Maria Stelmach

Maria Stelmach dzial obslugi
klienta

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Witam, moj maz zostawil nas (mnie i corke) ponad pol roku temu (choc mowi, ze zostawil tylko mnie a nie corke). My mieszkamy w Londynie, gdziej ja pracuje (sama utrzymuje corke, wynajelam opieknke na godziny mojej pracy), a maz wrocil do swoich rodzicow. Maz nie ma pracy. Z mojego punktu widzenia zbyt bliska relacja meza ze swoja matka (moja tesciowa) przyczynila sie najbardziej do rozpadu malzenstwa. Mysle, ze gdyby nie zdanie tesciowej, udaloby mi sie meza namowic do terapii malzenskiej. Maz i tesciowa palaja do mnie nienawiscia (tesc jest w porzadku - zawsze namawia do zgody, ale w domu nikt go nie slucha). Nie mamy prawnie orzeczonej separacji ani rozwodu. Maz ostatnio zabral corke na 3 tygodnie do tesciow. W planach byl tez kolejny wyjazd na 3 tygodnie w wakacje. Jednakze kilka dni temu maz zazadal by dziecko pojechalo do tesciow rowniez w maju. Odmowilam, majac najbardziej na uwadze to, co dziecko mowilo po powrocie z poprzedniego wyjazdu. mam nawet dowody na to (nagrania), jak mowiono o mnie w obecnosci dziecka (slowa niecenzuralne, kpiny, glupie zarty - z ust meza i tesciowej). za kazdym razem gdy dziecko mowilo np. "Ty mama jestes brzydka" pytalam czy ktos tak mowil i zawsze dziecko odpowiadalo "tata" albo "babcia". Corka ostatnio powiedziala mojej mamie "jakbym powiedziala babci... (tesciowej), ze robisz dobre nalesniki to by sie znowu na mnie wsciekala" (maz i tesciowa nie akceptuja czlownkow rodziny, z ktorej ja pochodze. Widze, ze dziecko boi sie powiedziec, ze kocha cala 4 dziadkow. maz rozmawia z corka na skype co drugi dzien albo i czesciej przyjamniej przez 1 godzine, czasem ponad 2 godziny. Corka teskni do ojca, ale maz mowi, ze nie chce jej tutaj odwiedzac (choc ma pieniadze na bilety lotnicze i ja powiedzialam, ze on i tesciowie moga dziecko bez ograniczen tutaj odwiedzac). Caly czas pyta dziecko na skype, czy chce do niego przyjechac. Corka oczywiscie odpowiada, ze tak (mysle, ze ma tam calkowity "luz", kupe prezentow, a tutaj w domu ma mame, ktora czegos wymaga, uczy dyscypliny i nie pozwala na wszystko). Powiedzialm tez, ze corka moze co 2 Boze Narodzenie spedzac 2 tygodnie u nich. Dla nich to wszystko to jednak za malo i chca wiecej. mam dylemat, bo chaialabym by corka byla szczesliwa. Nie chce hamowac kontaktow z ojcem i tesciami, ale jednoczesnie boje sie, ze dziecko bedzie tak jak ostatnio ustawiane przeciwko mnie, ze bedzie uczone nienawisci. Przez ponad 3 lata pozwalalam na czeste wyjazdy corki z mezem do tesciow (maz nie pracowal) i teraz to tak wyglada, jakby oni uwazali, ze im sie to nalezy. Gdy powiedzialam o destrukcyjnym wplywie ich slow na corke, nawet nie skomentowali. Prosze o porade jak powinnam postapic by dziecko bylo szcesliwe i by nie dac jej zrobic krzywdy psychicznej. Pozdrawiam.
Piotr Dobrowolski

Piotr Dobrowolski Dobrowolski -
Adwokaci i Radcowie
Prawni radca prawny

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Pytanie, które Pani zadała wydaje się być bardziej adresowanym do psychologa niż do prawnika. Jeżeli ma Pani obawy, co do tego, jak mają przebiegać kontakty dziecka z ojcem, można uregulować tę sprawę sądownie. Nie wiem tylko, jakiej rady Pani poszukuje - prawnika, czy psychologa właśnie.
Maria Stelmach

Maria Stelmach dzial obslugi
klienta

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Tak sobie mysle, ze po pierwsze probuje dowiedziec sie, czy slusznie postepuje. Mam wielu przyjaciol, ale wiadomo, ze Oni sa ze mna zwiazani emocjonalnie i Ich ocena sytuacji moze nie byc obiektywna. jestem w kontakcie z psychologiem, bo w malzenstwie wiele przeszlam i to psycholog pomogl mi odzyskac wladze nad swoim zyciem na nowo. Pana odpowiedz uswiadomila mi, ze warto by mojemu psychologowi zaczac zadawac konkretne pytania, np. jak odpowiedziec na konkretne zdania wypowiadane przez corke. Jesli chodzi droge sadowa, mam pewne obawy. Z tego co wiem musialabym skladac pozew w miejscu zamieszkania meza, a tam tesciowa z racji swojej pracy (pedagog szkolny) moze miec "wtyki". Po drugie nie wiem, czy dowody typu nagrania z dyktafonu zdobyte bez wiedzy meza, smsy od meza obrazajace mnie, smsy meza do innej kobiety niby przyjaciolki, smsy meza do tesciowej obrazajace mnie - maja wartosc dla sadu. Wiem, ze gdybym poszla do sadu, tesciowa i maz klamaliby pod przysiega jak najeci (to c maz mowil i pisal tesciowej o mnie bylo zazwyczaj klamstwem lub naciaganiem prawdy - a ona we wszystko mu wierzy). Musze wiec miec konkretne dowody by od razu demaskowac ich klamstwa. Z tego co wiem gdyby maz chcial zlozyc pozew musialby to zrobic tu w Londynie i to byloby bezpieczniejsze (jestem zameldowana pod adresem tesciow - nie wiem czy to ma znaczenie).
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Nie ma Pani wpływu na to, jak o Pani wypowiadają się mąż i teściowa i niestety trzeba się z tym faktem pogodzić. Jak widać utrzymując męża prze jakiś czas naraziła się Pani teściowej.
Myślę, że najlepiej będzie zameldować się tam, gdzie Pani przebywa - o ile to możliwe, wnieść sprawę do sądu o separację/ rozwód i już podczas rozprawy wnosić o ograniczenie praw rodzicielskich ojca i ewentualnie nadzór kuratora. Zdaje się, że w Anglii sądy bardziej zwracają uwagę na dobro dziecka, choć pewna nie jestem. Czy mąż płaci alimenty na dziecko?
Piotr Dobrowolski

Piotr Dobrowolski Dobrowolski -
Adwokaci i Radcowie
Prawni radca prawny

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Mąż nie musi wytaczać powództwa o rozwód w Londynie. Może to zrobić w Polsce, w sądzie swojego miejsca zamieszkania.
Maria Stelmach

Maria Stelmach dzial obslugi
klienta

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Maz nie placi alimentow na dziecko. Mowi, ze inwestuje oszczednosci i ze to bedzie dla corki... kiedys. Nie interesuje sie czy dobrze radzimy sobie finansowo. Zdziwila mnie informacja, ze moze skladac pozew z Polsce. To troche glupie, ze ja musialabym wtedy stanac na bacznosc i stawic sie w polskim sadzie pomimo tego, ze pracuje. Troche to dla mnie bez sensu, ale skoro tak pisze prawnik to widocznie tak jest. Dziekuje za odpowiedzi.

konto usunięte

Temat: Skomplikowana sprawa dotyczaca kontaktow corki z ojcem

Maria Stelmach:
Zdziwila mnie informacja,
ze moze skladac pozew z Polsce. To troche glupie, ze ja musialabym wtedy stanac na bacznosc i stawic sie w polskim sadzie pomimo tego, ze pracuje. Troche to dla mnie bez sensu, ale skoro tak pisze prawnik to widocznie tak jest.


a mnie dziwi Pani zdziwienie...



Wyślij zaproszenie do