Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

sprawa wyglada skrotowo tak:
jest rodzenstwo-brat i siostra-oboje maja swoje rodziny. ich rodzice zapisali mieszkanie na corke, natomiast obojgu zapisali dzialki. syn obecnie swoja sprzedaje i zaczyna miec roszczenia do siostry o mieszkanie-a konkretniej nie on a jego zona... twierdzi ze jej mezowi nalezy sie polowa mieszkania-i chce kase. jak sytuacja wyglada ze strony prawnej? czy w chwili obecnaj faktycznie moga domagac sie udzialu w przepisanym mieszkaniu? syn ostatnio kompletnie nie interesuje sie matka-mieszka ze swoja rodzina. jego siostra natomiast mieszka z matka w mieszkaniu o ktorym mowa. a jak bedzie wygladala sprawa po smierci matki? slyszalam o zachowku...czy przepisane mieszkanie bedzie musialo byc podzielone? co w sytuacji kiedy siostry nie stac na splacanie brata?
dodam jeszcze ze facet jest zameldowany w tym mieszkaniu-bo od 20 lat malzenstwa jego zona nie zameldowala go tam gdzie mieszkaja... siostra jaks ie dowiedziala o zaistnialej sytuacji-zastanawia sie nad wymeldowaniem go "z urzedu"... czy to cos da?

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

jejjuuuu, aniu :)
straszne pomieszanie z poplątaniem.
po kolei:

Ania J.:
sprawa wyglada skrotowo tak:
jest rodzenstwo-brat i siostra-oboje maja swoje rodziny. ich rodzice zapisali mieszkanie na corke, natomiast obojgu zapisali dzialki.

czy to oznacza, że darowali im te nieruchomości (umowa darowizny, zawarta u notariusza), czy też "zapisali" im w testamencie?

zacznijmy od tego, a potem idziemy dalej :)

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Małgorzata Tokarska:
jejjuuuu, aniu :)
straszne pomieszanie z poplątaniem.
po kolei:

Ania J.:
sprawa wyglada skrotowo tak:
jest rodzenstwo-brat i siostra-oboje maja swoje rodziny. ich rodzice zapisali mieszkanie na corke, natomiast obojgu zapisali dzialki.

czy to oznacza, że darowali im te nieruchomości (umowa darowizny, zawarta u notariusza), czy też "zapisali" im w testamencie?

zacznijmy od tego, a potem idziemy dalej :)

nie bylo testamentu i nadal nie ma... mieszkanie bylo darowizna jeszcze za zycia ich ojca. minelo jakies 12 lat od podpisania tego u notariusza

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Ania J.:
nie bylo testamentu i nadal nie ma... mieszkanie bylo darowizna jeszcze za zycia ich ojca. minelo jakies 12 lat od podpisania tego u notariusza

O ile pamiętam, to do 10ciu lat można się jeszcze domagać "zachówku", ale po 12stu latach można już tylko psuć krew obdarowanemu. Co do zameldowania, to nie uprawnia ono do niczego. A wręcz w tym przypadku działa na niekorzyść brata, bo jego obowiązkiem jest się zameldować w miejscu, w którym przebywa. Zameldowanie nie uprawnia do roszczeń majątkowych. Siostra jak najbardziej może wymeldować go i nie będzie miała z tym problemu. Niech się dowie w urzędzie co musi wypełnić i machina ruszy.

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Krzysztof P.:

Ania J.:
nie bylo testamentu i nadal nie ma... mieszkanie bylo darowizna jeszcze za zycia ich ojca. minelo jakies 12 lat od podpisania tego u notariusza

O ile pamiętam, to do 10ciu lat można się jeszcze domagać "zachówku", ale po 12stu latach można już tylko psuć krew obdarowanemu. Co do zameldowania, to nie uprawnia ono do niczego. A wręcz w tym przypadku działa na niekorzyść brata, bo jego obowiązkiem jest się zameldować w miejscu, w którym przebywa. Zameldowanie nie uprawnia do roszczeń majątkowych. Siostra jak najbardziej może wymeldować go i nie będzie miała z tym problemu. Niech się dowie w urzędzie co musi wypełnić i machina ruszy.

juz sie ponoc dowiedziala i powiedzieli ze automatycznie bedzie przemeldowany jesli tylko sie stawi na ich wezwanie. a jak nie to trzeba postawic swiadke na to ze nie mieszka u niej. prawdopodobnie zona nie zameldowala go dlatego ze ciagle liczy na to mieszkanie-bo przez zasiedzenie podobno nabywa sie jakies prawa wlasnosci czy cos... nie znam sie :)Ania J. edytował(a) ten post dnia 19.06.08 o godzinie 11:40

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Zasiedzenie a i owszem - po 20 latach w dobrej wierze i po 30 w złej więc ten temat można odpuścić.

Cieżko wciąż Aniu ustalić w jaki sposób przekazno te nieruchomości o których wspominasz - akt darowizny za życia ? zapis testamentowy ?

"Wymeldowanie z urzędu" - jest coś takiego, sprowadza się do udowodnienia - i muszą być świadkowie że dana osoba w danym miejsu nie zamieszkuje

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Konrad Majer:
Zasiedzenie a i owszem - po 20 latach w dobrej wierze i po 30 w złej więc ten temat można odpuścić.

Cieżko wciąż Aniu ustalić w jaki sposób przekazno te nieruchomości o których wspominasz - akt darowizny za życia ? zapis testamentowy ?

"Wymeldowanie z urzędu" - jest coś takiego, sprowadza się do udowodnienia - i muszą być świadkowie że dana osoba w danym miejsu nie zamieszkuje

tak to byla darowizna za zycia-ta matka nadal zyje, zmarl tylko ojciec. u notariusza podpisano te dokumenty jakies 12 lat temu. testamentu nie bylo i nie ma:)

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Skoro to była darowizna za życia - to brat nie może nic zabrać.

Główny najemca powinien udać się do biura meldunkowwego i przedstawić sprawę - pozwoli to wymeldować brata.

Mieszkanie w przypadku śmierci matki nie stanowi jakiejkolwiek części spadku.

Więc nie musisz się przejmować. Brat nie ma tutaj żadnych praw, pozstaje go tylko wymeldować i nie zaprosić na święta.

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Konrad Majer:
Więc nie musisz się przejmować. Brat nie ma tutaj żadnych praw, pozstaje go tylko wymeldować i nie zaprosić na święta.

Raczej żony brata :) Chyba nie rozumie, czym jest rodzeństwo ...

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

:-)))

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Krzysztof P.:

Konrad Majer:
Więc nie musisz się przejmować. Brat nie ma tutaj żadnych praw, pozstaje go tylko wymeldować i nie zaprosić na święta.

Raczej żony brata :) Chyba nie rozumie, czym jest rodzeństwo ...

zona tego faceta to naprawde ciekawy przypadek :) a na swieta i tak nie pusci go do rodziny-tym bardziej po wymeldowaniu :)

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Ania J.:

zona tego faceta to naprawde ciekawy przypadek :) a na swieta i

tak nie pusci go do rodziny-tym bardziej po wymeldowaniu :)

Pewnie kiedyś bardzo się zdziwi, jak on ją puści ... w trąbę.

Negatywne postawy prędzej czy później mszczą się ... kwestia czasu.

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Ania J.:
sprawa wyglada skrotowo tak:
jest rodzenstwo-brat i siostra-oboje maja swoje rodziny. ich rodzice zapisali mieszkanie na corke,

<ciach>
jeśli to była spisana notarialnie darowizna-bratu nic do tego.Nie ma żadnego prawa domagać się spłaty.Bez znaczenia jest to,że nie został spisany testament.Dokumentem jest akt darowizny.

slyszalam o zachowku...czy przepisane mieszkanie bedzie musialo byc podzielone?

<ciach>
Ani brak testamentu,ani prawo do zachówku nie mają tu znaczenia i racji bytu-dokumentem wiążącym i niepodważalnym jest akt darowizny.

dodam jeszcze ze facet jest zameldowany w tym mieszkaniu-bo od 20 lat malzenstwa jego zona nie zameldowala go tam gdzie mieszkaja... siostra jaks ie dowiedziala o zaistnialej sytuacji-zastanawia sie nad wymeldowaniem go "z urzedu"... czy to cos da?

<ciach>
Zameldowanie ma się nijak do praw spadkowych.Jeśli siostra udokumentuje lub wywiad środowiskowy potwierdzi,że brat od 20 lat nie przebywa w mieszkaniu-nie powinno być najmniejszego problemu z wymeldowaniem go.
Pozdrawiam.

Temat: potrzebna porada dotyczaca mieszkania-przepisanie, spadek?

Krzysztof P.:

Ania J.:

zona tego faceta to naprawde ciekawy przypadek :) a na swieta i

tak nie pusci go do rodziny-tym bardziej po wymeldowaniu :)

Pewnie kiedyś bardzo się zdziwi, jak on ją puści ... w trąbę.

Negatywne postawy prędzej czy później mszczą się ... kwestia czasu.

oj nie wiem... to juz 20 lat sie ciagnie-nie odszedl to juz nie odejdzie-tym bardziej teraz:)-za dlugo odkladal ta decyzje... planowal i na planach sie skonczylo:)