konto usunięte

Temat: Bezsenność

Aneta Krajewska:
Rafał Winnicki:
Tak to trudne, ale wykonalne. Co by się musiało stać żebyś się odblokowała?
RaV

Może potrzebuję pewności siebie, może muszę dać sobie prawo do błędów, do wyrażania swojego zdania, do wyrażania złości, gniewu, niezadowolenia.

A może jeszcze co innego, kurde nie wiem...

a może chcesz się wyrwac gdzieśPaulina T. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 22:57
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Bezsenność

Aneta Krajewska:

Może potrzebuję pewności siebie, może muszę dać sobie prawo do błędów, do wyrażania swojego zdania, do wyrażania złości, gniewu, niezadowolenia.

Lubię takie perełki językowe ;) "muszę dać sobie prawo" To jak wmawianie sobie w dzieciństwie, że kożuch na mleku jest smaczny ;)

A jak mogłabyś "musieć dać sobie prawo"? ;) Jak mogłabyś zaspokoić potrzebę pewności siebie? Jak nauczyć się akceptować swoje błędy i nauczyć się wyrażać złość, gniew i niezadowolenie?
RaV

Temat: Bezsenność

Ewa S.:
Jak zrozumiałam rozpoczęłaś jus psychoterapię, to bardzo dobrze wg.mnie.

Tak, każde spotkanie jest dosyć odkrywcze dla mnie, jednocześnie wyzwala jakąś adrenalinę.
Na czym polegała "nie dośdobrość ;-)) w przedostatniej pracy nie bardzo rozumiem-bo tu sama zrezygnowałaś.

Tutaj nie było konkretnej osoby, zakres obowiązków i odpowiedzialność nieadekwatne do moich predyspozycji i umiejętności. Nie pasowałam do zespołu pracowników (w firmie jakby panował kult pracy), nie potrafiłam tego opanować. Moja odporność na stres jakby się wyczerpała. A dlaczego przyjęłam tą ofertę pracy? Warunki pracy przedstawiono mi nieco inaczej podczas rozmowy rekrutacyjnej, niż okazało się w rzeczywistości.
Trudno o spokojny sen o dobre samopoczucie przy takiej interpretacji zdarzeń.
Sęk w tym,ze to właśnie są Twoje INTERPRETACJE ,a nie fakty.

No tak, trudno zaprzeczyć. Jak mam "dobry" dzień nawet udaje mi się spojrzeć na to wszystko obiektywnie. Ostatnio może nawet coraz częściej.
A może,jeśli masz ochotę, napiszesz tutaj,co zyskałaś lub możesz zyskać dzięki opisanym tu w pierwszym poście wydarzeniom.

Dzięki Ewa, pomyślę i napiszę :)

Temat: Bezsenność

Rafał Winnicki:

I na tym się na razie skupmy. Załóżmy że źle pójdzie Ci taka rozmowa. Co w Twoim przekonaniu się w związku z tym wydarzy, jakie będą następstwa takiego wydarzenia, jakie będą reakcje na to wydarzenie - interlokutora, świadków, twoje?
RaV

rozmówca + świadkowie: krytyka mojej osoby, mojej wiedzy, umiejętności

moje: bezsilność (by się bronić) i kompromitacjaAneta Krajewska edytował(a) ten post dnia 20.11.10 o godzinie 12:12

Temat: Bezsenność

Paulina T.:

a może chcesz się wyrwac gdzieś

tak, pojechałabym na Bali ;)

Temat: Bezsenność

Rafał Winnicki:

Lubię takie perełki językowe ;) "muszę dać sobie prawo" To jak wmawianie sobie w dzieciństwie, że kożuch na mleku jest smaczny ;)

Wiem, że popierniczona jestem, stąd mój wątek ;)
A jak mogłabyś "musieć dać sobie prawo"? ;) Jak mogłabyś zaspokoić potrzebę pewności siebie? Jak nauczyć się akceptować swoje błędy i nauczyć się wyrażać złość, gniew i niezadowolenie?

Gdybym wiedziała, to nie byłoby Anety K. ;) Jak byłam dzieckiem musiałam być zawsze grzeczna. Tego nie wolno a to trzeba i innej opcji nie ma. Nie mogłam mieć swojego zdania, okazywać gniewu, niezadowolenia, tylko wtedy miałam święty spokój. I tak mi chyba zostało.

Temat: Bezsenność

Ewa S.:
A może,jeśli masz ochotę, napiszesz tutaj,co zyskałaś lub możesz zyskać dzięki opisanym tu w pierwszym poście wydarzeniom.

(1) Po odejściu zyskałam (i nadal zyskuje) nowe doświadczenia zawodowe, nowe znajomości, pracę zespołową, czego brakowało mi wcześniej.

(2) Mogę zrezygnować z wysokich butów, On był duuużo wyższy ode mnie, żeby źle nie wyglądać razem byłam skazana na wysokie obcasy ;) palił, choć nie dużo, ale wkurzało mnie to.. wysoce prawdopodobne, że jego matka zatruwała by mi/nam życie, gdyby nam się udało, był pod jej dużym wpływem, choć sam sobie chyba tego nie uświadamiał.

(3) W trakcie pracy zyskałam finansowo, pojechałam sobie służbowo do Gdańska (bardzo chciałam w tym roku zobaczyć Bałtyk, a wcześniej się nie udało), no i trafiłam do psychologa, wiele razy myślałam, by skorzystać z terapii i poznać lepiej siebie, ale brakowało chyba wystarczającej motywacji. Po odejściu w końcu zyskałam wolny czas! Mogę wrócić do zajęć dodatkowych. Wcześniej chodziłam na kurs językowy, kurs tańca, przez tą pracę byłam zmuszona zrezygnować z tego, z powodu dojazdów do pracy.

Obecna praca wydaje mi się, że w pełni odpowiada moim potrzebom - aktualnie niezbyt absorbująca i odpowiedzialna, 8h dziennie, przed godz. 16 jestem już w domu! W perspektywie pozwoli uzyskać nowe i przydatne umiejętności. Do tego zespół - bardzo przyjazny i szef, jakby nie z tego świata - mimo niezłego dorobku uczciwy, przystępny, po prostu ludzki.

Sporo tego, heh ;)
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Bezsenność

No popatrz!Szczęściara z Ciebie :-D.
Żeby sobie jeszcze poprawić perspektywę, zobacz jak wyglądałoby Twoje życie, gdyś nadal tkwiła w tym, w czym tkwiłaś -wyobraź sobie dalszy rozwój wypadków.
Powodzenia.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Bezsenność

Aneta Krajewska:


"Kiedyś to była jedna osoba, jak nie trudno się domyślić - mój ojciec. I tak mi zostało do teraz. Przykładowo kontakt z ludźmi z wyższych szczebli jest dla mnie bardzo stresujący..."

"Jak byłam dzieckiem musiałam być zawsze grzeczna. Tego nie wolno a to trzeba i innej opcji nie ma. Nie mogłam mieć swojego zdania, okazywać gniewu, niezadowolenia, tylko wtedy miałam święty spokój. I tak mi chyba zostało...."

Kiedyś miałem takie zdarzenie...... Był powszedni dzień.... około godziny 13.... musiałem zostać w domu żeby wykuć bruzdę w ścianie wiertarką udarową..... hałas był okrutny.... Po jakiś 10-15 minutach od startu pracy w przerwie w wierceniu słyszę walenie do drzwi wejściowych. Otwieram, a tam sąsiad dużo starszy ode mnie (miałem wtedy jakieś 38lat). Ma nalaną krwią twarz, oczy strzelają piorunami..... zaczyna krzyczeć wymyślać mi...... bo nie słyszy telewizora w domu..... stoi i wrzeszczy. Ja generalnie kiedy widziałem wściekłość u kogoś zaraz się wycofywałem. Zaraz stawał mi przed oczami mój ojciec zaraz przed wybuchem wściekłości.... nie miał ich znowu tak często, ale kiedy widziałem takie symptomy wiedziałem że to nie przelewki..... Więc i wtedy skuliłem się i wycofałem "do wewnątrz" i wtedy stało się coś co odmieniło moje życie ;) kiedy tak trwałem w sobie pojawiła się myśl..... Rafał.... dlaczego ten człowiek na ciebie krzyczy.... przecież nie jest twoim ojcem.... kto mu dał prawo..... kto dał prawo twojemu ojcu?.... I tak stałem i zacząłem się w tym wewnętrznym transie przyglądać twarzy sąsiada.... patrzyłem jak nabrzmiewa mu żyłka na czole.... jak staje si8ę coraz bardziej czerwony. Przestałem czuć strach.... zacząłem czuć coś na kształt zaciekawienia, zażenowania a nawet znudzenia.... Kiedy skończył usłyszałem ostatnie zdanie.... "zaraz zadzwonię na policję!" Uśmiechnąłem się, otworzyłem szerzej drzwi i powiedziałem: "możne zadzwoni pan ode mnie zawsze to bliżej" Sąsiad zrobił się siny odwrócił się na pięcie i wrócił do swojego mieszkania. Do dzisiaj nie odpowiada mi na "dzień dobry" ale i ja do dzisiaj nie boję się wrzeszczących na mnie ludzi..... To był ten moment w którym moja podświadomość zauważyła że nie jestem już dzieckiem....
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 20.11.10 o godzinie 21:44
Michał Mączka

Michał Mączka właściciel,
marketingowiec,
pasjonata

Temat: Bezsenność

Nie jestem lekarzem, ale...
Ja bym proponował odstawić wszystkie tabletki, one tylko mogą wyniszczać Twój organizm, a gdy organizm walczy, nie działa poprawnie. Narzuciłbym dietę bogatą w warzywa i owoce. Jak najmniej ciężko strawnych posiłków.

Następnie wstawanie wcześnie rano 5-6, spacer, połączony z przebieżką. Prysznic. śniadanie. porządki, zakupy itp. Praca. książka. wysiłek fizyczny, spotkania z ludźmi, znajomymi itp. do godziny co najmniej 22-23 na nogach, bez żadnego leżenia w ciągu dnia, nawet jak jesteś zmęczona, jak najmniej siedzenia.

Proponowałbym także załatwić sobie zwierzaka, pieska, kotka może jeśli dużo Cię nie ma poza domem w ciągu dnia...

Intensywny nieregularny tryb dnia jest tutaj chyba zbawienny.

Jeśli moja propozycja wydaje Ci się w jakikolwiek sposób atrakcyjna, napisz mi wiad na priv. może jeszcze miałbym dla ciebie jakaś ciekawą propozycje.

zapraszam do grupy:

http://www.goldenline.pl/grupa/ubezpiecz-swoje-zdrowie
Anita K.

Anita K. Psychoterapeuta,
Psycholog,
Nauczyciel
Mindfulness.

Temat: Bezsenność

Aneta Krajewska:
Gdybym wiedziała, to nie byłoby Anety K. ;) Jak byłam dzieckiem musiałam być zawsze grzeczna. Tego nie wolno a to trzeba i innej opcji nie ma. Nie mogłam mieć swojego zdania, okazywać gniewu, niezadowolenia, tylko wtedy miałam święty spokój. I tak mi chyba zostało.

A może spróbuj poeksperymentować ? Bądź raz niegrzeczna. Zachowaj się niepoprawnie. Powiedz co myślisz a nie to co powinnaś :) Zacznij od bezpiecznego otoczenia. Na przykład w stosunku do kogoś przy kim się czujesz bezpieczna. Albo w stosunku do kogoś na kim Ci nie za bardzo zależy. I sprawdź co się dzieje. Z Tobą ? Z tą osobą ?

A wiesz co? Może poczytaj książkę "Porozumienie bez przemocy" Marshall'a Rosenberg. Z tej książki możesz się nauczyć w jaki sposób okazywać gniew, niezadowolenie, mieć swoje zdanie używając specyficznego sposobu komunikacji. Gorąco polecam :)

Temat: Bezsenność

Rafał Winnicki:

Kiedyś miałem takie zdarzenie...... Był powszedni dzień.... około godziny 13.... musiałem zostać w domu żeby wykuć bruzdę w ścianie wiertarką udarową..... hałas był okrutny.... Po jakiś 10-15 minutach od startu pracy w przerwie w wierceniu słyszę walenie do drzwi wejściowych. Otwieram, a tam sąsiad dużo starszy ode mnie (miałem wtedy jakieś 38lat). Ma nalaną krwią twarz, oczy strzelają piorunami..... zaczyna krzyczeć wymyślać mi...... bo nie słyszy telewizora w domu..... stoi i wrzeszczy. Ja generalnie kiedy widziałem wściekłość u kogoś zaraz się wycofywałem. Zaraz stawał mi przed oczami mój ojciec zaraz przed wybuchem wściekłości.... nie miał ich znowu tak często, ale kiedy widziałem takie symptomy wiedziałem że to nie przelewki..... Więc i wtedy skuliłem się i wycofałem "do wewnątrz" i wtedy stało się coś co odmieniło moje życie ;) kiedy tak trwałem w sobie pojawiła się myśl..... Rafał.... dlaczego ten człowiek na ciebie krzyczy.... przecież nie jest twoim ojcem.... kto mu dał prawo..... kto dał prawo twojemu ojcu?.... I tak stałem i zacząłem się w tym wewnętrznym transie przyglądać twarzy sąsiada.... patrzyłem jak nabrzmiewa mu żyłka na czole.... jak staje si8ę coraz bardziej czerwony. Przestałem czuć strach.... zacząłem czuć coś na kształt zaciekawienia, zażenowania a nawet znudzenia.... Kiedy skończył usłyszałem ostatnie zdanie.... "zaraz zadzwonię na policję!" Uśmiechnąłem się, otworzyłem szerzej drzwi i powiedziałem: "możne zadzwoni pan ode mnie zawsze to bliżej" Sąsiad zrobił się siny odwrócił się na pięcie i wrócił do swojego mieszkania. Do dzisiaj nie odpowiada mi na "dzień dobry" ale i ja do dzisiaj nie boję się wrzeszczących na mnie ludzi..... To był ten moment w którym moja podświadomość zauważyła że nie jestem już dzieckiem....

przeczytałam ten post chyba z 5 razy... bardzo wymowne...

mam nadzieję, że moja podświadomość zorientuję się wcześniej :)

Temat: Bezsenność

Michał Mączka:
Nie jestem lekarzem, ale...
Ja bym proponował odstawić wszystkie tabletki, one tylko mogą wyniszczać Twój organizm

to nie jest takie easy.. kiedy się człowiek uzależni, ale już zmniejszam dawki, także jest postęp :)
Następnie wstawanie wcześnie rano 5-6, spacer, połączony z przebieżką. Prysznic. śniadanie. porządki, zakupy itp. Praca. książka. wysiłek fizyczny, spotkania z ludźmi, znajomymi itp. do godziny co najmniej 22-23 na nogach, bez żadnego leżenia w ciągu dnia, nawet jak jesteś zmęczona, jak najmniej siedzenia.

dzisiaj pół dnia w kuchni a drugie pół na basenie - padam na pyszczek ;)
Proponowałbym także załatwić sobie zwierzaka, pieska, kotka może jeśli dużo Cię nie ma poza domem w ciągu dnia...

właśnie, że dużo mnie nie ma w domu, stąd odpada :(

Temat: Bezsenność

Anita K.:

A może spróbuj poeksperymentować ? Bądź raz niegrzeczna. Zachowaj się niepoprawnie. Powiedz co myślisz a nie to co powinnaś :) Zacznij od bezpiecznego otoczenia. Na przykład w stosunku do kogoś przy kim się czujesz bezpieczna. Albo w stosunku do kogoś na kim Ci nie za bardzo zależy. I sprawdź co się dzieje. Z Tobą ? Z tą osobą ?

hmm..
A wiesz co? Może poczytaj książkę "Porozumienie bez przemocy" Marshall'a Rosenberg. Z tej książki możesz się nauczyć w jaki sposób okazywać gniew, niezadowolenie, mieć swoje zdanie używając specyficznego sposobu komunikacji. Gorąco polecam :)

Dziękuję Anita :) nie czytałam, spróbuję gdzieś ją dorwać.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Bezsenność

Aneta Krajewska:

przeczytałam ten post chyba z 5 razy... bardzo wymowne...

mam nadzieję, że moja podświadomość zorientuję się wcześniej :)

Proponuje teraz takie trochę dziwne ćwiczenie..... ;) Zrelaksuj się, skup i zadaj sobie pytania, sobie to znaczy różnym częściom swojej osoby..... ;) reprezentowanej przez zaimki osobowe (jestem słaby z polskiego więc może to inaczej się nazywa)... Zadaj pytania: swojemu "JA" swojemu "SOBIE" swojemu "MNIE", swojemu "MI"

Brzmi dziwnie... nie? Ale wyniki tego ćwiczenia są jeszcze dziwniejsze.... i dają do myślenia....

Zacznij od skoncentrowania się się na odczuciach z ciała kiedy kolejno będziesz odkrywała gdzie znajdują się Twoje "JA, SOBIE, MNIE, MI". Zadaj kolejno pytania swoim "JA, SOBIE, MNIE, MI" (całą serię każdej z części po kolei), zwróć uwagę skąd płyną odpowiedzi - z głowy, ze splotu słonecznego, z brzucha.... może z innych miejsc?

Ile masz lat?
W której części ciała się znajdujesz?
Jakiej jesteś płci?
W jaki sposób pomagasz mi w życiu?
Które części muszą Cię słuchać?
Z którą z pozostałych części najczęściej się nie zgadzasz?

RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 06:28
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Bezsenność

bardzo dobrze na sen pomaga medytacja (chrześcijańska, buddyjska, albo jakakolwiek)

Temat: Bezsenność

Rafał Winnicki:

Zacznij od skoncentrowania się się na odczuciach z ciała kiedy kolejno będziesz odkrywała gdzie znajdują się Twoje "JA, SOBIE, MNIE, MI". Zadaj kolejno pytania swoim "JA, SOBIE, MNIE, MI" (całą serię każdej z części po kolei), zwróć uwagę skąd płyną odpowiedzi - z głowy, ze splotu słonecznego, z brzucha.... może z innych miejsc?

Ile masz lat?
W której części ciała się znajdujesz?
Jakiej jesteś płci?
W jaki sposób pomagasz mi w życiu?
Które części muszą Cię słuchać?
Z którą z pozostałych części najczęściej się nie zgadzasz?

Sorry, ale wiem o co kaman.. To chyba wyższa szkoła jazdy ;)
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Bezsenność

Aneta Krajewska:
Sorry, ale wiem o co kaman.. To chyba wyższa szkoła jazdy ;)

Ale czego właściwie nie kaman? ;)
RaV

Temat: Bezsenność

Rafał Winnicki:

Ale czego właściwie nie kaman? ;)
RaV

np. nie wiem co to moje JA, SOBIE, MNIE, MI, nie wiem, co to splot słoneczny.. filozofia nigdy nie była moją mocną stroną ;)

Temat: Bezsenność

witam
odnosnie bezsennosci- nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi (dlatego za ewentualne dublowanie przepraszam), ale mam ten sam problem, co autorka wątku

mi pomaga przed snem wizualizacja-myslę o przyjemnych rzeczach, np o tym, gdzie mogę jechac na wakacje, co będę tam robic (wygrzewac się w ciepełku i poznawac wiele nowych miejsc :))
piję wieczorem melisę(nie łykam tabletek), jadam kolację ok 2-3h przed snem i staram się myslec o sobie- ciepła kąpiel i relaks, np mily film lub ksiazka - chociaz 40 -60 minut- to jest czas tylko dla mnie :)
w weekendy długie spacery lub jakaś inna aktywnośc,
czasem kupuję sobie jakis drobiazg lub slodycz na pochmurne dni- to mi odrobinkę poprawia humor :)
jak jestem pozytywnie nastawiona do siebie i swiata, łatwiej przychodzi sen....

ps. warto zrobic sobie morfologię i cukier- zeby wykluczyc anemię.
i odzywiac się dobrze
i przede wszystkim- regulowac sobie rytm dobowy- chodzic spac otej samej porze- organizm się przyzwyczaja.
ps. nie zalecałabym słuchania muzyki w sluchawkach ;)

Następna dyskusja:

bezsenność




Wyślij zaproszenie do