Anna
Sroka
obsługa klienta,
Bank Zachodni WBK
Temat: jak się otworzyć na miłość do obcego człowieka ? Jak...
Temat może już maglowany na forum wiele razy ,ale nie znalazłam odpowiedzi bezpośredniej...otóż mam 28 lat i mimo że jestem szczęsliwym pozornie człowiekiem czuję że brakuje mi wsparcia i miłości mężczyzny konkretnie i nie wiem co ze mną jest nie tak że takiego uczucia nigdy nie otrzymałam.. Jestem normalną osobą mam rodzinę ( z ojcem nie mam relacji na zasadzie miłości, raczej z mamą bliższy ) , przyjaciół, hobby, pracę któej nei lubię ale stram się żeby samej się utrzymać i coś zmienić...Mimo normalności nie udało mi się NIGDY poznać mężczyzny kóry by mnie kochał...Jedyny związek w jakim byłam to prawie 2 letni polegający nie wiem na czym..z 10 lat starszym facetem , który dosłownie wykorzystywał mnie, ranił ,torował drogę do swojej ex z któą ma dziecko a jednocześnie spotykał ze mną...najgorsze że ja przecuzwałam że tak może być, ale tak bardzo pragnęłam jego miłości że zgadzałam się na wszystko...byleby by spędzić te chwilę z nim, wspólnie spędzony czas, troska, że ktoś o mnie myśli i spędzone noce ( bo to mój pierwszy partner seksulany)....mimo to nie wytrzymałam i przedstawiłam się w końcu tej kobiecie , nie wiedziała nic o mnie , ale powiedziała mi że to człowiek podły zdradził ją 2 razy i udawał skruchę ,ale się nie zmienił...Za to on zerwał ze mną kontakt i powiedział ,że zniszczy mi życie .....To już od jakiś 2 miesięcy za mną ,ale bardzo to przeżyłam bo nie rozumiem dlaczego niektóre kobiety zasługują na miłość a inne jak ja na samotność...Boję się że znowu trafię na takiego człowieka który mnie osaczy i wykorzysta...Czy jest jakiś sposób żeby pomóc swojemu szczęściu i rozpocząć życie z kimś a zakończyć w pojedynkę...Ja sobei sama świetnie radzę, ale poczułam na moment jak to jest być z kimś i tak dla mnei to pełnia szczęścia