konto usunięte

Temat: Spadek po ojcu

Witam.
W 1988 roku zmarł w Warszawie mój ojciec. Ponieważ był po rozwodzie z moją matką stosunki przed zgonem nie były podtrzymywane. Przed śmiercią ojciec ożenił się z siostrą swojej matki - podejrzewam, ze chodziło o względy mieszkaniowe - wiadomo jak to było w tamtych latach...
Nie wiem czy mieszkanie było własnościowe czy lokatorskie...
W tej chwili jestem jedynym ewentualnym spadkobiercą.
Czy po tylu latach warto do tego wracać?
A jeżeli tak to od czego zacząć ewentualne poszukiwania masy spadkowej?
Ojciec ostatnio mieszkał w Warszawie przy ul. Hibnera - nawet nie wiem jak się teraz ta ulica nazywa...

Pozdrawiam

Temat: Spadek po ojcu

Czy warto sam Pan musi ocenić. Z formalnych spraw trzeba ustalić czy w sądzie rejonowym właściwym dla tej ulicy (http://warszawa.so.gov.pl) była prowadzona sprawa o stwierdzenie nabycia spadku. Jeśli nie - trzeba takową przeprowadzić. Jeśli tak - trzeba ustalić jak się skończyła.

konto usunięte

Temat: Spadek po ojcu

Tomasz Lustyk:
Czy warto sam Pan musi ocenić.

No właśnie nie wiem bo nie dysponuję żadnymi informacjami czy cokolwiek mogło wchodzić w zakres masy spadkowej.
Z formalnych spraw trzeba ustalić czy w sądzie rejonowym właściwym dla tej ulicy (http://warszawa.so.gov.pl) była prowadzona sprawa o stwierdzenie nabycia spadku.

Dziękuję - wyślę e-mail do Sądu
Jeśli nie - trzeba takową przeprowadzić.

Ale jeśli przeprowadzę że tak się wyrażę "w ciemno" to może się okazać, że nie tylko nie ma spadku ale na przykład pozostały jakieś długi....
Jeśli tak - trzeba ustalić jak się skończyła.

Wyślę e-mail albo zadzwonię.
A czy byłby Pan jeszcze uprzejmy powiedzieć mi do którego Urzędu mógłbym się zwrócić z pytaniem czyją własnością był zajmowany przez ojca lokal? Ustaliłem, że dawna Hibnera to obecnie ul. Zgoda - czy to będzie Śródmieście? U nas w Łodzi są poszczególne Urzędy Obsługi Mieszkańców ale trudno się połapać który Urząd obsługuje jakie ulice :( Nie wiem jak jest w Warszawie...

Z serdecznym podziękowaniem

W.B.
Anna L.

Anna L. Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...

Temat: Spadek po ojcu

Włodek Bukowski:
Ale jeśli przeprowadzę że tak się wyrażę "w ciemno" to może się okazać, że nie tylko nie ma spadku ale na przykład pozostały jakieś długi....
Gdyby pozostały jakieś długi, wierzyciele już by pana znaleźli.
A czy byłby Pan jeszcze uprzejmy powiedzieć mi do którego Urzędu mógłbym się zwrócić z pytaniem czyją własnością był zajmowany przez ojca lokal? Ustaliłem, że dawna Hibnera to obecnie ul. Zgoda - czy to będzie Śródmieście? U nas w Łodzi są poszczególne Urzędy Obsługi Mieszkańców ale trudno się połapać który Urząd obsługuje jakie ulice :( Nie wiem jak jest w Warszawie...
Ul. Zgoda to Śródmieście. Obawiam się, że takich informacji przez telefon nikt panu nie udzieli.

konto usunięte

Temat: Spadek po ojcu

Witam ponownie.
Właśnie otrzymałem e-mail z Sądu, że sprawa spadkowa po moim ojcu nigdy nie była przeprowadzona. Natomiast odnośnie mieszkania rzeczywiście nie chcą udzielić mi żadnej informacji - muszę chyba pojechać....

A z innej beczki - zrezygnowałem z pracy świadomie aby opiekować się osobą niepełnosprawną i z tego tytułu otrzymuję zasiłek 520 zł oraz MOPS opłaca za mnie składki zdrowotne. Początkowo opłacał też składki emerytalne ale w momencie kiedy przekroczyłem łącznie 25 lat pracy przestali opłacać emerytalne twierdząc, że już się nie należą.
Czy mają rację?

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

spadek po ojcu




Wyślij zaproszenie do