konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Warto pamiętać o jednej sprawie; czasem zdarza się, że sami chrześcijanie, choć mają dobre intencje, ba! nawet najlepsze intencje, zabijają dekalogiem...

Powód jest prosty, oni nie głoszą ewangelii tylko zakon(czyli dekalog); mocą ma być ewangelia, mowa o krzyżu i Chrystusie( jest kilka ciekawych tekstów na temat ewangelii, które już ładnie wskazują na cechy kościoła Bożego;);
sprawiedliwość objawiona w dekalogu Bożym (tym biblijnym! nie zmienionym przez człowieka) oraz doskonała miłość Boża scala się właśnie na krzyżu, na Golgocie; Tak samo jak Chrystus zmarł za KAŻDEGO, tak samo jak miłość Boża dotyka każdego, tak samo jak łaska dotyka każdego, tak samo jak deszcz i słońce są dla każdego, tak samo najsprawiedliwsze prawo objawione w dekalogu jest dla każdego;
dla jednych jest on ciężkim brzemieniem dla innych wolnością; dlatego Chrystus powiedział znamienne słowa na górze Oliwnej, które warto sobie wyryć w sercu:

"Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. (29) Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. (30) Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie. "
Ewangeli Mateusza 11,28-30.

Jeśli skierujemy nasz wzrok na Chrystusa, będzie on źródłem każdego właściwego odruchu. Bo właśnie ewangelia nas uczy, że to Chrystus jest jedynym, który możesz wszczepić w serce człowieka wrogość względem grzechu. Gdy nie będziemy się koncentrować na sobie, a na Chrystusie i Jego dziele odkupienia, to odkryjemy tajemnice dobroci Bożej, która poprowadzi nas do upamiętania. Czystość, pokora Chrystusa zaczyna przenikać duszę, z bolesną wyrazistością wskazuje na każdą wadę ludzkiego charakteru. Tego właśnie doświadczył celnik, który modlił się "Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu". Żal za grzechy doprowadza do tego, że grzech, który był przez człowieka tak przyjemny staje się w obliczu śmierci Chrystusa czymś strasznym.
I wtedy człowiek znienawidzi grzech i jakby automatycznie zaczyna przestrzegać dekalogu, wypełnianie dekalogu staje się owocem wiary i bliskiej społeczności z Bogiem. Dekalog staje się barometrem chrześcijaństwa a nie celem samym w sobie. Dlatego Chrystus, mógł powiedzieć, że jarzmo Jego jest miłe:)

pzdr;)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Pavel Byzov:
Dekalog jest trochę jak normy ISO w fabryce.
Nie może "nie obowiązywać", najwyżej może nie być przestrzegany.
A dlaczego nie może nie obowiązywać?
To tylko fragment ze starej książki. Modyfikowanej 100 razy na potrzeby doczesne.
Jakoś nie zauważyłem, żeby miał mnie obowiązywać.
Obowiązuje mnie prawo kraju, w którym aktualnie przebywam. Dodatkowo parę moich prywatnych zasad. A dekalog to cytat z marnej literatury.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Zasad religijnych typu dekalogu jest kilka.
Oto (zabawny) przykład:

Ewangelia Latającego Potwora Spaghetti
Osiem "Naprawdę wolałbym, żebyś nie"

1. Naprawdę wolałbym, żebyś nie zachowywał się jak jakiś
świętoszkowaty, fałszywie pobożny dupek, gdy opisujesz Mą Makaronową
Doskonałość. Jeśli niektórzy ludzie nie wierzą we mnie, to trudno, nic się nie stanie. Naprawdę, nie jestem do tego stopnia próżny. Poza tym, nie chodzi o nich, więc nie zmieniaj tematu.
2. Naprawdę wolałbym, żebyś nie używał Mojego istnienia jako
narzędzia do uciskania, ciemiężenia, karania, patroszenia lub bycia
złośliwym wobec innych. Nie wymagam składania ofiar, a czystość jest
niezbędna jeśli chodzi o wodę pitną, a nie o istoty ludzkie.
3. Naprawdę wolałbym, żebyś nie oceniał ludzi na podstawie tego,
jak wyglądają lub jak się ubierają, jak mówią, lub... Dobra, po prostu bądź miły, OK? I wbij to do swojej tępej głowy: mężczyzna = człowiek.
Kobieta = człowiek. To samo = to samo. Nikt nie jest od nikogo lepszy, chyba że mówimy o stylu. I przykro mi, ale to podarowałem kobietom i niektórym facetom, którzy widzą różnicę pomiędzy kolorem morskim a fuksją.
4. Naprawdę wolałbym, żebyś nie zaspokajał się w sposób, który
obraża ciebie albo twojego ochoczego, zgodnego, pełnoletniego i
dojrzałego psychicznie partnera. Odnośnie do tych, którzy mogliby
protestować - myślę, że odpowiednim wyrażeniem jest "pierdolcie się",
chyba że uznają to za nieprzyzwoite. W tym wypadku mogą wyłączyć raz
telewizor i iść dla odmiany na spacer.
5. Naprawdę wolałbym, żebyś nie sprzeciwiał się fanatycznym,
sadystycznym, szowinistycznym i pełnym nienawiści poglądom innych NA
CZCZO. Zjedz coś, a potem zabiegaj o pierdoły.
6. Naprawdę wolałbym, żebyś nie budował za miliony dolarów
kościołów/świątyń/meczetów/kaplic dla Mojej Makaronowej Doskonałości,
podczas gdy pieniądze lepiej wydać na (wybierz sam):
1. Skończenie z biedą
2. Leczenie chorób
3. Życie w pokoju, namiętną miłość i obniżenie kosztów kablówki

Może jestem złożonym węglowodanowym wszystkowiedzącym
istnieniem, ale w życiu cieszą mnie proste rzeczy. Wiem lepiej. Jestem
STWÓRCĄ.

7. Naprawdę wolałbym, żebyś nie rozpowiadał ludziom wokół, że do
ciebie przemawiam. Nie jesteś aż taki interesujący. Wylecz się z
siebie. I mówiłem ci, żebyś kochał bliźniego, czy nie pojąłeś aluzji?
8. Naprawdę wolałbym, żebyś nie czynił bliźniemu, co tobie miłe,
jeśli miłe są ci, hm, rzeczy, które wymagają mnóstwa
skóry/smaru/wazeliny. Jednak jeśli miłe jest to też tej innej osobie
(zgodnie z numerem 4), zajmij się tym, zrób zdjęcia, i do diaska,
załóż kondom! Naprawdę, to kawałek gumy. Gdybym nie chciał, żeby było
ci przyjemnie, gdy to robisz, dodałbym ci w tym miejscu kolce albo coś
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Obowiązuje mnie prawo kraju, w którym aktualnie przebywam.

To nie kontrargument, tylko dobra analogia. Dekalog to coś jakby fragment Regulaminu Wszechświata, w którym żyjesz, czy tego chcesz, czy nie. (Tylko mam na myśli ten pierwotny Dekalog dany Mojżeszowi, a nie Dekalog minus jedno przykazanie, w niepojęty dla mnie sposób uznany przez KRK!)

http://www.10przykazan.pl/11_dwa_dekalogi.html
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Maciej G.:
Zasad religijnych typu dekalogu jest kilka.
Oto (zabawny) przykład:

Ewangelia Latającego Potwora Spaghetti
Osiem "Naprawdę wolałbym, żebyś nie"
Już kiedyś czytałem. Za drugim razem już nie jest takie zabawne... Dlaczego ten Potwór Spaghetti nie wymyśli czegoś radykalnie nowego, tylko taką bardziej lajtową podróbę Dekalogu dostosowaną do współczesności?

W założeniu, Dekalog to nie są NASZE zasady. To nie od nas zależy, jakie te zasady będą. One poprostu SĄ. Dlatego to człowiek się ma dopasować do nich, a nie odwrotnie. Tak jest zresztą z każdymi zasadami, które mają spełniać swoją funkcję.
Dekalog jest jak poprzeczka, do której staramy się sięgnąć. Jej konstrukcja jest taka, że teoretycznie jest w zasięgu, ale w praktyce zawsze brakuje te kilka cm.
A takie zasady-samoróbki są jak poprzeczka na wyciągnięcie ręki.

A wyższa poprzeczka, jak wiadomo, dobrze robi na wzrost...Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 03.10.09 o godzinie 01:31
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Pavel Byzov:
Maciej G.:
Zasad religijnych typu dekalogu jest kilka.
Oto (zabawny) przykład:

Ewangelia Latającego Potwora Spaghetti
Osiem "Naprawdę wolałbym, żebyś nie"
Już kiedyś czytałem. Za drugim razem już nie jest takie zabawne... Dlaczego ten Potwór Spaghetti nie wymyśli czegoś radykalnie nowego, tylko taką bardziej lajtową podróbę Dekalogu dostosowaną do współczesności?

W założeniu, Dekalog to nie są NASZE zasady. To nie od nas zależy, jakie te zasady będą. One poprostu SĄ. Dlatego to człowiek się ma dopasować do nich, a nie odwrotnie. Tak jest zresztą z każdymi zasadami, które mają spełniać swoją funkcję.
Dekalog jest jak poprzeczka, do której staramy się sięgnąć. Jej konstrukcja jest taka, że teoretycznie jest w zasięgu, ale w praktyce zawsze brakuje te kilka cm.
A takie zasady-samoróbki są jak poprzeczka na wyciągnięcie ręki.

A wyższa poprzeczka, jak wiadomo, dobrze robi na wzrost...Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 03.10.09 o godzinie 01:31
Bo tak;-)
A tak naprawdę cały ten ruch powstał jakimś czas temu.
Z przyczyn różnych. I to jest tyle, co potrzeba myślącemu człowiekowi do funkcjonowania w świecie. Czyli podsumowując:
Szanuj siebie i innych, ciesz się życiem, a wszelaki prozelityzm jest wstrętny.
Tak samo, jak straszy dekalog jest to [moim zdaniem] dzieło człowieka. I tyle.



Wyślij zaproszenie do