Temat: Pozew o eksmisję za długi rodziców

Mam 20 lat. Moi rodzice, kiedy zdecydowali się założyć rodzinę w latach 80 nie mieli łatwo, przez lata borykali się z bezrobociem i niejednokrotnie musieli korzystać z MOPSu jednak robili, co mogli żeby utrzymać mnie i moją siostrę. Dorobili się jakiegoś długu za lokal komunalny, część spłacili, a część im darowano w związku z podpisanym porozumieniem z gminą gwarantując tym samym regularne uiszczenie opłat lokalowych. Korzystali z dofinansowania do lokalu, którego warunkiem wypłaty tego świadczenia było opłacenie bieżących opłat. Raz brakło formalnie jakiegoś dokumentu, czy coś i rodzice dostali odmowę pomocy. Odwoływali się, błąd został naprawiony, ale decyzji nie cofnięto, gdyż formalność była wymagana na dzień złożenia wniosku. Rodzice płacili jak dotychczas połowę czynszu, gdyż na tyle było ich stać żeby przeżyć. W związku z długiem nie mogli liczyć na kolejną pomoc, gmina dowaliła im stary dług, a pętla się zaciągnęła jak wypowiedziano im umowę najmu. Rodzice zadłużyli mieszkanie na 50 tyś złotych. W 2011 r rodzice się rozwiedli, ojciec i siostra wyprowadzili, a matka dostała stałą pracę i regularnie już płaciła za bezumowne korzystanie z lokalu. Kilka lat temu gmina złożyła pozew o zapłatę długu, ale sprawa została wycofana ze względu na przedawnienie zadłużenia. Obecnie w mieszkaniu mieszkam sam, gdyż mama wyprowadziła się do nowego partnera. Kilka lat temu byłem w Urzędzie Miasta starać się o umowę najmu, ale powiedziano mi, że z takim długiem nie mam szans jej dostać i odpuściłem. Pracuję, płacę regularnie bieżące opłaty, ale nie stać minie na spłatę takiego zadłużenia. Wczoraj dostałem pozew o eksmisję i mam 2 tygodnie na odwołanie. Dojdzie mi pokrycie kosztów sądowych.
Będę wdzięczy za rady, jak mogę utrzymać to mieszkanie w tej sytuacji? Nikt w administracji, czy w gminie nigdy nie chciał ze mną rozmawiać, a teraz piszą w pozwie, że to ja nie byłem zainteresowany nawiązaniem stosunku najmu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.11.23 o godzinie 14:01