Ewa
Michałowska
www.copywriting.pl.t
l copywriting,
naming, marketing,
P...
Temat: prośba o porade//pomoc: pomówienia, groźby karalne i...
dobry wieczór, sprawdzałam obserwowane tematy w tym te w grupach związanych z prawem. przyszło mi do głowy, że moze i ja uzyskam tu pomoc prawną w sprawie.moja znajoma ma nieciekawą sytuacje. sprawa jest pilna i jest w toku wiec bede wdzieczna za pomoc i informacje.
przyczepila sie do niej kobieta, żeby bylo śmieszniej, to jej dawna znajoma, ktora wmowila sobie i wmawia innym niepeawdziwe informacje na temat mojej znajomej.
jak o czesto bywa chodzi o faceta, który ją zostawił, a wrócił spowrotem do mojej znajomej. ta opowiada od lat niestworzone historie i podburza ludzi przeciew niej, do tego grozi, rzuca sie do bicia. moja znajoma dawno o niej zapomniala ale ta co jakis czas daje o sobie znać. czasem sie wstydze za niektóre kobiety, eh :-)
żartów nie ma, bo kilkakrotnie juz dopusciła sie gróźb karalnych, w tym w miejscach publicznych i przy świadkach, a ostatnio ataku fizycznego (wszystko jest nagrane na monitoringu). niestety znowu nie udało jej sie osiagnac satysfakcjonującego efektu wiec nie ma na co czekac bo z taką baba kolejne kilka lat mozna sie użerać.
pytanie: co zrobic z taką furiatką i na jakie paragrafy sie powolac? jak to skutecznie rozwiązac? bo babka musi miec problem ze sobą, skoro mija kilka lat, ma 40 na karku, a w takie bzdury sie bawi i nie ma co czekać na jakąś tragedie, bo co chwila kłamie i angażuje w sprawe nowe osoby (zaatakowała ją ze swoją koleżanką i znajomym).
koleżance najbardziej zalezy na zakazie zblizania sie i na pismie/odwolaniu znieslawień jakich ta pani dokonuje, takze wsrod jej znajomych, ich wspolnych znajomych, w jej środowisku, a nawet w kierunku jej męża. inne propozycje i mozliwosci mile widziane.
prawdopodobnie amant z przeszlosci albo zrzucil wine na moją znajomą zeby sie jej pozbyc, albo jej jest glupio bo nie mogla sie pogodzic ze ją rzucil (nawet wymyslila ciąże) i dlatego udaje przed znajomymi do tego stopnia i tyle lat, i posuwa sie do takich aktów.
swiadkiem potwierdzajacym wersje mojej znajomej moze byc chocby amant z przeszlosci, ale ten niestety nie bardzo chce sie angazowac w sprawe i nie wyglada jakby byl skory do wspolpracy.
pada powoływanie sie na znajomosci w sądzie, prokuraturze i na policji, co tez jest w smsach i nagrane. dziwnie jakoś.
swiadkiem ostatniej sytuacji jest ochrona lokalu i kilka innych osób, nawet postronnych i znajomych znajomej, a na monioringu powinno byc widac jak kilka razy podchodzi, zaczepia, prowokuje, wz wreszcie prowokuje szarpanine i bójke z kilkoma osobami jej znajomymi.
P.S. ja nie wiem skad takie baby sie biorą? :-)