Temat: Jak "odziedziczyć" mieszkanie po rodzicach?

Mam pytanie do prawników - fachowców od nieruchomości lub spadków - nie wiem:
Moi rodzice posiadają mieszkanie, które wykupił dla nich na własność mój mąż (dał im pieniądze na wykup). Rodzice zaproponowali, ze w zamian za to mieszkanie przejdzie po ich śmierci na naszą własność. Nie wiemy jednak jak to załatwic, żeby wszyscy mogli spać spokojnie. Okazuje się, że nikt nikomu tak do końca nie ufa.
Moi rodzice mają dwie córki - mnie i moją młodszą siostrę. Mieszkanie chcą "dać" mi a siostrze działkę. My z mężem mamy troje dzieci. Posiadamy mieszkanie, w którym mieszka moja 92-letnia babcia i to mieszkanie przekażemy jednemu z naszych dzieci. Drugie mieszkanie - mieszkanie moich rodziców dostanie drugie z naszych dzieci. Trzecie - jeszcze maleńkie (ma 3 tygodnie) też z pewnoscią coś dostanie ale teraz nie musimy o tym mysleć. dwoje starszych dzieci mają 11 i 9 lat.
Moi rodzice chcą aby zawrzeć u notariusza taką umowę, na podstawie której mieszkanie przeszłoby na naszą własność po ich śmierci a w zasadzie po smierci taty.
Chciałabym zasięgnąć porady - jaka umowa bylaby najbardziej korzystna dla obu stron - żeby nikt nie martwił sie, ze ktoś tu kogoś oszuka. A jeśli moi rodzice sprzedadzą to mieszkanie przed smiercią?

Temat: Jak "odziedziczyć" mieszkanie po rodzicach?

Agnieszka Podwysocka:
Chciałabym zasięgnąć porady - jaka umowa bylaby najbardziej korzystna dla obu stron - żeby nikt nie martwił sie, ze ktoś tu kogoś oszuka.

Poczytaj tutaj: http://www.msrm.pl/?st=def&art=26

Temat: Jak "odziedziczyć" mieszkanie po rodzicach?

Agnieszka Podwysocka:
Mam pytanie do prawników - fachowców od nieruchomości lub spadków - nie wiem:
Moi rodzice posiadają mieszkanie, które wykupił dla nich na własność mój mąż (dał im pieniądze na wykup). Rodzice zaproponowali, ze w zamian za to mieszkanie przejdzie po ich śmierci na naszą własność. Nie wiemy jednak jak to załatwic, żeby wszyscy mogli spać spokojnie. Okazuje się, że nikt nikomu tak do końca nie ufa.
Moi rodzice mają dwie córki - mnie i moją młodszą siostrę. Mieszkanie chcą "dać" mi a siostrze działkę. My z mężem mamy troje dzieci. Posiadamy mieszkanie, w którym mieszka moja 92-letnia babcia i to mieszkanie przekażemy jednemu z naszych dzieci. Drugie mieszkanie - mieszkanie moich rodziców dostanie drugie z naszych dzieci. Trzecie - jeszcze maleńkie (ma 3 tygodnie) też z pewnoscią coś dostanie ale teraz nie musimy o tym mysleć. dwoje starszych dzieci mają 11 i 9 lat.
Moi rodzice chcą aby zawrzeć u notariusza taką umowę, na podstawie której mieszkanie przeszłoby na naszą własność po ich śmierci a w zasadzie po smierci taty.
Chciałabym zasięgnąć porady - jaka umowa bylaby najbardziej korzystna dla obu stron - żeby nikt nie martwił sie, ze ktoś tu kogoś oszuka. A jeśli moi rodzice sprzedadzą to mieszkanie przed smiercią?

Jeżeli ma to być rozporządzenie na wypadek śmierci, to można to zrobić tylko testamentem. Problem w tym, że testament można w każdej chwili odwołać. Ponadto dopóki rodzice żyją, mogą mieszkaniem w każdej chwili rozporządzić (sprzedać, darować itp.), a wówczas testament nic Ci nie daje.

Możecie jednak zrobić tak: Twoi rodzice darują Wam mieszkanie, a Wy w tym samym akcie notarialnym ustanowicie na ich rzecz nieodpłatną, dożywotnią służebność mieszkania. Czyli mieszkanie będzie już teraz formalnie Wasze, ale rodzice będą mieli w nim prawo dożywotnie mieszkać, z gwarancją, że nikt ich z tego mieszkania nie ruszy. Bo gdybyś nawet sprzedała to mieszkanie za życia rodziców, to sprzedajesz je wraz ze służebnością mieszkania, czyli rodzice będą mogli tam mieszkać, bez względu na to, czyją to mieszkanie będzie własnością.

Myślę, że to powinno zadowolić obie strony.

Temat: Jak "odziedziczyć" mieszkanie po rodzicach?

Krzysztof P.:

Agnieszka Podwysocka:
Chciałabym zasięgnąć porady - jaka umowa bylaby najbardziej korzystna dla obu stron - żeby nikt nie martwił sie, ze ktoś tu kogoś oszuka.

Poczytaj tutaj: http://www.msrm.pl/?st=def&art=26

To rozwiązanie odradzam, bo wiąże się dodatkowo z dostarczaniem środków utrzymania. W tej sytuacji zdecydowanie lepsza jest służebność mieszkania.