konto usunięte

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Bliska osoba z rodziny mojej koleżanki choruje na nowotwór z przerzutami. Żadna chemia nie pomogła i osoba ta już nie wierzy w leczenie i lekarzy, poddaje się, nie chce wychodzić z domu, nie chce walczyć z chorobą. Co zrobić w takim przypadku?

konto usunięte

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Pierwsza myśl: spróbowałbym dotrzeć do osoby która w równie ciężkim stanie poradziła sobie z rakiem i skontaktowałbym ją z chorym.

Pozdrawiam,
B

konto usunięte

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Beata,ja jestem krótko "po"; mogę spróbować pomóc...

konto usunięte

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Może to nie jest poddanie się tylko po prostu akceptacja i pogodzenie.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Moja koleżanka miesiąc temu umarła po 5 latach chemioterapii i przeszczepie szpiku-UDANYM!!!W końcu wygrała walkę z chorobą, ale wpadła w depresję.Nikt nie wie, co się stało.Po prostu była zmęczona.Któregoś dnia przyjechała do Poznania na badania rutynowe po przeszczepie. Nie wyszła już ze szpitala. Po prostu nie wstała z łóżka już. Przestała jeść, pić.W końcu nerki odmówiły posłuszeństwa i w końcu straciła przytomność,. Na dzień przed śmiercią wybudziła się, by się pożegnać z matką i rano zmarła.
Myślę, że każdy ma w sobie siły do walki i albo chce walczyć, albo nie.Ważne jest, by były obok niej osoby, które ją kochają.Wydaje mi się, że mówienie i tłumaczenie,że trzeba walczyć nie skutkują, jeśli ktoś nie chce walczyć. Sama obecność i zrozumienie, empatia, bycie z nią i z jej decyzjami może wpłynie na nią pozytywnie.Warto mówić jej:jestem przy Tobie,możesz na mnie liczyć, nie opuszczę Cię, każdy ma na ziemi jakąś misję. niech, że jest potrzebna,że jest niezastąpiona i kochana przez ludzi, że stanowi ważne ogniwo, bez którego nic nie jest takie, jak powinno być.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Beata Rzepka:
Bliska osoba z rodziny mojej koleżanki choruje na nowotwór z przerzutami. Żadna chemia nie pomogła i osoba ta już nie wierzy w leczenie i lekarzy, poddaje się, nie chce wychodzić z domu, nie chce walczyć z chorobą. Co zrobić w takim przypadku?

Przypomniała mi się ciocia mojego taty. Miała ostrą ziarnicę bodajże.
Lekarze dawali jej 3mce życia i zrezygnowali z leczenia po kilku latach chemii. wtedy moja babcia, słynąca z wielkiej siły charakteru zabrała ją do siebie do domu.chodziła po dyrektorach szpitali, bo pracowała szpitalu jako księgowa i płakała, by ją ratowali.chodziła tak długo, aż w końcu jakiś lekarz zgodził się na dalsze leczenie. babcia zapożyczała się, gdy było trzeba na leki sprowadzane z niemiec. ciocie otoczyła opieką i miłością, aż w końcu ciocia zrozumiała ile znaczy jej życie dla innych i zaczęła walczyć. Żyje do dzisiaj:)Choć bacia nie żyje to Danka za każdym razem pamięta i mówi: Ciocia Janka uratowała mi życie, bo we mnie wierzyła.
Anna Uchniewska

Anna Uchniewska Owner and Medical
Director at NZOZ
Uśmiech

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Tu jest ciekawa seria wypowiedzi o walce z rakiem i zdrowieniu napisana przez osobę, która z tej choroby wyszła zwycięsko.

podaję kilka przykładowych artykułów, które mi się osobiście podobały
http://www.huna.net.pl/index.php?module=pnWebLog&func=...
http://www.huna.net.pl/mod-pnWebLog-viewpost-post_id-9...
http://www.huna.net.pl/mod-pnWebLog-viewpost-post_id-9...
http://www.huna.net.pl/index.php?module=pnWebLog&func=...

Mam nadzieję, że pomogą, można też skontaktować z autorem.Anna Uchniewska edytował(a) ten post dnia 07.08.09 o godzinie 22:40
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Szacunek dla drugiego człowieka dla mnie polega na tym, że kiedy chce żyć wspieramy go, pomagamy mu itd.
ale kiedy ma już dość, nie chce już walczyć o życie to też go wspieramy i szanujemy to, że chce się przygotować do śmierci
możemy mu okazać akceptację i troskę
to że jest dla nas ważny
że cieszy nas każda chwila z nim przeżyta
szczególnie zadbać o jego potrzeby (tak jak o to prosi, jeśli możemy)

czasem jeśli uszanujemy człowieka i jego rozpacz siły wracają,
ale to jest jego decyzja

nie potrafię obiektywnie stwierdzić, że życie jest lepsze a śmierć gorsza

każdy dla siebie w swoim sercu ocenia to sam
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Co zrobić, gdy chory na raka poddaje się?

Zgadzam się z Agnieszką. Miłość i szacunek do drugiego człowieka polega też na tym, że czasem trzeba pozwolić tej osobie "odejść".Chęć zatrzymania tej osoby przy życiu jest potrzebne nie jej, lecz otoczeniu, które nie wyobraża sobie życia bez niej.
Jeśli taka jest wola drugiego człowieka-należy ją uszanować i wspierać aż do końca. Towarzystwo osobie umierającej w tej trudnej drodze jest przeżyciem jedynym w swoim rodzaju. Ja odkryłam to, gdy byłam przy babci 10miesięcy zanim umarła aż do ostatniego oddechu, a potem tak samo przy dziadku.Na początku byłam zła na Pana Boga, że mi ją "odbiera", załatwiałam z siostrą lekarzy, badania, woziłyśmy ją tu i tam na przekór jej woli, ale gdy babcia już nie wstała z łóżka zrozumiałam, że to co robię to tylko moja wygoda, bo babcia daje i poczucie bezpieczeństwa, a ona chce już odejść i że jedynym wyjściem jest potrzymanie jej za rękę w tej drodze. Nie mogę przedłużać komuś życia, by poczuć się lepiej. Przecież nikt nie żyje wiecznie i nie ma sensu odkładać tej chwili i zakopywać głęboko. Jeśli osoba umierające wierzy, że śmieć to nie koniec, a tylko początek nowego etapu, a koniec starego, wtedy i my powinniśmy tak myśleć.Zresztą pamięć nigdy nie umiera.Żyją ideały, pozostają pamiątki, pamięć o tej osobie, można wzorować się na rzeczach, które nam się podobały, można spojrzeć na nasze życie z innej strony.



Wyślij zaproszenie do