Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Dwa miesiące temu wynajęłam mieszkanie.
Koszty na jakie umówiłam się z najemcą to czynsz 1700zł plus opłaty za rachunki.

W umowie brzmi to następująco:
5. Najemca zobowiązany będzie do zapłaty Wynajmującemu czynszu najmu w wysokości 1700zł miesięcznie.
...
10. Najemca pokrywa koszty eksploatacji lokalu obejmujące:
- opłaty za energię elektryczną i gaz płatne według wskazań liczników,
- opłaty za czynsz i wodę według wskazań liczników.
11. Należności Najemca będzie płacić Wynajmującemu na podstawie faktur lub rachunków wystawionych przez dostawców, w terminie do pięciu dni roboczych od daty doręczenia przez Wynajmującego Najemcy faktur lub rachunków.

Problem jest następujący. Gdy przyszło do płacenia, okazało się, że właściciel oprócz opłaty 1700zł plus rachunki za wodę, prąd i gaz, wymaga opłaty za "zaliczki na koszty zarządu nieruchomością wspólną" do których zalicza się np. wynagrodzenie zarządcy, czy też zaliczka na remonty części wspólnej. Kwota dodatkowa do zapłacenia, to ok. 200zł (nie mówiąc już o tym, że właściciel za te dodatkowe opłaty nie przedstawia faktury, tylko przekazał kopię powiadomienia wspólnoty mieszkaniowej z 2009 roku)

Moje pytanie:
Czy treść umowy świadczy o tym, że mam płacić te dodatkowe koszty?
Czy jeśli odmówię płacenia tych dodatkowych kosztów (zapłaciłam już dwukrotnie), to najemca ma prawo wypowiedzieć umowę?

Dodam tylko, że podczas podpisywania umowy dla pewności spytałam:
"Czy ten zapis oznacza, że oprócz 1700zł płacę rachunki za wodę, prąd i gaz i za nic więcej"
odpowiedź brzmiała:
"tak"

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Placisz to co w umowie.
Reszta Cię nie interesuje!!!

Ja tak mialam keidys z ogrzewaniem - wlascicielka chciala 1600zł na wiosne... za ciepla w sumie zime, nieuzywane grzejniki i wiecznie dziurawe okna...

Ja mam w umowie np wpisane 15zł za wywoz smieci i ogrzewanie wg rachunku 1 raz w roku. I ok, to place.

Ale jakies pierdy wymyslane neich placi z tego co na Tobie zarabia.

Amen.

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Wynajmuję jedno z moich mieszkań, więc mam trochę doświadczenia w kwestii wynajmu. Poza tym interesuję się tym zagadnieniem (formy umowy, sposoby rozliczania, opodatkowanie itp). W mojej umowie jest jasny zapis co składa się na koszt wynajmu (odstępne, czynsz dla wspólnoty + liczniki wg wskazań).

Ktoś kto sporządzał Twoją umowę być może myślał inaczej, a jeszcze inaczej przelał to na papier. Według mnie z Twojej umowy (z podanych zapisów) wynika, że Ty płacisz tylko 1700 + liczniki. W praktyce są spotykane takie zapisy. W takim wypadku nie interesuje Cie wysokość czynszu dla wspólnoty. Właściciel powinien uregulować czynsz dla wspólnoty z płaconej przez Ciebie kwoty 1700 zł.Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 22:34

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Dariusz K.:

Ktoś kto sporządzał Twoją umowę być może myślał inaczej, a jeszcze inaczej przelał to na papier. Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 22:30

Tak mi się właśnie wydaje... On miał coś na myśli, ale tego nie powiedział.
Teraz uważa, że to "normalne", że najemcy opłacają czynsz dla wspólnoty i dlatego mam mu płacić.
Dla mnie normalne jest, że opłata ta zawiera się w czynszu płaconym dla właściciela... szczególnie, że ta opłata jest stała, niezależna od jakiegokolwiek zużycia.

Z resztą nie ważne czy jest zależna, czy nie... słownie się na to nie umówiliśmy (no i mam nadzieję, że pisemnie też nie) - o to właśnie pytam :)

Obawiam się, że zapis punktu 10: "- opłaty za czynsz i wodę według wskazań liczników." może świadczyć o tym, że "czynsz" jest tą dodatkową opłatą, o którą może mu chodzić.
Ale czy ja się powinnam tego domyślać?

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Barbara Dera:
[...]
10. Najemca pokrywa koszty eksploatacji lokalu obejmujące:
- opłaty za energię elektryczną i gaz płatne według wskazań liczników,

- opłaty za czynsz i wodę według wskazań liczników.

A to przepraszam, ale ze zmęczenia nie dostrzegłem tego zapisu. A ten zapis jednak mówi o tym, że powinnaś płacić czynsz do wspólnoty. Co prawda ja mam doprecyzowane, że to czynsz dla wspólnoty a nie sam termin "czynsz", ale ten ktoś i tak rozróżnił swoje odstępne określając to jako czynsz najmu ...natomast dalej napisał o kosztach eksploatacji mieszkania i wymienił tutaj czynsz w sensie czynszu dla wspólnoty, bo to jest koszt towarzyszący przy eksploatacji mieszkania. Właściciel ma rację. Ale z tego wynika, że wprowadził Cie w błąd podczas rozmowy (ustalanie warunków). Natomiast Ty powinnaś była przeczytać co podpisujesz. Jeszcze raz przepraszam za pierwszy post.

Także Twój koszt to 1700 + czynsz dla wspólnoty(fundusz remontowy + bieżący) + licznikiDariusz K. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:01

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

No właśnie czytałam umowę przy nim :|
Co go bardzo zdziwiło, gdyż stwierdził, że jestem pierwszą osobą, która czyta umowę przy podpisywaniu z nim umowy najmu.
No i właśnie gdy doszłam do tego punktu spytałam czy ten zapis oznacza czynsz 1700zł i opłaty... i on to potwierdził :(

No i co ja mam teraz zrobić? Nic, tylko płacić?

Słowem nie wspomniał o tym "dodatkowym" czynszu. Nawet kwoty nie wymienił.
Mówił, że opłaty wynosiły poprzedników (6 osób) 1700 + ok 500
Nas (4 osoby) wychodzi już 1700 + zużycie 550 + dodatkowy czynsz

Na prawdę nic nie da się zrobić?

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Barbara Dera:
No właśnie czytałam umowę przy nim :|
Co go bardzo zdziwiło, gdyż stwierdził, że jestem pierwszą osobą, która czyta umowę przy podpisywaniu z nim umowy najmu.

To akurat to jakaś bzdura. Czytanie umów to podstawa. U mnie każdy czytał umowę i to dla mnie normalne. Z resztą wolę aby każdy był świadomy na jakie warunki przystajemy. Ja sam też czytam umowy po kilka razy.

No i właśnie gdy doszłam do tego punktu spytałam czy ten zapis oznacza czynsz 1700zł
i opłaty... i on to potwierdził :(

No to dobrze potwierdził, bo opłaty to wszystko związane z utrzymaniem mieszkania. Szkoda, że wyraźnie nie zapytałaś co wchodzi w skład opłat. Ale miałaś to ujęte w umowie, którą zacytowałaś ... i którą podpisałaś.

No i co ja mam teraz zrobić? Nic, tylko płacić?

Słowem nie wspomniał o tym "dodatkowym" czynszu. Nawet kwoty nie wymienił.

Spróbuj dogadać się na zasadzie porozumienia stron czy to w kwestii wysokości czynszu czy to w kwestii rozwiązania umowy. I ważne aby to porozumienie mieć na piśmie (jego warunki).

Mówił, że opłaty wynosiły poprzedników (6 osób) 1700 + ok 500
Nas (4 osoby) wychodzi już 1700 + zużycie 550 + dodatkowy czynsz

Może to było w lecie, trudno powiedzieć, a może to był bajer abyście łyknęli jego ofertę.Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:16

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Dariusz K.:

Barbara Dera:
No i właśnie gdy doszłam do tego punktu spytałam czy ten zapis oznacza czynsz 1700zł
i opłaty... i on to potwierdził :(

No to dobrze potwierdził, bo opłaty to wszystko związane z utrzymaniem mieszkania.

Szkoda, że wyraźnie nie zapytałaś co

wchodzi w skład opłat. Ale miałaś to ujęte w umowie, którą zacytowałaś ... i którą [b]podpisałaś[b/].

Dariusz K. edytował(a)

ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:16

Dla jasności, choć pewnie to nic nie zmienia powtórzę pierwszy post:

podczas podpisywania umowy dla pewności spytałam:
"Czy ten zapis oznacza, że oprócz 1700zł płacę rachunki za wodę, prąd i gaz i za nic więcej"
odpowiedź brzmiała:
"tak"

O to chodzi, że właśnie nie byłam pewna, czy dobrze rozumiem umowę...
ale rozumiem, też, że to nie jego powinnam była wtedy o to pytać... bo jak widać wprowadził mnie w błąd.

Pierwszy raz o tym "dodatkowym czynszu" usłyszałam przy płaceniu za nadchodzący miesiąc (2 tyg po podpisaniu umowy)

Problem jaki mam z tym (oprócz wyższych kosztów), to współlokatorzy, którzy również nie będąc o tej dodatkowej opłacie poinformowani, bo jak miałam ich informować, skoro nie miałam o niej pojęcia. Wyprowadzają się ze względu na wysokie koszty.
A ja nie mogę wypowiedzieć umowy przed czasem, bo mi przepadnie kaucja (2000zł)- jest taki zapis w umowie. Słownie umówiliśmy się, że kaucja nie przepadnie jeśli znajdę lokatorów na mieszkanie - nie ma takiego zapisu w umowie.

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Barbara Dera:

Dla jasności, choć pewnie to nic nie zmienia powtórzę pierwszy post:

podczas podpisywania umowy dla pewności spytałam:
"Czy ten zapis oznacza, że oprócz 1700zł płacę rachunki za wodę, prąd i gaz i za nic więcej"
odpowiedź brzmiała:
"tak"

Mogłaś się dopytać, a co z czynszem dla wspólnoty (lub opłatami za zarządzanie). Powinnaś była to zrobić bo facet miał zawartę w umowi to co chciał. To Ty tego zapisu nie zrozumiałaś. Więc nawet gdyby po 3 pytaniach dalej Twierdził że płacisz tylko 1700 plus liczniki (bez czynszu) to ja poprosiłbym o stosowną adnotację wyjaśniającą i za razem potweirdzającą to na umowie. To było w Twoim interesie.

O to chodzi, że właśnie nie byłam pewna, czy dobrze rozumiem umowę...
ale rozumiem, też, że to nie jego powinnam była wtedy o to pytać... bo jak widać wprowadził mnie w błąd.

Powtórze. W takich sytuacjach lepiej zapytać 3 razy. Być może facet był już po castingu (znam to z autopsji) i w ten sam dzień miał już 10 oglądających. Był zmęczony. I stąd mogły wynikać te rozbieżności.

Problem jaki mam z tym (oprócz wyższych kosztów), to współlokatorzy, którzy również nie będąc o tej dodatkowej opłacie poinformowani, bo jak miałam ich informować, skoro nie miałam o niej pojęcia. Wyprowadzają się ze względu na wysokie koszty.

A ja nie mogę wypowiedzieć umowy przed czasem, bo mi przepadnie kaucja (2000zł)- jest taki zapis w umowie.

Ale można spróbować dojść do porozumienia. Tylko bez emocji przy rozmowie.

Poza tym jaki masz okres wypowiedzenia? Czy ta umowa jest na czas określony i nie uwzględnia jakiegokolwiek wypowiedzenia? czy masz coś wspomniane o terminie i sposobie wypowiedzenia? Jeśli masz możliwość wypowiedzenia to zrób to i wtedy kaucja pójdzie na rozliczenie ostatniego (według wypowiedzenia) miesiąca.

Jeśli jest to umowa na czas określony od .. do.. i nie ma w umowie mowy o możliwości wypowiedzenia to niestety masz problem. Umowa bez waszego porozumienia musi dotrwać do końca okresu i będziesz musiała płacić za każdy miesiąc.
Z drugiej strony włąściciele nie lubią robić sobie problemów z najemcami, więc facet powinien być skory do rozmów i ugody.

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Dariusz K.:

Poza tym jaki masz okres wypowiedzenia? Czy ta umowa jest na czas określony i nie uwzględnia jakiegokolwiek wypowiedzenia? czy masz coś wspomniane o terminie i sposobie wypowiedzenia? Jeśli masz możliwość wypowiedzenia to zrób to i wtedy kaucja pójdzie na rozliczenie ostatniego (według wypowiedzenia) miesiąca.

Jeśli jest to umowa na czas określony od .. do.. i nie ma w umowie mowy o możliwości wypowiedzenia to niestety masz problem.

"W przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez najemcę kaucja nie będzie zwrócona"

W umowie jest zapis, że właściciel może wypowiedzieć umowę, ale nic o tym, że najemca może to zrobić na pewnych zasadach :|

Z tym, że słownie (niestety nie na piśmie) umówiliśmy się, że jest miesięczny termin wypowiedzenia i kaucja zostanie zwrócona jeśli znajdziemy kogoś kto wynajmie mieszkanie.

Nauczka na przyszłość: nie ufaj i nie wierz nikomu... i nie umawiaj się z nikim "na gębę".

Dariuszu, dziękuję za Twoje uwagi.

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Barbara Dera:

"W przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez najemcę kaucja nie będzie zwrócona"

Ten zapis wyklucza BRAK możliwości rozwiązania umowy. Waściciel poprzez ten zapis dopuszcza taką możliwość (liczy się z tym). Wiąże się to jedynie z tym, że nie dostaniesz kaucji. Wylicz na ile dni kaucja powinna zaspokoić jego roszczenia i napisz pismo, że rozwiązujesz z dniem ... Nic nie wspominaj o trybie wypowiedzenia.

W umowie jest zapis, że właściciel może wypowiedzieć umowę, ale nic o tym, że najemca może to zrobić na pewnych zasadach :|

Taki zapis jest abuzywny. Gdzieś mi się obilo o uszy, że obie strony umowy muszą mieć równe prawa. Skoro waściciel może wypowiedzieć umowę to Ty też masz takie prawo, nawet jeśli żadnen zapis nic nie wspomina o Twojej stronie. Tak samo jest w przypadku umów z deweloperami ... stosują oni tego typu zapisy "co im wolno", przemilczając co wolno klientowi, liczac na to że klient jest zielony.

Uwierz mi, gość powinien być skory do ugody bo tak na prawdę ma więcej do stracenia. Zabawa w wynajem mieszkań jest obarczona "ryzykiem inwestycyjnym". Prawo bardziej chroni interesy lokatorów i on o tym wie.

Ja mialem sytuacje, że gościu (robotnik) straci pracę z dnia na dzień. I cząslem dupą, żeby nie mieć z nim problemów. Dogadalem się, bez nerwów, bez emocji, że to co ma mi zapacić jako ostatni czynsz najmu (platne z góry) ... to w zamian wykafelkuje mi lazienkę. Pomieszkal, wykafelkowal lazienke, w miedzy czasie znalazl inne, tansze mieszkanie (a wlasciwie pokoj u kogoś). Zagralem taktycznie, nie stawiając go przed faktem dokonanym. Przez to na spokojne mógl poszukać innego lokalu.

Z tym, że słownie (niestety nie na piśmie) umówiliśmy się, że jest miesięczny termin wypowiedzenia

To też jest do udowodnienia. Umowa zawarta ustnie, jest wiążąca. Ostatecznie powiedz mu, że masz koleżankę, która potwierdzi, że byla przy rozmowie i syszala uzgodnienia. Ale to już na prawde ostateczna ostateczność. Zapytaj grzecznie czy odprowadza podatek od najmu itp. Rura mu zmięknie.

i kaucja zostanie zwrócona jeśli znajdziemy kogoś kto wynajmie mieszkanie.

Kaucją się nie przejmuj. Możesz mu nie zaplacić Twojego ostatniego czynszu. Pomieszkaj miesiąc. A on czynsz niech potrąci sobie z kaucji.

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Co do BRAKU możliwości wypowiedzenia umowy zawartej na CZAS OKREŚLONY poczytaj ciekawą wypowiedź

http://www.goldenline.pl/forum/2002282/wypowiedzenie-u...

Z tego wynika, że ani on ani Ty nie macie prawa do wypowiedzenia umowy przed końcem. Jedyne wyjście to rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

Temat: wynajem mieszkania, koszty nie objęte umową

Jeśli w umowie jest zapis, że wynajmujący może zerwać umowę przy braku płatności za czynsz , to może - gwarantuje mu to KC.
A w linku to chyba o lokalu użytkowym jest ...