Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Witam,
Jestem w totalnej rozsypce emocjonalnej i psychicznej. Nie wiem co mam robić... Darka poznałam dwa lata temu. Oczarował mnie swoją osobą. Wydawał się idealny... wszystko było super do roku, później zaczęły się schody... Krzyczał na mnie bez powodu, kumple byli na pierwszym miejscu, zdarzało mu się, że wyganiał mnie z domu - twierdził, że do niego nie pasuje. On ma 35 lat, ja mam 25 lat. Te dwa inne światy kiedyś były jednym. Raz było super, raz totalne dno. Wczoraj oskarżył mnie o zdradę itp. Ja nigdy go nie zdradziłam. Zamieniłam dwa słowa z kolegą, a on zrobił mi awanturę. Krzyczał, wyzywał mnie od dziwki, szmaty itp. kilka razy pchnął, ścisnął i kopnął. Ślady na ręce mam cały czas, dobrze, że jest zimno, to w długim rękawie ich nie widać. Ja głupia, ale pewna swojej niewinności nie pozwalałam mu wyjść z domu. Siedziałam i płakałam, prosiłam o rozmowę...a on tylko wyzywał. położył się w innym pokoju, po czym przyszedł do sypialni i położył się na podłodze. Wstałam i poszłam do salonu, żeby on położył się na łóżku. Rano zanim moi rodzice wstali przyszedł i prosił, żebym wróciła do sypialni. Odwrócił się na sam brzeg łóżka, ja zrobiłam to samo. Cały czas, nawet przez sen płakałam, wstałam wcześniej niż on, udawałam przed mamą, że boli mnie głowa. Zrobiłam mu śniadanie jak co rano i wyszłam do pracy. Powiedział mi, że to koniec, że w nic mi nie jest w stanie uwierzyć...ja nie daje rady się na niczym skupić. Kupiłam nawet paczkę papierosów, żeby się odstresować. Chce kupić tabletki na sen, żeby wrócić i iść spać. Kocham go nad życie, mieliśmy się właśnie przeprowadzić do jego mieszkania bo kończymy remont. Nie wiem co myśleć, jak zgubić głupie myśli. Jak zrobić, żeby było dobrze. Czy może dać sobie spokój.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Ania
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Z tego, co piszesz wnioskuję, że mieszkasz z nim i swoimi rodzicami.

Piszesz "Krzyczał, wyzywał mnie od dziwki, szmaty itp. kilka razy pchnął, ścisnął i kopnął.". Ty prosisz go o rozmowę, ustępujesz mu miejsce w sypialni, robisz mu śniadanie, zakrywasz siniaki.. Wszystko dzieje się pod dachem Twoim i Twoich rodziców. Pomyślałaś co będzie, gdy zamieszkacie osobno? Czy wiesz, że takie zachowania mogą się powtarzać? Nasilać? Pomyślałaś co będzie, gdy założysz z nim rodzinę i będzie się podobnie zachowywał w stosunku do dzieci? Chciałabyś aby Twoje dzieci były świadkiem takich scen? Czy naprawdę marzysz o takim życiu, takim związku i takim partnerze?

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Nie nie chcę takiego związku, tylko nie wiem co zrobić żeby jakoś pogodzić się z myślą, że jest to koniec. Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Kocham go, nigdy nie myślałam, że taki jest.
Przy rodzicach jest idealny, jak tylko wyjdą, czy pójdą spać wtedy mówi bądź krzyczy o swoich żalach.
Jak mam go zostawić?
Jak z tym sobie poradzić?
Co mu powiedzieć?
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Ania J.:
Nie nie chcę takiego związku, tylko nie wiem co zrobić żeby jakoś pogodzić się z myślą, że jest to koniec. Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Kocham go, nigdy nie myślałam, że taki jest.
Przy rodzicach jest idealny, jak tylko wyjdą, czy pójdą spać wtedy mówi bądź krzyczy o swoich żalach.
Jak mam go zostawić?
Jak z tym sobie poradzić?
Co mu powiedzieć?
To nie jest miłość. To jest uzależnienie. A Twój partner to wampir energetyczny.
Miłość to szacunek, wsparcie, dobre emocje, rozmowa...
Myślę, że wiesz co masz zrobić...a my tu jesteśmy tylko, żeby Cię w tym utwierdzić ;)
Powodzenia
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Ania J.:
Jak z tym sobie poradzić?

A jak poradzisz sobie, gdy znów Cię zwyzywa? Gdy Cię kopnie, pobije? Co wtedy zrobisz? Jak sobie wtedy poradzisz? Wolisz życie z człowiekiem, który Cię poniża, poniewiera, bije, niszczy? Z takim życiem chcesz sobie radzić?
Co mu powiedzieć?

A jakie to ma znaczenie co mu powiesz? Chcesz się mu wytłumaczyć, że to co robi jest złe i wpadłaś na pomysł, żeby odejść? A może boisz się tego mu zakomunikować?

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Boje się, że nie będę wstanie zapomnieć...zbyt dużo rzeczy nas łączy.
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Ania J.:
Boje się, że nie będę wstanie zapomnieć...zbyt dużo rzeczy nas łączy.
Aniu, sorry, przy takim zachowaniu faceta-nic Was nie łączy.
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Ania J.:
Boje się, że nie będę wstanie zapomnieć...zbyt dużo rzeczy nas łączy.

Nie chodzi o to żeby zapomnieć. Chodzi o to, aby zdecydować się na zakończenie toksycznego związku i zacząć żyć osobno. To zawsze jest trudne, bolesne, kiedy sie kocha. I chociaż teraz wydaje Ci się to prawie niemożliwe - czas sprawia, że przestajemy tęsknić, przestajemy myśleć o tej osobie, stajemy sie spokojniejsi i w końcu otwieramy się na nową relację.

Piszesz, że dużo Was łączy. Wspólna przeszłość - z pewnością. Ale jaka przeszłość? Wyzywanie? Poniżanie? Takie przeżycia Was łączą.. Z tego co opisałaś, mam wrażenie, że jednak więcej Was dzieli. Wyganiał Cię z domu i twierdził, że nie pasujesz. Dawał Ci bardzo wyraźne sygnały, że nie chce z Tobą być. Zastanów się zatem dlaczego tak kurczowo trzymasz się takiego człowieka? Ten problem tak naprawdę nie tyle jest w nim, co w Tobie. Pokazujesz mu że może sobie na takie zachowania pozwalać, gdyż pomimo tego wszystkiego trwasz w tej relacji. Myślałaś kiedyś nad tym, dlaczego przyciaga Cię taki ktoś? Co skłania, że rozważasz w ogóle związek z kimś takim? Co myślisz o sobie? Jak oceniasz samą siebie..? Na co Twoim zdaniem zasługujesz? Uważam, że dobrze by było gdybyś poszukała dla siebie pomocy psychologa i z nim omówiła te kwestie.
Anna Sroka

Anna Sroka obsługa klienta,
Bank Zachodni WBK

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

ja miałam podobnie/ mam tylko ,że ja byłam w " para związku" i próbowałam się rozstać kilka razy i potem wracałam jak bumerang....Zaczęłam chodzić na terapię i jedyne co mi pomogła ( bo nadal ciepię i nie chce mi się zyc) i została w głowie rada to stawiać siebie na pierwszym miejscu a nei jego...I to jest prawda...to Ty tracisz czas na człowieka z problemami , który nie umie się ogarnąć chociażby dla Ciebie..Krzywdzi się i robi z Tobą co cchce ? A dlaczego ? Tylko dlatego bo wie że może...Ludzie się nie zmieniają ...jak to mówią " starego psa nie nauczysz nowych sztuczek" ...Popatrz na siebie, na swoje życie i swoje plany..chyba się rozbiegają z tym co on sobą reprezentuje
Ania J.:
Nie nie chcę takiego związku, tylko nie wiem co zrobić żeby jakoś pogodzić się z myślą, że jest to koniec. Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Kocham go, nigdy nie myślałam, że taki jest.
Przy rodzicach jest idealny, jak tylko wyjdą, czy pójdą spać wtedy mówi bądź krzyczy o swoich żalach.
Jak mam go zostawić?
Jak z tym sobie poradzić?
Co mu powiedzieć?
Agnieszka Gładysz

Agnieszka Gładysz Kierownik Produkcji
aglam@interia.pl

Temat: Jak pogodzić się z rozstaniem

Aniu, a może wywala swoje frustracje na Tobie według zasady " Mierzę Ciebie według siebie" - może to on Ciebie zdradził... Życzę wytrwałości, szczęścia i radości w codzienności



Wyślij zaproszenie do