a nie na pobocznych wątkach, szkoda życia, jest za krótkie, jeżeli kochałabym maksymalnie Boga to szatan nie istniałby w moim życiu, nie mogłabym obrazić Boga, ani nikogo to byłoby niemożliwe, nie skrzywdziłabym nikogo, ani siebie,

Jezus powiedział, że dwa najważniejsze przykazania to kochać Boga z całego serca a innych jak siebie, i powiedział, że tylko to wystarczyBeata J. edytował(a) ten post dnia 29.07.08 o godzinie 12:05

Następna dyskusja:

Czy Intronizacja Chrystusa ...




Wyślij zaproszenie do