konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

Witam

Czy pracodawca może żądać od pracownika odbierania telefonu służbowego po godzinach pracy?? Na umowie jest system zadaniowy pracy, jednak praktykuje się od wielu lat system godzinowy. Niedawno szef zaczął wydzwaniać do pracowników z problemem (o godzinie 1:00 w nocy) i wściekł się, że żaden z nich telefonu nie odebrał. Teraz grozi pracownikom. Czy ma ku temu jakieś podstawy? Co na ten temat prawo??
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: służbowy telefon po pracy

Czasami w wewnętrznych przepisach obowiązujących w firmie jest zapis, że służbowy telefon należy odbierać także po godzinach pracy. Są też jednak przepisy mówiące o odpoczynku pracownika. I o ciszy nocnej. I zwykłe zasady obowiązujące w społeczeństwie, że jeśli się nie pali to "po nocy" się nie dzwoni. Myślę, że w razie sporu - jeśli sytuacja nie była awaryjną - sąd przyzna rację pracownikowi.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: służbowy telefon po pracy

Odebrać telefon ma prawo, tak samo, jak go dał. Może ustalić zasadę, że telefon jest w Waszych rękach tylko w godzinach pracy a przed pójściem do domu macie go zdeponować u niego w sejfie i odebrać rano po okazaniu dowodu osobistego i każdorazowym podpisaniem regulaminu użytkowania.
I w ogóle ma prawo zachowywać się, jak kretyn w wielu innych sytuacjach o ile nie narusza to Prawa Pracy i innych praw skodyfikowanych.

A Ty masz prawo zmienić pracodawcę, do czego Cię zresztą gorąco zachęcam, bo widać, że źle trafiłaś ;)

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

Pracodawca nie może żadać czy wymagać od pracowników odbierania telefonu słuzbowego po godzianch pracy. Czas pracy jest dość jasno zdefiniowny w kodeksie pracy..... i tylko w czasie pracy pracownik obowiązany jest byćw dyspozycji pracodawcy. Jedyny wyjątek to dyżuru..ale to szczegółowy przypadek. Jeśli więc nie odbierasz telefonu służbowego po godzianch pracy to oczywiśćie pracodawca nie może tego tytułu wyciągnąc żadnych konsekwencji. Natomiast jeśłi już odbierzesz.....i zaczniesz załtwićjakąkolwiek sprawę słuzbową...no to właśnie rozpoczęła się godzina nadliczbowa dla Ciebie.
No i faktycznie podzielam zdanie..trzeba być bez wyobraźni by próbować dzwonić po nocy...
Daniel Mroczka

Daniel Mroczka Experienced Java
Developer

Temat: służbowy telefon po pracy

No i faktycznie podzielam zdanie..trzeba być bez wyobraźni by próbować dzwonić po nocy...

W tym przypadku pewnie to nie ma miejsca ale proszę brać pod uwagę że u nas 1AM to np. 6PM w USA i czasem sytuacja tego może wymagać aby dzwonić po nocy (i nie jest to wówczas takie "chore" jak się z początku wydaje).

Oczywiście za stosownym wynagrodzeniem i wcześniejszym uzgodnieniem.

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

.... ale w takim przypadku to dzwoniący musi mieć świadomosc godziny i różnicy czasu i to on powinien dzwonić o takiej porze by w Polsce był dzeń i godziny pracy.
Daniel Mroczka:
No i faktycznie podzielam zdanie..trzeba być bez wyobraźni by próbować dzwonić po nocy...

W tym przypadku pewnie to nie ma miejsca ale proszę brać pod uwagę że u nas 1AM to np. 6PM w USA i czasem sytuacja tego może wymagać aby dzwonić po nocy (i nie jest to wówczas takie "chore" jak się z początku wydaje).

Oczywiście za stosownym wynagrodzeniem i wcześniejszym uzgodnieniem.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: służbowy telefon po pracy

Rafał Fabisiak:
Pracodawca nie może żadać czy wymagać od pracowników odbierania telefonu słuzbowego po godzianch pracy. Czas pracy jest dość jasno zdefiniowny w kodeksie pracy.....
Tak, np jako "nienormowany" ;)
Jeśli więc nie odbierasz telefonu służbowego po godzianch pracy to oczywiśćie pracodawca nie może tego tytułu wyciągnąc żadnych konsekwencji.
Przecież nie wyciąga. Zapowiedział tylko, że będzie zabierał im telefony przed wyjściem do domu.
Natomiast jeśłi już odbierzesz.....i zaczniesz załatwić jakąkolwiek sprawę słuzbową...no to właśnie rozpoczęła się godzina nadliczbowa dla Ciebie.
To na pewno tak ładnie wygląda w Prawie Pracy. Ale jesteśmy też w prawdziwym życiu. To może dotyczy robotników przy tokarce ale nie osoby na stanowiskach specjalistów, czy menedżerów. Zawsze szef może powiedzieć, że zadzwonił, by pogadać ;)
No i faktycznie podzielam zdanie..trzeba być bez wyobraźni by próbować dzwonić po nocy...
A tu pełna zgoda. Stąd była moja rada w pierwszego mojego postu :)

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

dziękuję Paniom i Panom :) <klaniasienisko>

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

tylko jeden problem...w prawie pracy nie ma pojęcie "nienormowany czas pracy".
To na pewno tak ładnie wygląda w Prawie Pracy. Ale jesteśmy też w prawdziwym życiu. To może dotyczy robotników przy tokarce ale nie osoby na stanowiskach specjalistów, czy menedżerów. Zawsze szef może powiedzieć, że zadzwonił, by pogadać ;)

W całości się nie zgadzam - to jest pogląd charakterystyczny dla pracodawców twierdzących że jak już płacą - nawet spore sumy - to kupują sobie pracownika 24h na dobę .Nic bardziej błędnego i w POlsce czas już by pracownicy zaczeli mieć tego świadomość - nawet specjaliści, odoby na samodzielnych stanowiskach mają prawo do prywatności i swojego zycia i decydowania o swoim czasie wolnym. I prawo im to gwarantuje i co więcej to są regulacje przejete z Dyrektyw UE o czasie pracy...więc chyba jednak trudno uznać że to nienowoczesne przepisy - inaczej to jeszcze u nas, niestety, nie ma europejskich nawyków w zakresie poszanowania praw pracowniczych.
I bardzo często nie chcą tego rozumieć wchodzące na nasz rynek koncerny.
No i faktycznie podzielam zdanie..trzeba być bez wyobraźni by próbować dzwonić po nocy...
A tu pełna zgoda. Stąd była moja rada w pierwszego mojego postu :)
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: służbowy telefon po pracy

Rafał Fabisiak:
I prawo im to gwarantuje
Na wolnym rynku prawo pracy nic nie gwarantuje.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: służbowy telefon po pracy

Rafał Fabisiak:
W całości się nie zgadzam - to jest pogląd charakterystyczny dla pracodawców twierdzących że jak już płacą - nawet spore sumy - to kupują sobie pracownika 24h na dobę .Nic bardziej błędnego i w POlsce czas już by pracownicy zaczeli mieć tego świadomość - nawet specjaliści, odoby na samodzielnych stanowiskach mają prawo do prywatności i swojego zycia i decydowania o swoim czasie wolnym. I prawo im to gwarantuje i co więcej to są regulacje przejete z Dyrektyw UE o czasie pracy...więc chyba jednak trudno uznać że to nienowoczesne przepisy - inaczej to jeszcze u nas, niestety, nie ma europejskich nawyków w zakresie poszanowania praw pracowniczych.
I bardzo często nie chcą tego rozumieć wchodzące na nasz rynek koncerny.
No cóż. To odbiję piłeczkę i powiem, że jest pogląd typowy dla prawnika, który opierając się suche zapisy kodeksowe lubi sobie poteoretyzować. A co na to praktyka Rafale?

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

No cóz od 15 lat pracuje jako pracownik etatowy, od 10 lat w jednym z największych koncernów zachodnich w POlsce....wiec proszę nie obrażaj mnie mówiąc że teoretyzuje.Mam więcej doświadczenia niz prawdopodobnie Ty.... Każda moja uwaga to wynik włąsnych doświadczeń lub obserwcji, spedziłem godziny na sali sądowej reprezentujac albo pracodawców albo pracowników i to co próbujesz sugerować to po prostu...wybacza ale bajki. Codziennie stykam się z realnymi problemami albo zbyt liberalnych pracodawców, kórzy uważają i tu cytat jednego z takich pracodawców( sam byłem świadkiem tej wypowiedzie) do których prawdopodobnie i Ty się zaliczasz " kodeks pracy się nie przyjął.." He He - po prostu brak słów, albo, z drugiej strony, zbyt mało elastycznego prawa pracy co w niektórych aspektach też jest faktem i barierą dla pracodawców - ale nie oznacza to że nie można go przestrzegać. Bo najprościej jest powiedzieć wolny rynek, wymogi konkurencji itp..... ale naprawdę sztuką jest nadążyć nad nowoczesnością ale w poszanowaniu reguł jakie panują, a takimi regułami sąprzepisy.Czy to sie podoba czy nie... JAkoś koncern w którym od lat pracuje potrafi to robić ...kilka tysiec pracownikow , mnóstwo specjalistów sporo menadżerów i jakoś prawo pracy ma swoje miejsce, po prostu jest przestrzegane.
Wybacza..ale naprawdę Twoje słowa to teoria libearalizmu i to w złym wydaniu
Przemysław Lisek:
Rafał Fabisiak:
W całości się nie zgadzam - to jest pogląd charakterystyczny dla pracodawców twierdzących że jak już płacą - nawet spore sumy - to kupują sobie pracownika 24h na dobę .Nic bardziej błędnego i w POlsce czas już by pracownicy zaczeli mieć tego świadomość - nawet specjaliści, odoby na samodzielnych stanowiskach mają prawo do prywatności i swojego zycia i decydowania o swoim czasie wolnym. I prawo im to gwarantuje i co więcej to są regulacje przejete z Dyrektyw UE o czasie pracy...więc chyba jednak trudno uznać że to nienowoczesne przepisy - inaczej to jeszcze u nas, niestety, nie ma europejskich nawyków w zakresie poszanowania praw pracowniczych.
I bardzo często nie chcą tego rozumieć wchodzące na nasz rynek koncerny.
No cóż. To odbiję piłeczkę i powiem, że jest pogląd typowy dla prawnika, który opierając się suche zapisy kodeksowe lubi sobie poteoretyzować. A co na to praktyka Rafale?

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

Z całym szacunkiem ale gdyby tak było to...nie mógłby PAn nawet wydać wiążącego polecenia swoim podwładnym :) A pracownik mógłby przychodzić do pracy jak chce kiedy chce....
Prawo pracy, w PAna przypadku, gwarantuje władzę kierowniczą.....której z pewnością używa Pan na co dzień:) To też zdobycz prawa pracy...:)

Sławomir K.:
Rafał Fabisiak:
I prawo im to gwarantuje
Na wolnym rynku prawo pracy nic nie gwarantuje.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: służbowy telefon po pracy

Rafał Fabisiak:
Mam więcej doświadczenia niz prawdopodobnie Ty.... Każda moja uwaga to wynik włąsnych doświadczeń lub obserwcji, spedziłem godziny na sali sądowej reprezentujac albo pracodawców albo pracowników
To samo zapewne mówili tropiący spekulantów członkowie Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej, gdy im ktos sugerował, że uwolnienie rynku zlikwiduje problemy, z którymi walczą.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: służbowy telefon po pracy

Rafał Fabisiak:
Z całym szacunkiem ale gdyby tak było to...nie mógłby PAn nawet wydać wiążącego polecenia swoim podwładnym :) A pracownik mógłby przychodzić do pracy jak chce kiedy chce....
Prawo pracy, w PAna przypadku, gwarantuje władzę kierowniczą.....której z pewnością używa Pan na co dzień:) To też zdobycz prawa pracy...:)
Bardzo proszę o zachowanie pewnego poziomu dyskusji a nie robienie tutaj forum onetu.
Cywilizowane prawo polega na dotrzymywaniu dobrowolnie zawieranych umów a nie narzuconych przez władze ludową i nieodpowiadających żadnej ze stron tej umowy.
Tak zwane prawo pracy jest potrzebne tylko do zabierania ludziom połowy wypłaty i utrzymywania ludzi żyjących z jego istnienia, czyli związkowców i prawników.

Czy jako fachowiec potrafi Pan podać przynajmniej jeden zapis z KP, który nie byłby możliwy do zrealizowania przy pomocy KC?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: służbowy telefon po pracy

Proszę o przeniesienie dyskusji politycznych na wiadome forum.

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

aż przykro czytać..ale nie zniże się do poziomu na który Pan wszedł...pozdrawiam i życze miłego samozadowolenia
Sławomir K.:
Rafał Fabisiak:
Mam więcej doświadczenia niz prawdopodobnie Ty.... Każda moja uwaga to wynik włąsnych doświadczeń lub obserwcji, spedziłem godziny na sali sądowej reprezentujac albo pracodawców albo pracowników
To samo zapewne mówili tropiący spekulantów członkowie Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej, gdy im ktos sugerował, że uwolnienie rynku zlikwiduje problemy, z którymi walczą.

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

trudno mi tłumaczyć cokolwiek...jeśli kodeks cywilny to dla Pana to samo co kodeks pracy...no gratulacje po raz kolejny.
Pytanie tylko...kto się tak strasznie pomylił...ustawodawca, sejm, profesorowie prawa itd twierdząc że jednak stosunki pracy mają swoje odrębne zasady, czy jednak PAn.....tak do zastanowienia.
Sławomir K.:
Rafał Fabisiak:
Z całym szacunkiem ale gdyby tak było to...nie mógłby PAn nawet wydać wiążącego polecenia swoim podwładnym :) A pracownik mógłby przychodzić do pracy jak chce kiedy chce....
Prawo pracy, w PAna przypadku, gwarantuje władzę kierowniczą.....której z pewnością używa Pan na co dzień:) To też zdobycz prawa pracy...:)
Bardzo proszę o zachowanie pewnego poziomu dyskusji a nie robienie tutaj forum onetu.
Cywilizowane prawo polega na dotrzymywaniu dobrowolnie zawieranych umów a nie narzuconych przez władze ludową i nieodpowiadających żadnej ze stron tej umowy.
Tak zwane prawo pracy jest potrzebne tylko do zabierania ludziom połowy wypłaty i utrzymywania ludzi żyjących z jego istnienia, czyli związkowców i prawników.

Czy jako fachowiec potrafi Pan podać przynajmniej jeden zapis z KP, który nie byłby możliwy do zrealizowania przy pomocy KC?

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

Panowie, troche zdaje się odbiegacie od pierwotnego pytania...

konto usunięte

Temat: służbowy telefon po pracy

Rafał Łukawski:
Panowie, troche zdaje się odbiegacie od pierwotnego pytania...


... i to znacznie!

dziękuję Rafale :)



Wyślij zaproszenie do