konto usunięte
- 1
- 2
Rafał
Winnicki
PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...
Katarzyna
S.
psycholog, interwent
kryzysowy
Temat: o trudnym małżeństwie
Jeśli chcesz ratować to małżeństwo, to możesz zaproponować mężowi wspólną terapię małżeńską.Jest szansa, że przy pomocy psychologów rozwiążecie Wasze problemy.
Małgorzata
C.
ukłoń się świrom -
żyj, nie umieraj ;)
Temat: o trudnym małżeństwie
Przede wszystkim postawiłabym warunek zamieszkania wspólnie, ale bez rodziców (ani Twoich ani jego) i próbowała określić nowe reguły w związku, jak na przykład:- nie pijemy (bez usprawiedliwień okazją ani niczym innym)- jeśli z tym jest kłopot to terapia uzależnień
- najważniejsi są żona i mąż, potem dziecko, potem reszta rodziny
- nie krytykujemy się przy rodzicach, nie opowiadamy jeden o drugim osobom trzecim
- o problemie dyskutujemy od razu, bez obecności dziecka, bez podnoszenia głosu, a jeśli ktoś się zbytnio rozemocjonował - wychodzi aż ochłonie
etc ...
to tak na początek tylko, a terapia małżeńska jest pomysłem chyba najlepszym, ale ratować związek chcieć muszą obie strony. Bez zgody i woli to bezsens.
Marek
G.
Patrz, którędy
idziesz byś nie
stąpnął na kawałek
Lasu pr...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:
to byla nasza pierwsza prawdziwa milosc.
Czyż już nie zdecydowałaś?
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:
1. A co by było, gdybyś zaakceptowała tą sytuację taką, jaka jest?
2. Jak byś chciała, by było? Co by się miało zmienić? Jaki miałby być mąż, gdybyś miała do niego wrócić?
3. Czy uważasz, że zmiana to takie coś, co można wyczarować w 5 minut?
4. Czemu postanowiłaś wziąć z nim ślub i z nim zamieszkać skoro od początku było źle?
5. Co Ci przeszkadza, że ich majątek nie został zapisany również na Ciebie? Czy to ma umocnić Twoją miłość do męża? Czy to jest w ogóle jakakolwiek przeszkoda dla młżeństwa?
6. Czy uważasz, że Twoi teściowie muszą Ci cokolwiek swojego dać, byś mogła być dobrą żoną dla ich syna? A co Ty im chcesz dać?
7. Co jest potrzebne, aby się zmienić wg Ciebie?
konto usunięte
Temat: o trudnym małżeństwie
Nie chodzi o to ze moi tesciowie przepisali to na meza tylko i wyłacznie, bo ja od nich nie chce nic, tylko, ze nie chce tam zostać i słuchac ze to jest jego i on tu decyduje o wszystkim. Jestem raczej samodzielna i nie przyjmuje pomocy od innych, wolałabym sama zapracowac na ten dom, mieszkanie, ale on nie chce bo dostał za nic, wiec kompletnie mnie nie rozumie o co mi chodzi. Nie chce mieszkac z kims, tymbardziej ze tam mieszka jeszcze dwoch jego braci, zawsze marzylam o swoim mieszkaniu w ktorym nie musze sie stresowac ze za minute ktos wpadnie do pokoju.konto usunięte
Temat: o trudnym małżeństwie
Gośka J.:1. takiej sytacji nie mozna zaakceptowac,tak nie funkcjonuje zadna rodzina
karolina rosiak:
1. A co by było, gdybyś zaakceptowała tą sytuację taką, jaka jest?
2. Jak byś chciała, by było? Co by się miało zmienić? Jaki miałby być mąż, gdybyś miała do niego wrócić?
3. Czy uważasz, że zmiana to takie coś, co można wyczarować w 5 minut?
4. Czemu postanowiłaś wziąć z nim ślub i z nim zamieszkać skoro od początku było źle?
5. Co Ci przeszkadza, że ich majątek nie został zapisany również na Ciebie? Czy to ma umocnić Twoją miłość do męża? Czy to jest w ogóle jakakolwiek przeszkoda dla młżeństwa?
6. Czy uważasz, że Twoi teściowie muszą Ci cokolwiek swojego dać, byś mogła być dobrą żoną dla ich syna? A co Ty im chcesz dać?
7. Co jest potrzebne, aby się zmienić wg Ciebie?
2.chcialabym zeby bylo mormalnie, zeby wszystko nie bylo na mojej glowie bo wychodze z zalozenia ze dom jest wspolny i oboje musza nim sie zajmowac a nie jak do tej pory, ze wszystko na mojej glowie. A maz wystarczy jakby byl taki jak przed slubem ale to chyba niemozliwe
3. nie zmiany nie da sie wyczarowac w piec minut to dlugi i pracochlonny proces ale nie kazdy potrafi sie podjac takiego ryzyka
4.przed slubem bylo cudownie popsulo sie po slubie
5.odpisalam
6.od tesciow nie chce nic nawet tesciowa byla dla mnie calkiem w porzadku bo w kolko i bez problemu zajmowala sie moim dzieckiem ale czulam rosnace zobowiazanie wobec niej i bardzo mnie to dreczylo bo nie lubie byc uzalezniona od innych i czuc sie wobec nich w jaki kolwiek sposob zobowiazana
7. ogromna silna wolna samozaparcie ale teraz tego brak zazwyczaj sie idzie na łatwizne ja pracuje w ciagu dnia w dwoch miejscach wracam do domu tez mam dosyc i nie mysle o tym co sie stało, tylko czasem nachodzi refleksjia ze mozna bylo inaczej ale na to brak czasu
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:
Nie chodzi o to ze moi tesciowie przepisali to na meza tylko i wyłacznie, bo ja od nich nie chce nic, tylko, ze nie chce tam zostać i słuchac ze to jest jego i on tu decyduje o wszystkim. Jestem raczej samodzielna i nie przyjmuje pomocy od innych, wolałabym sama zapracowac na ten dom, mieszkanie, ale on nie chce bo dostał za nic, wiec kompletnie mnie nie rozumie o co mi chodzi. Nie chce mieszkac z kims, tymbardziej ze tam mieszka jeszcze dwoch jego braci, zawsze marzylam o swoim mieszkaniu w ktorym nie musze sie stresowac ze za minute ktos wpadnie do pokoju.
Właśnie. Więc skoro mąż nie kwapi się do tego, by spełnić Twoje potrzeby, bo lepiej mu tak, jak ma, to nad czym się zastanawiasz? Uważasz, że w tej sytuacji można się zejść spowrotem?
konto usunięte
Temat: o trudnym małżeństwie
w obecnej sytuacji zejsc sie razem nie da ale ciagle mam nadzieje ze sie opamieta i rozumie chyba moje nadzieje sa raczej martwe ale bardzo chce miec szczesliwa rodzinekonto usunięte
Temat: o trudnym małżeństwie
Rafał Winnicki:bardzo zabawna wypowioedz czy zycie polega na tym ze wazne decyzjie podejmuje sie przy zucie moneta ty tak robisz?
karolina rosiak:
Może rzuć monetą?
RaV
Agnieszka
S.
attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl
Temat: o trudnym małżeństwie
http://demotywatory.pl/2142520/Rzuc-monetaAgnieszka S. edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 22:58
Rafał
Winnicki
PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:
Może rzuć monetą?bardzo zabawna wypowioedz czy zycie polega na tym ze wazne decyzjie podejmuje sie przy zucie moneta ty tak robisz?
RaV
Nie ..... ;) ale tak właśnie odebrałem Twojego maila.... mogę zrobić to albo to..... zdecydujcie za mnie co powinnam zrobić. Oddanie swojego życia w ręce innych to jak podejmowanie decyzji w oparciu o rzut monetą.....
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 06:40
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:>
1. takiej sytacji nie mozna zaakceptowac,tak nie funkcjonuje zadna rodzina
Rodziny funkcjonują w różny sposób-rzecz w tym,ze to ,co dla jednej osoby jest Ok. dla drugiej może być nie do przyjęcia. Najlepiej takie kwestie uzgadniać przed ślubem i pojawieniem się dziecka, ale cóż stan zakochania nie sprzyja racjonalnemu i perspektywicznemu myśleniu ;-)
Myślę,ze do kwestii ustaleń co,kto kiedy i jak można wrócić na każdym etapie związku i uważam,ze warto (przy założeniu,ze obie strony są traktowane równo ze swymi potrzebami)
Jak wg Ciebie Karolino powinna funkcjonować rodzina-jak wyglądałby harmonogram typowego dnia dobrze funkcjonującej rodziny (harmonogram w znaczeniu, co o której -ile czasu na co?
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Temat: o trudnym małżeństwie
Ja to widzę tak: Ty to A, Twój mąż to B.Twój kierunek to: A----->
Kierunek męża to: B<-----
Widzisz tutaj punkt, w którym te drogi się łączą? Ani Ty ani on nie chcecie go znaleźć. A chce modelu związku nr 1, B woli numer 2. Żadne z Was nie chce kompromisu, gdyż jest on dla każdego z Was nie do przyjęcia.
Mieszkając u rodziców możesz znaleźć swój odpowiednik C z kierunkiem ---->
konto usunięte
Temat: o trudnym małżeństwie
Ewa Sadowska:Moj dzien wyglada roznie zalezy od godzin pracy. Gdy bylismy razem przykładowo- 6 rano jedna głowna praca poworot o 15 szybko ogarnac co nieco i o 16 do drugiej pracy, powrot o 20 kapanie dziecka kolacja potem rzeczy na ktore zawsze brak czasu typu sprzatanie pranie i prasowanie tak bylo w kołko. Teraz gdy jestem sama pracuje tyle samo nawet wiecej ale wracam i nie rzucam sie na prasowanie jak mi sie nie chce nie robie nic lezymy z corka w łóżku czytamy bajki rozmawiamy albo rozwiazujemy zadania dla dzieci nigdy na to nie mialam czasu, nie wiem czemu jak bylam z maezem bylo dla mnie wazniejsze zeby bylo czysto niz zeby powygłupiać sie z dzieckiem. A jak by miało być? Praca rano lub popoludniu ok ale jedna nie dwie prace (zdecydowalam sie na dwie poniewaz maz nigdy nie dawal nam pieniedzy na nic placil tylko rachunki typu prad woda gaz, a reszta byla na mojej głowie a nie chcialam zeby czegokolwiek nam brakowało)powrot do domu zadnego codziennego gruntownego sprzatania i pomoc zeby kazdy cos zrobil a nie tylko wszystko ja, zeby bylo normalnie jak w kazdej rodzinie i wieczor wolny od obowiazkow , tylko dla rodziny.
karolina rosiak:>1. takiej sytacji nie mozna zaakceptowac,tak nie funkcjonuje zadna rodzina
Rodziny funkcjonują w różny sposób-rzecz w tym,ze to ,co dla jednej osoby jest Ok. dla drugiej może być nie do przyjęcia. Najlepiej takie kwestie uzgadniać przed ślubem i pojawieniem się dziecka, ale cóż stan zakochania nie sprzyja racjonalnemu i perspektywicznemu myśleniu ;-)
Myślę,ze do kwestii ustaleń co,kto kiedy i jak można wrócić na każdym etapie związku i uważam,ze warto (przy założeniu,ze obie strony są traktowane równo ze swymi potrzebami)
Jak wg Ciebie Karolino powinna funkcjonować rodzina-jak wyglądałby harmonogram typowego dnia dobrze funkcjonującej rodziny (harmonogram w znaczeniu, co o której -ile czasu na co?
konto usunięte
Temat: o trudnym małżeństwie
Rafał Winnicki:właściwie masz racje, tak mozna bylo to odebrac, zeby ktos zdecydowal za mnie, bo moje decyze zawsze byly bledne
karolina rosiak:Może rzuć monetą?bardzo zabawna wypowioedz czy zycie polega na tym ze wazne decyzjie podejmuje sie przy zucie moneta ty tak robisz?
RaV
Nie ..... ;) ale tak właśnie odebrałem Twojego maila.... mogę zrobić to albo to..... zdecydujcie za mnie co powinnam zrobić. Oddanie swojego życia w ręce innych to jak podejmowanie decyzji w oparciu o rzut monetą.....
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 06:40
Rafał
Winnicki
PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:
właściwie masz racje, tak mozna bylo to odebrac, zeby ktos zdecydowal za mnie, bo moje decyze zawsze byly bledne
..... ZAWSZE? Nie wierzę..... ;)
RaV
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:
jedna nie dwie prace (zdecydowalam sie na dwie poniewaz maz nigdy nie dawal nam pieniedzy na nic placil tylko rachunki typu prad woda gaz, a reszta byla na mojej głowie a nie chcialam zeby czegokolwiek nam brakowało).
Czy dobrze rozumiem,ze w czasie,gdy mieszkałaś z mężem jego wkład finansowy w utrzymanie rodziny polegał tylko na płaceniu za wodę,prąd i gaz i ty sama ("w dwóch pracach") zarabiałaś na jedzenie całej trójki, ubrania (twoje i dziecka) oraz inne rzeczy niezbędne do funkcjonowania rodziny?
Twój mąż pracuje?
Agnieszka
S.
attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl
Temat: o trudnym małżeństwie
karolina rosiak:A jak by miało być? Praca rano
lub popoludniu ok ale jedna nie dwie prace (zdecydowalam sie na dwie poniewaz maz nigdy nie dawal nam pieniedzy na nic placil tylko rachunki typu prad woda gaz, a reszta byla na mojej głowie a nie chcialam zeby czegokolwiek nam brakowało)powrot do domu zadnego codziennego gruntownego sprzatania i pomoc zeby kazdy cos zrobil a nie tylko wszystko ja, zeby bylo normalnie jak w kazdej rodzinie i wieczor wolny od obowiazkow , tylko dla rodziny.
a co by się musiało zmienić, żeby to co napisałaś stało się możliwe
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: