Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Witam. Jestem w troche dziwnej sytuacji, ale cóż zacznę od początku. Mieszkam z facetem już prawie 2 lata. W naszym związku wieje nudą, że aż strach. Wszelkie próby jakiejkolwiek zmiany spełzają na niczym. Zawsze tak samo, ja coś proponuję on się zgadza, a jak przychodzi do realizacji to nic z tego nie wychodzi. Obydwoje mieszkamy z dala od naszych rodziców, co jakiś czas wyjeżdzamy do swoich rodzinnych stron, ale każde osobno. Żadnych świąt ani wakacji nie spędziliśmy razem, nawet nie znam jego rodziców (chociaż on moich poznał), każde świeta spędzamy osobno. Męczy mnie ta sytuacja, brak czułości. Nasze dni wyglądaja zawsze tak samo, on po pracy zaraz wchodzi w internet i siedzi w nim do późna, nie mozna go nigdzie wyciągnąć na żadna kawę czy piwo. Chciałabym bardzo zmienić tą sytuację ale zupełnie nie wiem jak. Coraz radziej czuję się przy nim kobietą, seks między nami właściwie nie istnieje, kochamy się raz na jakiś czas zawsze po jego powrocie od rodziców, powód mówi, że jestem trochę otyła, ale ja zawsze byłam taka, przez ten czas nie przytyłam ani kilograma. To bardzo boli, czasem zastanawiam się, że on ma jakąś kochankę. Najgorsze jest to, że w mieście, w którym obecnie mieszkamy ne mam żadnych znajomych( koleżanki z pracy raczej sie nie nadają), nie mam z kim o tym porozmawiać. Jestem raczej z trych n ie śmiałych i nie umioem zawierac znajomości na tzw ulicy. Poradzcie proszę jak zmienić swoje życie
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

A jak wyglądało twoje życie zanim zamieszkałaś (bo jak rozumiem mieszkacie razem (?)) z tym "facetem."?

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Ewa S.:
A jak wyglądało twoje życie zanim zamieszkałaś (bo jak rozumiem mieszkacie razem (?)) z tym "facetem."?
mieszkaliśmy ok 400 km , był to tzw związek na odległośc i wszystko było ok. Spędzaliśmy razem swoje urlopy, tzn ja u niego on u mnie, zycie erotyczne układało się. Wszystko prysło, jak zamieszkaliśmy razem , tak jakby juz na mnie mu przestało zależeć
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Basiu, a co robisz zawodowo? Zajmujesz się czymś na co dzień?
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

skądś znam taki scenariusz. z tą różnicą że nie spotykaliśmy się będąc <na odległość>. Schemat był prosty: ja proponuję, on akceptuję-nigdy nie wyszlo. Któregoś dnia powiedziałam "dośc" . 3 mam za Ciebie kciuki:)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

barbara dębska:
mam parę pytań
gdy byliście na odległość to rozmawialiście o stylach życia?
jak długo trwała ta relacja na odległość?
czy wtedy Ty też inicjowałaś kontakty i rozmowy czy on był bardziej aktywny?
myślisz że się zmienił, czy zawsze był taki a Ty tego nie wiedziałaś?
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

barbara dębska:
Coraz radziej
czuję się przy nim kobietą, seks między nami właściwie nie istnieje, kochamy się raz na jakiś czas zawsze po jego powrocie od rodziców, powód mówi, że jestem trochę otyła,

Przypomniał mi się list do jakiejś babskiej gazety po przeczytaniu którego mało nie zszedłem........ "Droga redakcjo! Mój chłopak ostatnio mnie pobił, kiedy idę ulicą pluje na mój widok i przechodzi na drugą stronę ulicy. Czy on mnie jeszcze kocha?"
RaV
Michał Bloch

Michał Bloch MCC ICF, Mentor
Freelancerów
/www.wolnylancer.pl
Mentor...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Po co chcesz zmienić swoje życie?
Tomasz Sobolewski

Tomasz Sobolewski
http://tomaszsobolew
ski.pl

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

mam wrażenie, że musisz zmienić przede wszystkich faceta - najlepiej na inny egzemplarz - na taki który będzie zaangażowany, czuły, troskliwy, lubiący okazywać Ci to, że jest z Tobą i który będzie Cię adorował i kochał Cię(również seksualnie)
..a sobie musisz chyba odpowiedzieć na pytanie czego Ty oczekujesz po swoim partnerze i jakie masz potrzeby w związku z drugą osobą...

o tym też piszę tu: http://tomaszsobolewski.pl/o-kryzysie-w-zwiazku%E2%80%A6/

konto usunięte

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

jak ja olewałem swoją żonę.no może aż nie tak bardzo jak Twój facet Ciebie to ona mi doprawiła rogi,po prostu zdradziła mnie,to był prawdziwy kop w d....,a raczej uczuciowe zabójstwo,było/jest mi z tym bardzo źle i ciężko ale otworzyło mi to oczy jak nigdy i nic.
teraz wszystko rodzi się w nas obojgu na nowo ,oczywiście z bólem jak każdy poród ale w końcu wspólnie teraz o coś walczymy, ja o to aby jej zaufać,zrozumieć,wybaczyć a ona o to aby wszystko naprawić i mi to wynagrodzić.
Wiem to chore podejście do sprawy i lipne rozwiązanie problemu,NIE POLECAM.Raczej odradzam!!!!!
Ale może mu spróbuj dać chociaż do zrozumienie że masz już dość,powiedz Mu że jak się coś nie zmieni to odejdziesz i finito,nas facetów czasem trzeba kopnąć w d.. ,byle nie za mocno :-)
tylko pamiętaj że do tańca trzeba dwojga,i jeżeli coś się zacznie dziać to musicie zaangażować się w to oboje.
jeżeli to nie podziała, to jak radzi Tomasz zmień facetaMarcin Browarny edytował(a) ten post dnia 07.02.11 o godzinie 15:51

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Beata J.:
barbara dębska:
mam parę pytań
gdy byliście na odległość to rozmawialiście o stylach życia?
jak długo trwała ta relacja na odległość?
czy wtedy Ty też inicjowałaś kontakty i rozmowy czy on był bardziej aktywny?
myślisz że się zmienił, czy zawsze był taki a Ty tego nie wiedziałaś?
Rozmawialiśmy o stylach życia, on zawsze do mnie dzwonił, ta sytuacja trwała jakieś 8 m-cy. Myślę, ze jak mnie"zdobył" to przestało mu zależeć, chociaż nie, zależy mu (przynajmniej tak twierdzi), ale tego nie okazuje. Ostatnio nawet przyznał, że nie umie robić prezentów ehh a czasem zwykły kwiatek by wystarczył

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Gośka J.:
Basiu, a co robisz zawodowo? Zajmujesz się czymś na co dzień?
Zawodowo jestem spełniona mam swoja firme i fundacje.

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Rafał Winnicki:
barbara dębska:
Coraz radziej
czuję się przy nim kobietą, seks między nami właściwie nie istnieje, kochamy się raz na jakiś czas zawsze po jego powrocie od rodziców, powód mówi, że jestem trochę otyła,

Przypomniał mi się list do jakiejś babskiej gazety po przeczytaniu którego mało nie zszedłem........ "Droga redakcjo! Mój chłopak ostatnio mnie pobił, kiedy idę ulicą pluje na mój widok i przechodzi na drugą stronę ulicy. Czy on mnie jeszcze kocha?"
RaV

no dzieki za porównanie, to że nie czuję sie przy nim kobieta, nie oznacza , że się dam poniżac bić i opluwać, sorry ale Twoja wypowiedź mnie uraziła
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

może znajdź sobie znajomych i przyjaciół;
nie trzeba być śmiałym, można np na GL w grupie z Twojego miasta poszukać jakiś ciekawych inicjatyw (kino, teatr, wyjazdy) albo samej coś zaproponować;

wszędzie jest pełno ciekawych wartościowych ludzi;
ja tek zrobiłam i po pół roku miałam mnóstwo znajomych i bliższych znajomych, na wyjazdy, na życie towarzyskie;

może wtedy Twój luby poczuje, że coś mu się wymyka i zmieni podejście?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Basiu, a co Ci daje ten związek? Jesteś w nim nieszczęśliwa, jak piszesz, ale chyba nie na tyle, aby cokolwiek zmienić.
Ogólnie rzecz biorąc w życiu niektórych ludzi taki schemat obowiązuje: żyją w gównie, jak sami to określają, ale jest im w tym gównie na tyle dobrze, że go nie chcą posprzątać. A jak jest u Ciebie? Bardzo Ci to gówno przeszkadza?
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Jeśli cokolwiek zrobi lub cokolwiek ci powie i tak ma pewność,ze nigdzie nie odjedziesz, bo nie masz nikogo innego,to po jakie licho ma zmieniać wygodny-najwyraźniej-dla siebie stan?
Nie kocha sie z tobą,bo jesteś za gruba
Prezentów nie potrafi dawać
Spędza całe godziny w internecie
wyjść z tobą nie ma ochoty.

Nie bardzo widzę o co tu "walczyć".

Ciekawe,ze obraziło cie porównanie Rafała, a nie obraża cie zachowanie twojego partnera ?
Kobieto,miejże trochę szacunku do siebie.Ewa S. edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 20:41
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Rozmawialiśmy o stylach życia, on zawsze do mnie dzwonił, ta sytuacja trwała jakieś 8 m-cy. Myślę, ze jak mnie"zdobył" to przestało mu zależeć, chociaż nie, zależy mu (przynajmniej tak twierdzi), ale tego nie okazuje. Ostatnio nawet przyznał, że nie umie robić prezentów ehh a czasem zwykły kwiatek by wystarczył
liczą się czyny, nie słowa;
oprócz tego co mówił, widziałaś jak on funkcjonował u siebie? w innych relacjach?Beata J. edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 14:19
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

barbara dębska:
no dzięki za porównanie, to że nie czuję się przy nim kobieta, nie oznacza , że się dam poniżać bić i opluwać, sorry ale Twoja wypowiedź mnie uraziła

Gdyby moja wypowiedź była bez sensu.... to by Cię rozśmieszyła..... skoro Cię uraziła to warto żebyś się nad tym głębiej zastanowiła....
To mówisz że się z tobą nie kocha bo przytyłaś...... a ostatnio nawet przyznał, że nie umie robić prezentów.... i już z nie zabiega o Ciebie..... Hmmmmm....
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 23:26
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

a może to jest tylko pretekst? skoro mówi to chociaż Ty nie ważysz więcej niż normalnie?
czy zawsze tak było, czy od jakiegoś czasu?

Temat: czy jest jeszcze sens ratowac ten związek

Rafał Winnicki:
barbara dębska:
no dzięki za porównanie, to że nie czuję się przy nim kobieta, nie oznacza , że się dam poniżać bić i opluwać, sorry ale Twoja wypowiedź mnie uraziła

Gdyby moja wypowiedź była bez sensu.... to by Cię rozśmieszyła..... skoro Cię uraziła to warto żebyś się nad tym głębiej zastanowiła....
To mówisz że się z tobą nie kocha bo przytyłaś...... a ostatnio nawet przyznał, że nie umie robić prezentów.... i już z nie zabiega o Ciebie..... Hmmmmm....
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 23:26


ja nie napisalam, że przytyłam......
nigdy bym nie pozwoliła, żeby mnie udezrzył, wtedy ideszłąbym bez możliwości powrotu



Wyślij zaproszenie do